18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Myśli policjantów na marszu.

premium122 • 2013-11-13, 21:52
Chyba zakosiłem to z joemonstera jako pierwszy tutaj.


ja...........03

2013-11-13, 22:02
Obawiam się o przyszłość tego kraju, a jednocześnie czuję się bezsilny. Chciałbym oddać kiedyś może życie za ojczyznę ale nie wiem czy będzie taka możliwość. A wolałbym umrzeć od ruskiej kuli w lesie niż od chińskich konserwantów na raka.

mika93

2013-11-13, 22:05
jaras0303 napisał/a:

Obawiam się o przyszłość tego kraju, a jednocześnie czuję się bezsilny. Chciałbym oddać kiedyś może życie za ojczyznę ale nie wiem czy będzie taka możliwość. A wolałbym umrzeć od ruskiej kuli w lesie niż od chińskich konserwantów na raka.

mądrze powiedziane,ogromna krata piwa

pisage

2013-11-13, 22:12
Oddawanie życia za ojczyznę jest bez sensu. Jest tyle sposobów, aby lepiej się przysłużyć. Żyj i walcz!

bloodwar

2013-11-13, 22:16
Żeby atakować AMBASADĘ trzeba być DEBILEM a nie "patriotą", nawet w czasie II WŚ w czasie Kampanii Wrześniowej Polska miała otwartą ambasadę w Niemczech ba! Niemcy mieli ambasadę w Rosji, Japonia miała w USA i to przez całą II WŚ, nawet kiedy zadawali wielkie straty Aliantom, w czasie Pearl Harbour czy Stalingradu i naród był wzburzony, gotów zamordować każdego jednego Niemca czy Japończyka w polu widzenia ale wtedy też nikt się nie odważył podnieść ręki na ambasadorów i ich pracowników!

osa79

2013-11-13, 22:32
@bloodwar

nie debilem ale zwykłym narodowcem ;-)

premium122

2013-11-13, 22:34
bloodwar napisał/a:

Żeby atakować AMBASADĘ trzeba być DEBILEM a nie "patriotą", nawet w czasie II WŚ w czasie Kampanii Wrześniowej Polska miała otwartą ambasadę w Niemczech ba! Niemcy mieli ambasadę w Rosji, Japonia miała w USA i to przez całą II WŚ, nawet kiedy zadawali wielkie straty Aliantom, w czasie Pearl Harbour czy Stalingradu i naród był wzburzony, gotów zamordować każdego jednego Niemca czy Japończyka w polu widzenia ale wtedy też nikt się nie odważył podnieść ręki na ambasadorów i ich pracowników!



Niby racja , niby racja ale np polski konsul w Kijowie i jeden z jego kierowców zostali najprawdopodobniej zamordowani.

Co do reszty to dosyć się zgadza , mam nawet materiały na ten temat.

leuke

2013-11-13, 22:45
Cytat:

Oddawanie życia za ojczyznę jest bez sensu. Jest tyle sposobów, aby lepiej się przysłużyć. Żyj i walcz!


Nie wyczułem aronii bo jestem pewny, że jesteś debilem.

Leet

2013-11-13, 22:48
leuke napisał/a:


Nie wyczułem aronii bo jestem pewny, że jesteś debilem.


coś z węchem pewnie masz

Zarammoth

2013-11-13, 23:58
Co ci tak śpieszno do umierania? Ja bym oddał życie co najwyżej za rodzinę, nie za sztuczny twór zwany państwem - mogłem się urodzić wszędzie, a rodzinę wybieram i tworzę sam.

sidian

2013-11-14, 00:01
jaras0303 napisał/a:

Obawiam się o przyszłość tego kraju, a jednocześnie czuję się bezsilny. Chciałbym oddać kiedyś może życie za ojczyznę ale nie wiem czy będzie taka możliwość. A wolałbym umrzeć od ruskiej kuli w lesie niż od chińskich konserwantów na raka.



Cytat:

You don't win a war by dying for your country. You win a war by making the other poor dumb bastard die for his.

George S. Patton



Podobno to nie jego cytat, ale w całości oddaje ideę wojny. Jak już coś musisz, to nie wpie**alaj chińskich konserwantów.

szpila_forever

2013-11-14, 00:05
Jak ktoś ma marzenie ginąć za ojczyznę niech się zgłosi do psychiatry.
A najlepiej niech zginie. Im szybciej tym lepiej.

Patriotyzm polega na tym, aby marzyć o tym, że wrogowie naszej ojczyzny giną za ich ojczyznę.

Choć w Polsce jest to mało popularny pogląd. Najprawdopo0dobniej dlatego, że prawdziwy i zgodny ze zdrowym rozsądkiem.

papsior

2013-11-14, 00:08
gdybym nie rozwinął nie wiedziałbym o co chodzi

Th...........mp

2013-11-14, 00:13
Nie umieraj, żyj i walcz...
Nie wiem czemu, ale ja mam wrażenie, że kolega miał na myśli, że mógłby umrzeć właśnie walcząc za Polskę, ale dobra...

Zarammoth

2013-11-14, 00:17
Czyli policja miała się odwrócić i pomóc atakować ambasadę? Nie wiem jak wam, ale mnie nie potrzebna jest wojna. Chyba, że marzy wam się eksterminacja lub kolejna długa niewola.