@Daedra Się ni ch*ja na grzybach nie zna.

Pieluchę jeszcze załóż, po śmierci zwieracze puszczają.

Up

a co mu za różnica jak będzie pachniał po śmierci?

I jeszcze bańkę 5 litrów wody powinieneś wypić, bo strasznym sucharem zaj***łeś.

nowynick, jakby mu nie zależało, to by się nie kąpał.

I tak nie wyciągniesz kopyt zaraz po spożyciu.

Nie zbieraj tych z blaszkami, reszte podobno mozna jesc.

@up.

Nie wszystkie, ale z grubsza powiem-powodzenia.

@up
Tak, wszystkie z rurkami można jeść (poza hubami, no ale tego to nawet gimbus nie pogryzie). Teoretycznie można natknąć się na borowika szatańskiego, ale z tego co wiem to na razie nie był z Polski wykazany, a jego miano noszą gatunki pokrewne (np. borowik ponury). Po nich (zresztą podobnie jak po prawdziwym szatanie) to generalnie można się posrać i porzygać, szansa zgonu minimalna.

Uważać trzeba na goryczaka żółciowego, który nie jest trujący, ale tak gorzki, że może spieprzyć całą potrawę z dobrych grzybów. Podobny do borowika szlachetnego, ale po przekrojeniu trzeba polizać i od razu czuć gorzki smak.

Gorzej, jak ktoś pomyli Kanię ze Sromotnikowym...

@up
Tak, wszystkie z rurkami można jeść (poza hubami, no ale tego to nawet gimbus nie pogryzie). Teoretycznie można natknąć się na borowika szatańskiego, ale z tego co wiem to na razie nie był z Polski wykazany, a jego miano noszą gatunki pokrewne (np. borowik ponury). Po nich (zresztą podobnie jak po prawdziwym szatanie) to generalnie można się posrać i porzygać, szansa zgonu minimalna.

Uważać trzeba na goryczaka żółciowego, który nie jest trujący, ale tak gorzki, że może spieprzyć całą potrawę z dobrych grzybów. Podobny do borowika szlachetnego, ale po przekrojeniu trzeba polizać i od razu czuć gorzki smak.

Idąc tym tokiem myślenia, to można jeść nawet i sromotniki, wprawdzie się zejdzie, ale zjeść można.

Mówię o tym, że jeść można, ale albo się sp***oli danie goryczakiem, albo Cię przesra po żółtoporym....

Kamerka ustawiona gdyby jednak grzybki zaszkodziły?

Trzeba być na prawdę zdolnym żeby w tym kraju śmiertelnie zatruć się grzybem. Raz, że grzybów które mogą zabić jest na prawdę mało a dwa, że mają na sobie wymalowany napis "nie jedz mnie" bo kto nie pozna muchomora sromotnikowego czy czerwonego.
Ja tam na grzybach się nie znam więc zbieram to co rozpoznam a zresztą zbierając grzyby z poduszka od spodu nawet jak się trafi na coś złego to można najwyżej sraczki dostać.
Nie wiem, może ludzie naj***ni wchodzą do lasu na grzyby i zbierają co popadnie a potem stara w domu zupę z tego gotuje.

Ja to tylko te zbieram co mają te czerwone kapelusze i białe kropki, ch*j wie jak się to nazywa, ale dobre .