18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Najtrudniejsza rzecz na gitarze

BongMan • 2012-02-12, 12:38
Najtrudniejsza rzecz jaką można zrobić używając gitary. Wymagany podstawowy angielski.

Sarkos

2012-02-12, 14:16
Amerykańce i ich problemy z druczkami...

karoldeicide

2012-02-12, 16:09
co racja to racja
ja se pogrywam dla przyjemności bo wyżyć się z tego nie da

Zl...........ny

2012-02-12, 19:05
karoldeicide napisał/a:

co racja to racja
ja se pogrywam dla przyjemności bo wyżyć się z tego nie da



bo grasz jak c**a, ot co

rockface123

2012-02-12, 19:20
pie**olenie bez sensu na gitarze idzie sie dorobić tysiące jak sie potrafi grać

kroplowa

2012-02-12, 19:31
A mnie wk***ia takie podejście.. Od wieków wiadomo, że artyści są doceniani dopiero po śmierci. Ci co trzepią kasiorę na tym to naprawdę indywidua, które po prostu rodzą się z talentem do malowania, grania, komponowania itp. A niektórzy na chama się pchają spróbować własnych sił, a później płacz, że nikt nie kupuje, że z netu ściągają za darmo.. Litości.. Pozdrawiam pana Z.H.

raper900

2012-02-12, 19:42
Może ktoś napisać, co on tam bełkocze jak trzyma papiery? Próbuję, ale jednak nie rozumiem.

Miranda

2012-02-12, 20:09
@up
"make actual money. It's fucking impossible". Przetłumaczyć ci jeszcze?

S.O.A.D.

2012-02-12, 20:10
make actual money or smth like that

DoKuchniSuko

2012-02-12, 20:22
Ja nie wiem czy ja jestem jakiś niedorozwinięty czy nie, ale po 3 latach "nauki" angielskiego rozumiem ten język tylko wtedy gdy mam napisane to na papierze bądz komunikuje sie z kimś za pomocą komunikatorów internetowych. Za ch*ja nie kapuje tej wymowy ( tak wiem wiem, że jest pewnie banalna )

T-Will

2012-02-12, 20:54
Co on bredzi...mój kolega uczy gry na gitarze w domu i zarabia 4tys miesięcznie.

Cirion

2012-02-12, 21:19
@DoKuchniSuko

Nie niedorozwinięty, po prostu przygłupi.

raper900

2012-02-12, 22:08
DoKuchniSuko napisał/a:

Ja nie wiem czy ja jestem jakiś niedorozwinięty czy nie, ale po 3 latach "nauki" angielskiego rozumiem ten język tylko wtedy gdy mam napisane to na papierze bądz komunikuje sie z kimś za pomocą komunikatorów internetowych. Za ch*ja nie kapuje tej wymowy ( tak wiem wiem, że jest pewnie banalna )


Ja mam dokładnie tak samo. Właśnie dlatego parę postów wyżej prosiłem o pomoc w zrozumieniu.
Niestety nie każdy jest takim geniuszem, aby ucząc się angielskiego w szkołach, gdzie niby rozmawiamy po angielsku, ale w ch*j powoli i wyłącznie z Polakami, od razu po paru miesiącach czy nawet latach rozumiał wypowiedzi mówione przez "natywnych" użytkowników obcego języka.

A po drugie nie każdy uczy/ł się akurat angielskiego (niektórzy świadomie wybrali inny język, niektórym podrzucono i nie chciało się zmienić), o czym większość tutaj najwyraźniej zapomina.