Gość pie**oli że telewizja robi kisiel ludziom w głowach a sam siedzi przy niej cały dzień bo pajac skąd by wiedział co się dzieje w kraju czy w europie , z jakiego źródła dowiedział się że obalili tego , tamtego dyktatora Z TELEWIZJI, o portale społecznościowe tęż nie są mu obce skoro tyle o nich mówi, sam ma kupe w głowie i jeszcze się tym chwali :/
Jak ktoś czuje się bezpiecznie, ma stabilną sytuację finansową to głupi by był jakby mu się rewolucji zachciało. Ryzyko jest duże a szansa porażki jeszcze większa. Dzieci na pewno by się ucieszyły, że mają takiego dzielnego tatusia który nie ma środków by je nakarmić. Każdy sobie może podumać i wcielić w rolę Williama Wallace'a ale po chwili refleksji wraca na ziemię i stwierdza: a właściwie to po ch*j mi to. Ja z przykrością też muszę stwierdzić, że zaliczam się do tego bydła i ci którzy piszą piękne teksty o zjednoczeniu narodu też bo w ogólnym rozrachunku mają tylko strzępki informacji zasłyszane w internecie i własne teorie.
I co? Wszyscy i tak beda siedziec w domu i hejtowac jak jest zle i jak trzeba wszystko naprawic. W koncu znajdzie sie jakis komuch, ktory wyciagnie ludzi na ulice, zgina setki tysiecy ludzi, masowe egzekucje, kary wiezienia, grabieze majatkow itp itd. A po miesiacu wszystko wroci do normy, albo bedzie jeszcze gorzej. Aaa... no i jest jeszcze alternatywa, ze USA przyleci z "pomoca" i stlumi zamieszki budujac pare baz wojskowych i demokratycznie wybierajacac nowych "wladcow".
Prawda jest taka, ze tak czy siak bedzie ch*jowo i nikt na to nie wplynie, bo dostatek i szczescie jednej osoby oznaczaja biede i smutek innej : P Nie wazne jaki mamy ustroj, kto rzadzi itp. Zawsze bedzie ch*jowo, bo ludzie to ch*je i zawsze beda innych robic w ch*ja.
Najlepiej niech ludzkosc popelni zbiorowe samobojstwo w ramach buntu przeciwko niesprawiedliwosci, bo to bedzie jedyny prawdziwy happy end.
Oczywiscie jako zwolennik wprowadzania ekstremalnych rozwiazan, jestem zarazem osoba, ktora nie ma zamiaru sie w nie angazowac. Z pewnoscia dlatego, ze pomimo tego ze "jest ch*jowo", to ja tego w zadnym stopniu nie odczuwam, o ile nie poczytam o tym w internecie. Ludzie lubia powtarzac grozne i smutne slogany. Podejrzewam, ze podobnie ma wiekszosc z Was, ze malo kto moze powiedziec ze ma "ch*jowe zycie" albo jest "okradany przez panstwo, tak ze nie moze byc szczesliwy". Gowno prawda, w kazdej chwili mozna uciec za granice, jak nie znasz jezyka to wystarczy sie nauczyc, nie mozna sie nauczyc? Gowno prawda. Zyjemy w swiecie mozliwosci, wszystko jest do spelnienia jesli sie czlowiek przylozy. Jak Cie rzna w jednym panstwie w dupe, to mozesz pojechac do innego, gdzie tez beda Cie rzneli, ale bedziesz mial wiecej kasy i przez to bedziesz szczesliwszy. Prawda jest taka ze wszystko i tak rozchodzi sie o kase. Kazdy chce byc bogaty i miec wszystko, a jak sie nie udaje to z obrazona mina leci do internetu srac jaki to rzad jest ch*jowy, jak to zmian potrzeba.
Zamiast maltretowac ludzi zalosnym "okradaja nas, sa ch*jowi, sa zli", kupcie sobie bron i zastrzelcie tych, ktorzy sa ch*jowi. Oszczedzicie ludziom sluchania tego calego pie**olenia, oczyscicie swiat ze scierwa i wszystko bedzie ok. Zabijcie komuchow, anarchow, socjalistow, kapitalistow, ciapatych, czarnych, zoltych, czerwonych, homo, bi, Zydow, masonow, bankierow itp. itd... Wyrznijcie wszystkich dookola a na koniec siebie, by uniknac konsekwencji prawnych. Przynajmniej bedzie ciekawie. Ja przeczekam w domu, a pozniej wyjde i bede sie smial, ze oto banda owieczek znowu dala sie w ch*ja zrobic.
Kazdy chce Was wykorzystac do zaspokojenia wlasnych potrzeb. Nawet jesli nie chce, to predzej czy pozniej bedzie chcial. Takie zycie, nic z tym nie zrobisz. Face it.
Cztery tysiące lat historii cywilizacji, pokazują, że każda władza degeneruje i sprowadza się do tego samego. Oczywiście, byli tacy, co myśleli, że zdołają to zmienić, że zdołają świat uczynić pięknym, sprawiedliwym, oraz takim, w którym każdy by chciał żyć. Było też zawsze jedno wielkie ale - Każdy z nich uważał, że cel uświęca środki.
PETA powinna pozwac tego "naczelnego psychiatre" za to ze obraza byldo ja na miejscu bydla bym mu naj***l jakby mnie ktos porownal do czlowieka obrazilbym sie osobiscie wole sie uznawac jako najwyzsza w ewolucji malpe gdyz nie jestem w stanie sobie wyobrazic ze moglbym byc czlowiekiem, czlowiekiem ktory potrafi pojsc za jakims psychopata i zabijac niewinnych ludzi
Kolejny geniusz, chodząca wszechwiedza, najbardziej świadoma istota na tej planecie. Wszyscy jesteście bydłem, tylko on jeden! wolny, uświadomiony, ponad waszym nędznym życiem... A kim on niby jest?
W świetle swoich wielce oświeconych dyrdymałów on też jest trybikiem, bydlęciem, ale za to takim bardziej wyszczekanym. Cały świat jest be i wszyscy knują przeciwko społeczeństwu, olaboga rety. Zamiast rozrzucać w internecie swoje wynurzenia przepełnione wulgaryzmami mógłby zająć się sobą.
Świat zawsze był taki sam, zawsze byli rządzący i rządzeni, zawsze ogłupiano i zawsze starano się manipulować jednostką. Teraz jest to po prostu łatwiejsze. To wszystko jest wpisane w ludzką naturę, towarzyszy nam od zarania dziejów. Sam powołuje się na argument, że w prehistorii przywódca stada trzymał swoją grupę "za mordę" i rozkazywał... a potem ma żal, że robią to inni. Przywódca nie musi już ociekać testosteronem i chodzić z dzidą/maczetą/karabinem, są bardziej wyrafinowane sposoby.
No i kto ma toczyć rewolucję przeciwko "systemowi"? Ogrom społeczeństwa to konformiści, którzy odnaleźli się w realiach naszych czasów i zbierają owoce swojej pracy (jakie by to nie były owoce, jakiejkolwiek pracy). Majętni, ustatkowani obywatele zleją go ciepłym moczem, niech lata z pochodnią i wydziera się na ulicy.
Ludzie, wy jesteście popie**oleni. Szczególnie ci co uważają, że obecny rząd to ugrupowanie obcych mocarstw, które dożą do tego, aby odebrać nam suwerenność ( czy ch*j wie co wy tam myślicie). Ulegliście propagandzie środowisk związanych z Pisem, które wszędzie dopatrują się jakichś fikcyjnych spisków i próbują otumanić społeczeństwo. Zobaczcie: możecie wierzyć sobie w co chcecie, głosować na wyborach na kogo chcecie, mieć własne poglądy i nikt was za to do pierdla nie wsadzi ani nie rozstrzela. Pis raz już był u władzy i pokazał na co go stać: ciągłe inwigilacje, próba stworzenia VI RP aż w końcu po 2 latach rząd nie dawał rady i został rozwiązany a ludzie w ponownym głosowaniu już woleli wybrać PO zamiast PiS z chorym psychicznie prezesem Kaczyńskim. I o czymś to świadczy, że tak wybrali, chociaż Tusk nie jest najlepszy to jest to na pewno mniejsze zło.
