ch*j mnie obchodzi jak pisałeś to gówno, bo zrobiłeś takie błędy, że aż musiałem okno otworzyć z żenuncji.
Simo h*ja - gówno k***a, a nie 719. Simo zaszczelił z karabinu snajperskiego 509.
Natomiast prawdziwym rozpie**alatorem jest Mihail Ilyich Surkov!
Obrazek
Sk***ysyn ma na koncie 702 zaj***nych hitlerowców. I oskarżenie o propagandę mija się z celem, ponieważ praktycznie każdy jego strzał był udokumentowany dla propagandy. Na dodatek o wyczynach h*ja świat dowiedział się po wojnie w 1990. Natomiast o Surkovie było głośno już w 1944.
I żeby k***a nie było, że to propaganda sowiecka to masz link do książki napisanej przez hamerykanów: Sniping: An Illustrated History
No i trzeba rozgraniczyć grubą kreską trudność strzelania do żołnierza Radzieckiego w 1940 roku, a żołnierza Niemieckiego z okresu 42-45. h*ja owszem, nabił 500 zabić w krótkim czasie, ale biorąc pod uwagę "strategię" a raczej jej brak w tym czasie w RKKA wyczyn przestaje być aż tak spektakularny.
Na drugim miejscu jest Vladimir Gavrilovich Salbiev, który upolował 601 nopowców-hitlerowców.
Na trzecim Vasiliy Shalvovich Kvachantiradze z 259 Regimentu Strzelców ze swoimi 534 zabiciami.
Na dodatek kretynie sprawdź sobie ile trwała wojna z Finlandią, bo to co żeś odj***ł z 2 latami to w żadne ramki się nie mieści
Za same kłamstwa jakie napisałeś w tym artykule bym ciebie k***a znalazł i strzeliłbym ci lepa na p*zdę za głupotę.
Powinieneś pracować jako dz**ka, bo jeśli łykasz ku*asy równie gładko jak radziecką propagandę, to jesteś do tego zawodu stworzony.
"Czterech pancernych i psa" też uważasz za dokument?
"Udokumentowany przez radziecka propagandę" - ciekawe k***a jak sprawdzali? Jeszcze ciekawsze jaki miała propaganda interes w "rzetelności" swoich relacji.
Tak więc z tymi swoimi radzieckimi bajkami dla czerwonych niedorozwojów swojego pokroju.
A Hayaha nabił swój rekordowy wynik w 4 miesiące (ZSRR zatakowal Finlandię 30 listopada 39, a Hayaha został ciężko ranny 6 marca 1940). Więc się twoje czerwone śmiecie do niego nawet nie umywają.
Gratuluje zrobienia z siebie wieśniaka i pajaca nie potrafiącego sprawdzić podstawowych faktów w Wikipedii.