18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Moc jest z pastorem

phrontch • 2019-05-06, 09:37
Pastor z zakonu Jedi pokazuje potęgę jasnej strony mocy




skywalker75

2019-05-06, 15:41
Abraxus napisał/a:

Debile twojego pokroju często przedstawiają tutaj ten argument. Dlatego stosuję równie tanią zagrywkę i odbijam piłeczkę przypominająć, że Hitler był praktykującym katolikiem a agresja III rzeszy na Polskę pobłogosławiona przez papieża.



Jak podaje Karol Grunberg, jeden z najbardziej znanych niemieckich historyków i biografów Hitlera, „Nie był Hitler w istocie wierzącym chrześcijaninem”[1].
Hitler nie tylko nie wierzył w chrześcijańskiego Boga, wręcz w żadnego Boga on nie wierzył. Lech Z. Niekrasz, w swej książce poświęconej porównywaniu biografii Hitlera i Stalina pisze o tym, jaki był stosunek Hitlera do wiary w Boga: „Bóg był dla niego takim samym urojeniem, jak pojęcie dobra i zła. >>Wiarę w Boga — powtarzał — powinno się tracić tak jak pierwsze zęby<<”[2]. Nicolas v. Below, adiutant Hitlera, napisał o postawie religijnej Hitlera w swych wydanych po latach wspomnieniach wojennych: „Nigdy nie zauważyłem u niego żadnych oznak pobożności [...]”[3].

Chyba jednak bliżej mu było do tego, co ty wypisujesz

poligon6

2019-05-06, 16:01
Abraxus napisał/a:

Hitler był praktykującym katolikiem a agresja III rzeszy na Polskę pobłogosławiona przez papieża.



Możesz dac źródło do tego pobłogosławienia, bo znowu pewnie coś krzywo doczytałeś

stefanwtiorturiowanyprzez

2019-05-06, 16:46
Ja tam nie wierze w boga,ani nie wierze w boga nie istnienie.Nie jestem ateistą ,ani teistą,bo ma wyj***ne ogólnie na wierzenie i w niewierzenie,a najgorsi są ludzie,którzy muszą cię zaszufladkować,żeby pokazywać palcem

tom2603

2019-05-06, 17:47
Panowie i Panie,

Czytając waszą dyskusje zostawię Wam coś co sam uważam za kwintesencję wiary w jakiegokolwiek Boga.

Ricky Gervais ( w skrócie, nie będę wklejał całej rozmowy)

R.G- Więc Ty wierzysz w Jednego Boga?
Stephen Colbert- Tak, w trzech osobach
R.G- Ale jest, wiesz, 3000 różnych bóstw w które ludzie wierzą
S.C- Tak tak czytałem co nie co.
R.G.- Więc, własciwie Ty wierzysz w jednego więcej niż ja. Nie wierzysz w 2999 Bogów/ Bóstw. A ja nie wierzę tylko w jednego więcej...


skywalker75

2019-05-06, 18:13
tom2603 napisał/a:

Panowie i Panie,
Czytając waszą dyskusje zostawię Wam coś co sam uważam za kwintesencję wiary w jakiegokolwiek Boga.
Ricky Gervais ( w skrócie, nie będę wklejał całej rozmowy)
R.G- Więc Ty wierzysz w Jednego Boga?
Stephen Colbert- Tak, w trzech osobach
R.G- Ale jest, wiesz, 3000 różnych bóstw w które ludzie wierzą
S.C- Tak tak czytałem co nie co.
R.G.- Więc, własciwie Ty wierzysz w jednego więcej niż ja. Nie wierzysz w 2999 Bogów/ Bóstw. A ja nie wierzę tylko w jednego więcej...



może i nawet zabawne ale nie zmieniające istoty sprawy , która jest zero - jedynkowa 0-1 , S.C. wierzy , R. G. nie

He...........el

2019-05-06, 20:40
Zaczyna się napie**alanie ateuszy i religiuszy w komentarzach... Tymczasem ateiści i wierzący żyją sobie spokojnie z boku, nie wsadzając nosa s cudze sprawy.

LuzaQ

2019-05-06, 20:56
Jak go potrafi tą "mocą" przewrócić to nie go tak samo postawi na nogi. podejrzewam że bedzie cięzej.

Takafura

2019-05-06, 21:05
~Velture napisał/a:

No i niech mi ktoś powie, że religia nie jest dla idiotów.


Po prostu idioci też mają swoją religię.


bodzionek

2019-05-06, 22:18
Nie jestem w stanie ogarnąć co tam się odpie**ala. Czy bardziej poj***ny jest czarodziej czy może ludzie, którzy biją po tym brawo.

Moim zdaniem, świat beż żadnej religii byłby spokojniejszym miejscem.

Blantowy

2019-05-06, 22:38
Jasna strona mocy a ciemna zapłaciła za bilety.

Rangraf

2019-05-06, 23:09
[quote="Abraxus"]Poszedł bym tam z baseballem i powiedział, żeby zatrzymał moją szarżę swoimi czarami
Ciekaw jestem reakcji widowni jakby pokaz skończył się homerunem z jego rozpie**olonym łbem lecącym na posadzkę.
Jakbyś poszedł z baseballem na Wielkiego Ojca i obił mu facjatę, to niechybnie zostałbyś ukamienowany przez Lud Wierzący


Tomson102

2019-05-06, 23:18
wygłada realnie

Wiewór

2019-05-07, 07:20
skywalker75 napisał/a:

Jak podaje Karol Grunberg, jeden z najbardziej znanych niemieckich historyków i biografów Hitlera, „Nie był Hitler w istocie wierzącym chrześcijaninem”[1].
Hitler nie tylko nie wierzył w chrześcijańskiego Boga, wręcz w żadnego Boga on nie wierzył. Lech Z. Niekrasz, w swej książce poświęconej porównywaniu biografii Hitlera i Stalina pisze o tym, jaki był stosunek Hitlera do wiary w Boga: „Bóg był dla niego takim samym urojeniem, jak pojęcie dobra i zła. >>Wiarę w Boga — powtarzał — powinno się tracić tak jak pierwsze zęby<<”[2]. Nicolas v. Below, adiutant Hitlera, napisał o postawie religijnej Hitlera w swych wydanych po latach wspomnieniach wojennych: „Nigdy nie zauważyłem u niego żadnych oznak pobożności [...]”[3].
Chyba jednak bliżej mu było do tego, co ty wypisujesz



Yhy jasne. Dlatego w Reichstagu wygłosił przemówienie w którym uznał, że protestantyzm jest religią narodową a III rzesz nie może istnieć bez religii a hitlerowcy na pasach mieli "gott mit uns" a papież pobłogosławił agresję na Polskę i przymknął oko na holocaust.
To są bardzo niewygodne fakty, które oszołomy religijne próbują negować ale nic tego nie zmieni, że tak było.

HerrTeufel napisał/a:

Zaczyna się napie**alanie ateuszy i religiuszy w komentarzach... Tymczasem ateiści i wierzący żyją sobie spokojnie z boku, nie wsadzając nosa s cudze sprawy.



Jestem antyteistą. Nie umiem przejść do porządku dziennego i tolerować religijnego bełkotu ponieważ religie są źródłem wszelkiego zła i należy je zniszczyć.

skywalker75

2019-05-07, 14:48
Abraxus napisał/a:

Yhy jasne. Dlatego w Reichstagu wygłosił przemówienie w którym uznał, że protestantyzm jest religią narodową a III rzesz nie może istnieć bez religii a hitlerowcy na pasach mieli "gott mit uns" a papież pobłogosławił agresję na Polskę i przymknął oko na holocaust.
To są bardzo niewygodne fakty, które oszołomy religijne próbują negować ale nic tego nie zmieni, że tak było.
Jestem antyteistą. Nie umiem przejść do porządku dziennego i tolerować religijnego bełkotu ponieważ religie są źródłem wszelkiego zła i należy je zniszczyć.



Oprócz dogmatów katolickich Hitler nie znosił także katolickich świąt. Jak podaje jeden z biografów Hitlera, „Fuhrer nie znosił Bożego Narodzenia oraz związanej z nim świątecznej uroczystej atmosfery [...]”[22]. Ta informacja jest potwierdzona przez niejaką Traudl, która swego czasu była sekretarką Hitlera. Wspominała ona o Hitlerze: „Nie uznawał świąt Bożego Narodzenia, choinek, świeczek, kolęd i świątecznych obyczajów”[23].

Hitler uważał katolicyzm wręcz za „nieszczęście” dla Niemiec. W jednej z wypowiedzi ujął to w taki oto sposób: „Naszym nieszczęściem jest posiadanie niewłaściwej religii [...] dlaczego nie mamy takiej religii jak Japończycy, która za najwyższe dobro uznaje ofiarę dla ojczyzny?”[24].

Christa Schroeder, również sekretarka Hitlera, wspominała w swych wydanych po latach pamiętnikach: „Hitler nie był przywiązany do Kościoła. Uważał religię chrześcijańską za przeżytek, obłudny wynalazek służący do uzależniania ludzi. Jego religią były prawa natury”[25]. Dodaje ona również, że Hitler, mimo iż „pozostał do końca w Kościele katolickim, chciał jednak wystąpić z niego zaraz po wojnie”[26].

Hitler był nie tylko w słowach wrogi katolicyzmowi, jego wrogość do katolicyzmu znajdywała też swoje ujście w konkretnych czynach. Otto Dietrich, szef prasy nazistowskiej, pisał: „Na funkcjonariuszy partyjnych wywierany był w sposób nieoficjalny nacisk, aby występowali oni z Kościoła”[27].

Na tym nie koniec tej wrogości. Hitler nie tylko był wrogi katolicyzmowi, czy wierze w Boga, on wręcz głosił, że kiedy już nastąpi „ostateczne zwycięstwo” nazizmu, to wtedy on rozprawi się z katolicyzmem i resztą chrześcijaństwa. Jak pisze Lech Z. Niekrasz, Hitler „nie taił, że po wygraniu wojny położy kres wpływom kościołów chrześcijańskich, uznając ich naukę za absurd, a samo chrześcijaństwo za sprzysiężenie przeciw ludzkości”[28]. Potwierdza to inny badacz życiorysu Hitlera, który pisze: „Znany był negatywny stosunek Hitlera do religii, zwłaszcza do chrześcijaństwa. [...] ostateczną rozprawę z Kościołem przywódca Rzeszy odłożył na późniejsze czasy”[29].


Jest tego naprawdę dużo. Absurdalna dyskusja, udawadnianie, że ziemia ne jest płaska. Kwaśniewskiego też widziałem nie raz w kosciele ale jaki jest jego prawdziwy stosunek można się tylko domyślać .

poligon6

2019-05-07, 14:51
Abraxus napisał/a:

hitlerowcy na pasach mieli "gott mit uns" a papież pobłogosławił agresję na Polskę



Znowu pie**olenie, kiedy papież pobłogosławił inwazje na polskę. Poprosze źródło.

Got mit uns było w armii pruskiej już od 1770 roku