pewnie godzinę wcześniej przechodziła krowa/koń/pies... i kupsko leży w kałuży, ale im to nie przeszkadza, przyzwyczili się - dokładnie jak na przystanku woodstock
@up Sterylność przede k***a wszystkim nie? Ja wiem co ci po głowie chodzi, potem alergie, sralergie sranie w banie jakie to moje dzieciątko chore. A idź w p*zdu z takimi debilami. Tak tarzałem się w psim gównie za dzieciaka i jestem z tego dumny. Od 30 lat jedyną jak i moich znajomych chorobą było delikatne zimowe przeziębienie.
Massivee dobra dobra już mu tak nie argumentuj bo chłopaczyna sobie inhalator z wk***ienia rozpie**oli albo insuliny za dużo wstrzyknie. Nigdy nie wiesz co takim do głowy strzeli.
sam za młodu się tak bawiłem, latałem z gilami po kolana, nie myłem rąk i do tego bawiłem się ze wszystkimi zwierzakami. Efekt ? od lat nie jestem chory nie łapie mnie nawet przeziębienie ani nic z podobnych zwykłym śmiertelnikom chorób, a teraz ? dzieciaki latają cały rok w sterylnych warunkach i zabunkrowane od stóp do głów w szaliki i inne zimowe pierdoły, wpie**alają antybiotyki jak cukierki a potem są jakieś alergie srele duperele. jedyny brud jaki szkodzi to ten z bliskiego wschodu
Ale tutaj jest gloryfikacja biedy i przaśnej rozrywki
Ale zdajesz sobie sprawę, że piszesz to w odniesieniu do kilkuletnich dzieci? Poza tym jak się napie**olisz z kumplem to też jest gloryfikacja marazmu i zezwierzęcenia? Kampania "pomyśl zanim napiszesz" się kłania