Z całym szacunkiem do p. Wojtka, ale pie**oli tutaj niemiłosiernie. Sercem i talentem pójdę na "psychologię zwierząt", "socjologię", albo "filozofię" i będę miał 2% szans, że nie będę do 50tki mieszkał z rodzicami, na ich koszt, odhaczając się w UP co kilka tygodni... Widzę, że im dłużej przebywa za granicą, tym bardziej mentorski ton mu się włącza, a wk***iają mnie niemiłosiernie ludzie, którzy tylko krytykują, nie podając żadnej recepty, co zrobić by było lepiej.

co ten ku*as pie**oli?! szkołę można sobie było wybierać sercem za komuny, jak nie było bezrobocia i za mgr przed nazwiskiem dostawało się kierownicze stanowiska. i to, że miał szczęście studiowania co mu się tam zachciało zawdzięcza tylko i wyłącznie ustrojowi, na który za chwilę najeżdża.

państwo powinno budować obywatela, mówić mu, jak ma mówić, co ma palić a czego nie... - 'kowboj cza cza to normalny komunista' .

moze i ma ch*jowe poglady czasami, ale program ma zajebisty

za ostatni tekst piwa nie dam, po prostu gada bzdury, jego spekulacje, zamiast opierać się na faktach.

A rada od mnie jest taka, ze mlodzi ludzie powinni robic to co lubia robic, caly czas dazyc do tego, nie poddawac sie, nawet w najgorszych chwilach. Nie ryzygnowac, tylko byc caly czas upartym i dazyc do celu. Jesli sie jest w czyms dobrym i caly czas sie to praktykuje i rozwija, predzej czy pozniej przyjdzie sukces.

O moja koszula
Za Cejrowskiego zawsze piwo.

w 3/4 zgaadzam się, ale wk***ia mnie jego przekonanie o swoich racjach



a niech mi jebnom bana administratorzy

No ma rację z tym, że pójście na kierunek który nas zupełnie nie interesuje to marnowanie życia. Tutaj jest rola rodziców, żeby zaszczepili zainteresowania daną dziedziną u dziecka.

Inna sprawa, że pójście na marketing i zarządzanie też może dać sukces jeśli pójdziemy tam naprawdę to lubiąc, ciężko pracując i mając plan na siebie.
To samo się tyczy nawet filozofii.

Problemem ludzi obecnie jest brak jakichkolwiek KONKRETNYCH zainteresowań.

popie**olony gość.

Niech ściągnie buty bo zaczyna strasznie gwiazdorzyć.

popie**olony gość.

Bo tyś k***a mądry, gość nie pierdzieli się w tańcu tylko gada jak jest. Nie zgadzam się ze wszystkim co mówi, ale przeważnie mówi prawdę i za to mu bycze PIWO

Wie ktoś czy Shatter w końcu odzyskał swoje buty skradzione przez P. Wojtka?

Wszystko spoko ale to trochę utopijne myślenie. Najlepiej by było robić to co się lubi i z tego żyć ale nie jest tak kolorowo. Większość sobie nie poradzi i zostanie z gołą dupą na mrozie, choć prawdą jest, że jak się poświęcisz to jesteś w stanie dokonać wszystkiego. Co do kwestii trawy to zgadza się - państwo powinno hołdować cnotom i wartościom wyższym ale nie może za niego decydować! Legalizacja a depenalizacja to kolosalna różnica. Dopóki szkodzisz sobie a nie innym rób co tylko ci się podoba.

"Państwo powinno kreować obywatela" - ciekawe, a parę wywiadów temu to on mówił, że państwo to tylko zakazuje i ogranicza biednych obywateli, zamiast być otwartym na nich.

Dalej, co do zioła - osobiście jestem abstynentem (tak, gatunek wymarły w dzisiejszych czasach) i nigdy nie miałem w ustach nawet niezapalonego papierosa, a co dopiero wstrzykiwałem se marichuanen , ale uważam, że ta cała wojna przeciwko narkotykom to jedno wielkie oszustwo, bo popyt na narkotyki tylko rośnie, a coraz więcej ludzi trafia do pierdla. Bardzo polecam doskonały film How to Make Money Selling Drugs - nazwa prowokacyjna, ale głównym przesłaniem filmu jest wojna z narkotykami i jakie ona ma następstwa (grają w nim takie gwiazdy jak Susan Saradon czy Eminem).



A co do tagów - pewnie 90% użyszkodników nie wie o co chodzi, więc lecę z wytłumaczeniem:

http://www.sadistic.pl/cejrowski-postawil-na-swoim-i-nie-przyszedl-po-nagrode-vt199003.htm#2138558

Tekst długi, ale tak się jeszcze nigdy nie śmiałem jak go czytałem