Po ch*j w ogóle kąpać kota? Przecież nie ma w zwyczaju jak pies wytarzać się w błocie, gównie, padlinie. I zawsze ma przyjemny zapach.
No widzisz... tak się składa, że takiego kota czasem jednak trzeba wykąpać, np. gdy osra sobie tyłek rzadkim gównem. No chyba, że ty lubisz takie wzorki na dywanach, kanapach, a nawet na stole
biorąc pod uwagę, że gostek przed "myciem kota" ma już zadrapania na plecach po jego pazurach...
nie ma to jak po raz drugi zrobić to samo, nagrać i wrzucić w "interneta" - ech...
chyba, że jak nikt nie patrzy to się z nim zabawia... ch*j go wie...