Freaqs za pare lat jak pierwszy raz umoczysz to moze zrozumiesz ze w prezerwatywie nie jest tak fajnie jak bez niej, podobno dla kobiety tak samo. A jesli nadal jestes zagorzalym zwolennikiem uzywania gumek to pomysl sobie ze gdyby 19 lat temu twoj stary zalozyl prezerwatywe to by cie nie bylo :]
Twój Stary@
Oprócz tego, że masz głupi nick, to takie same masz podejście. Tu nie chodzi o "fajnie" - bo tu przyznam Ci rację, tylko o niechcianą ciążę. Chorób wenerycznych nie liczę - bo temat jest po prostu rozdmuchany. Ciekawe ile pociągniesz bez wpadki samemu nie używając gumek, a dziewczyna piguł.
Co do tego, że gdyby mój ojciec założył gumkę - fakt, może by mnie nie było, ale gdyby tego dnia zupa była za słona i nie byłby w humorze tego dnia iść do łóżka to też mógłbym nie istnieć, głupie gdybanie.
No i jeszcze: ch*j Ci w dupę, mój ojciec nie żyje.
Twój Stary@
Gdyby nie było antykoncepcji to każdy z nas przymierałby głodem bo jedną bułką trzebaby się było podzielić z licznym rodzeństwem. A nie każdy zarabia tak dobrze, by utrzymać dajmy na to 10 dzieci na całkiem niezłym poziomie.
Dlatego odpowiedzialni ludzie się zabezpieczają - ja zamierzam moim dzieciom dać jak najlepszy życiowy start i dlatego zamierzam mieć tylko 2 (i bynajmniej nie rezygnować z seksu).
Ale masz rację - lepiej bez gumki. Dlatego dobrze jest znaleźć stałego, wiernego partnera (najlepiej prawiczka - tacy to dopiero uciecha w łóżku, lekko niezdarni ale pełni zapału ), iść do lekarza po tabletki i szaleć, szaleć, szaleć.
Skoro z góry zakładasz, że jestem prawiczkiem po tym co piszę, to można też założyć, że jesteś starym wyjadaczem męskim odbytów - po co dla pedała gumka?
.:...........:.
2010-09-15, 12:29
Freaqs, gumka(prezerwatywa) to zawsze zabezpieczenie.