18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Nasza sztuka "narodowa"

Pater patriae • 2013-02-22, 23:09
Nieraz mam wrażenie, że państwo w którym żyjemy jest jednym wielki żartem. Szczególnie po takich "gratkach".

Mianowicie Zachęta Narodowa Galerii Sztuki, na którą każdy z nas się zrzuca od 2009 raczy nas bardzo "interesującymi" dziełami sztuki nowoczesnej, czyli takiej, której nikt normalny nie może zrozumieć, bo "artystów" tak poj***ło, że czarny kwadracik, czy gówno na podłodze są "manifestacją" problemów z jakim nasz świat się boryka.

No, ale wracając do tematu, bo akurat miałbym to wszystko bardzo głęboko (jakoś nie jestem wielkim fanem sztuki, szczególnie tej dzisiejszej), jednak krew człowieka zalewa, gdy się dowiaduje, że jest on jednym ze sponsorów takiego procederu.

To są przykładowe zdjęcia z wystawy z 2012 roku "Czterdzieści i cztery" Piotra Uklańskiego:


Uklański przemienia na przykład jedną z neoklasycystycznych sal Zachęty w rodzaj wielkiej macicy skonstruowanej z podwieszonych farbowanych tkanin. Powstała w ten sposób „jaskinia” służy jako tło dla fotografii i obrazów – między innymi obrazów z ostrużyn ołówków, ceramicznych mozaik, obrazów żywicowych i innych przykładów metamalarskiej praktyki Uklańskiego.


Cykl fotografii Bez tytułu (Pornalikes) składał się z kilkudziesięciu pornograficznych fotek z lat osiemdziesiątych zdjęć: odbytów, sromów, penisów, wytrysków, czy stosunków analnych.

W 2009 roku była wystawa homoseksualisty Karola Radziszewskiego "Siusiu w torcik" gdzie można było oglądać za darmo pierwszy wyprodukowany w Polsce gejowski film porno "Chłopcy fantomowcy (2000)".



Film można było oglądać za kotarą..

Kolejnym "dziełem", który można było "podziwiać" w 2009 roku jest instalacja wideo Grzech Pierworodny (1993). Składała się na nią oświetlona na zielono cylindryczna przestrzeń zbudowana z folii, rozpylony w powietrzu zapach jabłka oraz film wyświetlany na monitorze. Łączył on sceny jedzenia jabłka, nagrania stosunku seksualnego oraz penetracji pochwy sztucznym penisem. Żebrowska nie tylko dokonywała dekonstrukcji biblijnej opowieści, ale także zacierała granice między sztuką a pornografią. W innej wersji tej samej pracy, w postaci samego filmu wideo, pojawiały się też sceny wtłaczania do pochwy błotnistej substancji, wypłukiwania jej wodą oraz naturalistyczna scena narodzin lalki Barbie. Z projektem związane są również osobne filmy i fotografie: Narodziny Barbie (1994) oraz Tajemnica patrzy (1994), w którym między wargi waginy zostaje włożony guzik lub sztuczna gałka oczna, a "oko" czasem ma również makijaż i sztuczne rzęsy.




To tylko kilka przykładów sztuki, którą możemy oglądać dzięki naszemu sponsoringowi, a jest ich niestety o wiele, wiele więcej.. :samoboj:

Loaloa

2013-02-23, 14:56
Nie spinajcie się tak, bo jeszcze pęknie wam jakaś ważna żyłka. Nikt wam nie każe łazić do galerii sztuki nowoczesnej i podziwiać prezentowanych tam dzieł. Żeby nie było nieporozumień - sam nie jestem koneserem tego typu twórczości, ale dopuszczam myśl, że komuś może się to podobać i ma potrzebę wizyty w tego typu przybytku. Z jednej strony nie życzę sobie, by ktoś dyktował mi co powinienem lubić, a co ma mnie odrzucać, z drugej nie uzurpuję sobie prawa do decydowania jakim gustom powinni hołdować inni ludzie. Wy tu prezentujecie bardzo arogancką i agresywną postawę - mnie się to nie podoba, więc tego nie powinno być. A co jeśli komuś nie spodoba się wasza facjata? Powinien mieć prawo do odstrzelenia was?

di...........os

2013-02-23, 15:11
Toż ta lalka w piździe to dzieło słynnej Alicji Żebrowskiej :D . Kilka linków:

http://piotrbies.blox.pl/tagi_b/79719/Alicja-Zebrowska.html


http://artmuseum.pl/filmoteka/?l=0&id=1233&adult_conf=TAK


http://www.fototapeta.art.pl/2012/uwi.php


I na dokładkę notka z wikipedii:

"Artystka w swojej twórczości intensywnie eksploruje obszary objęte sferą tabu. Podejmuje tematy marginalne, podskórne, pomijane. Kontakt z jej pracami wytrąca z automatyzmu patrzenia, skazując widza na własną zaradność bądź bezradność. Silnie zaznaczony została w jej twórczości wątek ciała, będący polem represji. Zajmuje się kondycją jednostki w skonwencjonalizowanym społeczeństwie, pokazując nieraz (jej) bezsilność wobec systemów, w których jest zanurzona. W swoich pracach penetruje wyobraźnie i odmienne stany świadomości. Często zaliczana do nurtu sztuki krytycznej."


Ciekawe, czy sama sobie to napisała... Nieważne - materiał godny harda :D !

@ Jacekk1988


Niech będzie i to Lem. Znaczy to, że każdy może pie**olić :) . Konwencjonalne formy się już po prostu WYCZERPAŁY. Jedynym w tej chwili motywem pchającym artystów do działania, to idea 'ORYGINALNOŚCI'.


I można napisać wielką książkę dziwacznym sposobem - spójrzmy choćby na "Blady Ogień" Nabokova, "Finnegans wake" Joysa, "Gry w Klasy" (choć nie lubię strasznie tego pajaca) Cortazara, czy twórczości jakiś rosyjskich Jerofiejewów, czy polskich Stasiuków. Zaś Lem nie jest bogiem literatury...

kurczasty

2013-02-23, 15:19
Pokazaliście skrajność...
Przez co krytykujecie całą sztukę nowoczesną.
Ilu z was było kiedykolwiek w galerii sztuki współczesnej?
Nie byliście to zamknąć ryje bo nie wiecie o czym się wypowiadacie.
Pójdźcie na kilka wystaw i na pewno wam się coś spodoba.
A to że pedalstwo wpie**alją wszędzie to inna sprawa. I za to powinna być kula w łeb.

Wg. mnie pieniądze wydane na kulturę to dobrze wydane pieniądze, bo jej poziom coraz bardziej spada i później ludzie tolerują w telewizji programy w stylu ukryta prawda.

prozal

2013-02-23, 15:21
Nie rozumiem skoro każda z wypowiadających się tutaj osób czuje, że zrobiłaby coś lepszego w ramach sztuki to niech zabiera się do roboty, z chęcią wszyscy będziemy oglądać wasze prace, tylko nie mówicie, że nie chcą was wystawiać bo jest jakiś spisek, układ czy ch*j wie co...

Radysh

2013-02-23, 15:33
Od zawsze powtarzam i powtarzać będę. Homoseksualizm to mutacja czy jak kto woli ubytek, błąd w genach.
Nie można za niego negować postaci ale nie należy się nim chwalić.
No, chyba, że tak, jak kalecy od urodzenia sportowcy, którzy pokonują swoje ograniczenia.

Pater patriae

2013-02-23, 15:53
Loaloa, widzę, że masz problemy z czytaniem, chociaż po twoich wypowiedziach niczego innego nie oczekiwałem.

Cytat:

miałbym to wszystko bardzo głęboko (jakoś nie jestem wielkim fanem sztuki, szczególnie tej dzisiejszej), jednak krew człowieka zalewa, gdy się dowiaduje, że jest on jednym ze sponsorów takiego procederu.



Wk***ia mnie, że muszę na takie coś płacić impotencie intelektualny.

Prescot

2013-02-23, 16:17
kufel01 napisał/a:

Ale na poprawe humoru wam powiem że pedały w Polsce się nie osiedlą bo nawet jeśli jebnięty rząd da im jakieś prawa to my prości ludzie im je odbierzemy.



No tak, pedały to grupa etniczna.. :homer:

thez

2013-02-23, 17:21
Feministki k***a. A czemu szowinistów dla równowagi nie może być?

di...........os

2013-02-23, 18:07
Pater patriae napisał/a:


Wk***ia mnie, że muszę na takie coś płacić impotencie intelektualny.




Przesadzasz. Podobno takie wystawy się zwracają (znam takich, którzy przekonani są o wartości IDEOWEJ takich instalacji; w muzeum narodowym w Pradze jest np. seria zdjęć, która przedstawia nagą kobietę i 4 lekarzy pakujących tej kobiecie do waginy wnętrzności świeżo zabitego barana... ludzie oblegają to dzieło...). Także jest to dziwaczna rozrywka dziwacznych ludzi - a co lepsze - jest to intratny biznes.

niewidomyy

2013-02-23, 18:20
Pędzę z pomocą i wrzucam przykłady Polskiej sztuki.
Jacek Malczewski "Błędne koło"

Jacek Chełmoński "Babie Lato"



I do cholery nie nazywać tego gówna w temacie sztuką!

master2711

2013-02-23, 18:26
A ja jestem za tym by sobie stworzyli(gejowie) własne państwo, niech wszyscy tam pojadą i żyją tak jak chcą... Tylko niech nie mają prawa do adopcji. I za kilkanaście lat będzie spokój :)

di...........os

2013-02-23, 18:26
@ 2x up

Ale to jest przełom XIX i XX w., a nie wiek XXI! Nie można tego porównywać! Wtedy był kanon, zgodnie z którym malarstwo było poszerzane - teraz szuka się na siłę takich ścieżek, którymi nigdy wcześniej nikt nie szedł. Chodzi o odejście od formy... To się dopiero zaczynało w latach 30' XX wieku.

KoTu

2013-02-23, 23:51
hm...
w linkach wyżej rozwaliło mnie "pani alicja robi kupę" :D

Jeżeli ktoś pokazuje sztukę i do tego potrzeba napisać elaborat co autor miał na myśli to to nie jest sztuka tylko robienie czegokolwiek i dorabianie teorii.

Lubię kontrowersyjne rzeczy ale większość to k***a szmelc...

Okash

2013-02-24, 00:35
dionizodoros napisał/a:


Ale to jest przełom XIX i XX w., a nie wiek XXI! Nie można tego porównywać! Wtedy był kanon, zgodnie z którym malarstwo było poszerzane - teraz szuka się na siłę takich ścieżek, którymi nigdy wcześniej nikt nie szedł. Chodzi o odejście od formy... To się dopiero zaczynało w latach 30' XX wieku.


Jednak coś jest na rzeczy, że większość odrzuca awangardę, a szczególnie neoawangardę. Ludzie zwyczajnie domagają się formy/przedstawiania, jasnego przekazu (niewidomyy jest dobrym przykładem), a nie odejścia od tego; dlatego uznają sztukę współczesną za odległą bądź nawet wrogą. W ten sposób tworzy się małe elitarne grono "aŁtystów" mające w dupie całą resztę... I koniec końców nie dziwię się, że ludzie wolą to co wolą, bo zwyczajnie chcą być w temacie. Poza tym niektórzy twórcy i teoretycy sami twierdza, że to co jest teraz jest kresem sztuki / ślepa uliczką i ja się w sumie z nimi zgadzam.

di...........os

2013-02-24, 13:40
Oczywiście - jest to objaw wyczerpania się w zupełności sztuki. Co jednak to obchodzi kogoś, kto uwierzył, że jego twórczość jest sztuką wysokiej jakości? Gdyby wynająć stu ludzi, którzy by mówili np. dobrej dupie, że jest brzydka, ona w końcu uznałaby swoją brzydotę - i na odwrót. I tak oni uwierzyli w swoją, czy swojej sztuki misję i wiekopomny przekaz.


Ale, tak prawdę mówiąc, sztuki nigdy nie obchodziły gusty ludzi. Zawsze oceniało wartość artystyczną, jak napisałeś, "elitarne grono aŁtystów". Tyle, że kiedyś laikom sztuka mogła się podobać - (w przypadku malarstwa) od doboru kolorów, przez samą formę rzeczy malowanej, po technikę. Dziś już oceniać można wyłącznie formę - i krytycy uważają, że nigdy wcześniej kondycja tejże sztuki, nie stała na równie wysokim poziomie. W sumie to nie dziwne - wreszcie czują, że w ich świecie nie usłyszymy głosu gminu: oni chcą rozrywki na najwyższym poziomie, jedynie dla wybranych... Nie widzą jednak jacy są sami śmieszni, jakie szczyny uznają objawieniem...