Będę pie**olił jak monarowiec bo normalni ludzie z jakimiś zainteresowaniami tego gówna nie dotykają i nieważne czy to ta wasza k***a ukochana trawka czy inne gówno. Znałem ogarniętych chłopaków, którzy raz dali się namówić na jaranie i po roku napie**alali wszystko jak leci i są obecnie wrakami. Mam znajomego, który nie potrafi przeżyć tygodnia bez jarania i jak się do niego mówi to trzeba czekać ok. 20 sekund aż ogarnie co do niego mówisz bo łapie zwiechy jak stary bankomat.
A czy to nie jest tak że zaczyna się od marihuany?
Pewnie po szczepieniu… jak nam obiecali „apokalipsę zombi” tak dotrzymali słowa
Sporo osób mogłoby dać ci nawet browara za komentarz, ale nie dostaniesz, bo się nie szczepili i nie żyją.