Twój Stary@
Dobrze powiedziałeś - nie baw się w swatkę. A współczesna gumka została wymyślona właśnie w celu ochrony przed chorobami - na początku nawet nie myślano o tym że może zapobiegać ciąży. Nie mówię o hardkorach typu zwierzęce jelita nasączone olejem (choć nie powiem, pewno gładko wchodziło) w czasach dawniejszych.
I nie czepiaj się innych użytkowników. Akurat kwestia prezerwatyw ma tyleż zwolenników co przeciwników, i każda z opcji jest dobra, oczywiście w zgoła innych warunkach. Nie jesteś pewien partnera / często go zmieniasz? Zakładaj gumę bo syfa złapiesz. Jesteś wierny, Twój partner też i oboje jesteście zdrowi? Gumka leci w kąt i bzykamy się pod inną antykoncepcją. Dla mnie to proste, nie rozumiem czemu dla Ciebie nie?

SQT@
Faktycznie, lateks ma pory przez które możliwe jest przenikanie niektórych substancji. Jednak należy wziąć pod uwagę że taka dyfuzja też wymaga czasu - zwykle większego niż trwa zwykle stosunek. A jeśli dodamy ryzyko że zakażony jest facet i może zarazić kobietę, to niech ktoś mi policzy ile trwa kontakt spermy z gumką jeszcze w ciele kobiety. Nieco większe ryzyko jest jeśli to kobieta zaraża, ale nawet tutaj jest ono o wiele, wiele mniejsze niż w przypadku braku gumki.

Bez gumki z kolei jest odwrotnie - to kobieta łatwiej się zaraża od partnera, bo spermy jest więcej i nie da się jej ot tak wypłukać.

Freaqs wtedy po to mi gumka ze jak cie zapne w dupala a potem dam do buzi to ja zdejmiesz i nie bedzie ci przeszkadzal smrod gowna w obciaganiu :]

kto powiedział "prawiczek" ?!

Gdzieś pisali że niby hiv jest mniejsy od struktury gumki ale kto to wie...

A i wiadomo że bez gumy lepiej jest

hiv to taka sama propaganda jak to że amerykanie zrzucali stonkę.
Z resztą somalijskie prostytutki się na niego uodporniły

I znowu k***a filmik którego zakończenie zj***ł doszczętnie tytuł

powiem wam tak, w maju mialem akcje takiego typu :
uczylem sie grzecznie pod akademikiem na jakies kolo, piwko, slonce, kocyk... trzeba sie zbierac i napisac to kolo...a tu myk, cos mnie kluje w stope, patrze ...a to igielka do strzykawki... pewnosc masz dopiero po 12tyg ze nic nie masz i mi tu mow ze bez gumek lepiej, ze przyjemniej... to zobaczymy jak kiedys bedziesz 12tyg zyl w stresie gdy okaze sie ze panna ktora dmuchales ma hiv i nie wiesz czy sie zaraziles ;] ( fajniej -- uzyj durex'ow z lingokaina w srodku zobaczysz jak jest fajnie )
btw, inne srodki antykoncepcyjne- tak tabletka fajna jest, tylko nie kazda dziewczyna moze brac, srednio kazda laska tyje, puki nie ma dobranej dobrze piguly moze miec straszne zachwiania samopoczucia itd ,ergo moze zerwac z Toba i puscic sie z twoim kumplem bo tak jej hormony uderzyly, kobieta to maszyna sterowana hormonami, mózg moze i ma, ale podatny na wplyw hormonow (patrz PSM )
ha przypomnialo mi sie "po co guma, przeciez zdaze wyciagnac"
1. raczej zal wyciagac
2. jest cos takiego jak preejakulaty w ktorych jest masa plemnikow
konczac moj wywod powiem, ze w kazdym duzym miescie jest placowka robiaca za darmo i anonimowo badania hiv, oddawaj krew regularnie, bedziesz wiedzial czy jest cos nie tak. Bo w sumie co gorsze moze byc od zalapania HIV? to ze o tym nie wiesz a potem zarazisz ta ukochana osobe bo bez gumek fajniej

pasow w samochodzie tez nie zapinam, ten typ tak ma :[

@Twój Stary
nie zapinaj , nie zapinaj 1 sasiada mam na cmentarzu bo wylecial przez szybe, a 2znajomy jeździ na wózku i nie czuje nic poniżej pępka nawet nie czuje jak r*cha jeździj dalej bez

Ale masz rację - lepiej bez gumki. Dlatego dobrze jest znaleźć stałego, wiernego partnera (najlepiej prawiczka - tacy to dopiero uciecha w łóżku, lekko niezdarni ale pełni zapału ), iść do lekarza po tabletki i szaleć, szaleć, szaleć.

Dobrze to jest znaleźć pełną temperamentu dziewice.

Raz próbowałem z gumką ale jak mi ku*asa ścisnęło to myślałem, że mi odpadnie, bolał pare dni. Z tym, że mam stałą dziewczynę, której mózg wydaje się być odporny na branie tabletek i nie zmieniła się wcale od kiedy je bierze. A poza tym, pory w lateksie są zbyt małe, żeby HIV przez nie przeszedł, wiem, bo siedzę w temacie, a to, że prezesy nie chronią przed HiVem to jakaś głupia miejska legenda...