ciekawe ile dostal za poddanie

[/quote]

To się nazywa gala!!! A nie co te marne polsatowskie MMA

20:14 Don't you dare cocksucker.
Trener umiał zmotywować, nie ma co.

BongMan ty idioto. Adamek w wadze półciężkiej i junior ciężkiej zdobył pas mistrzowski, a ponadto był pretendentem do pasa w HW (no niestety nie udało się). W latach 90 było 3 znanych Polaków, byli to Jan Paweł II, Lech Wałęsa i Andrzej Gołota. Andrew faktycznie jak ktoś tu wcześniej napisał miał prawie wszystko by być mistrzem. Problem polegał w psychice, dlatego często też potrafił przegrać te walki, które wygrywał. Jak już kiedyś Pindera powiedział Gołota potrafił walczyć dobrze gdy wszystko szło po jego myśli.

Gdyby kategoria półciężka i junior ciężka była taka zajebista, to Adamek by tam siedział i klepał innych. Niestety w boksie jest kategoria ciężka, a reszta się nie liczy. Adamek poszedł za kasą, lepiej być średniakiem z grubym portfelem, niż mistrzem z cienkim.

kolejni eksperci k***a - waga ciezka sie tylko liczy hahahaha bongman i ten drugi dzieci highlightow . A tam kolezka wyzej co to mowi , ze cisne dlatego , ze ma inne zdanie . Otoz NIE ! wyzywam go tylko dlatego , ze wypowiada sie na temat i zgrywa eksperta majac k***a zerowe pojecie o boksie i wydaje mu sie , ze Adnrew byl dobry bo takiego z niego zrobili . Ta sama sytuacja co z tym waszym brucem kitajcem lee

...Antoni Kolczyński Kolka, najlepszy nasz bokser wszechczasów, polskich czasów. Z nim tylko mogę równać Jorgusia Gołotę. Nie technika, brak kondycji, siły... Psychika go zawiodła. Tchnicznie był wielki, nikt duchowo nad nim nie pracował. Osiągnął wiele, i chwała mu za to. A wy wszyscy krzykacze... Macie owagę, dacie radę? Stańcie z nim w ringu Przez internet wszyscy mają wielką gębę, stalowe jaja i są nie zniszczalni

Jąkała i tak mial szczescie ze Mike byl zjarany

@saute znawco, Mike nie byl napizgany koksem tylko zjarany

Fakt jest taki, że trochę przez te 2 rundy po piździe dostał. Andrew twierdzil że był dizzy, ja i tak go podziwiam że nie był switch off. Nie jest łatwo wyjść na ring z gościem, którego bało się ponad 6 miliardów ludzi, zwłaszcza gdy przez parę minut zgarniało się jego prawe bomby na dyńkę. Po prostu Andrzej wymiękł, toć zwykły człowiek. Który z was by się nie posikał do kostek gdyby nak***iał was naćpany Tyson ?

Dodam na marginesie, że dwukrotnie w walkach o mistrzostwo świata został oszukany. Zarówno remis z Byrdem był niesprawiedliwy jak i porażka z Ruizem - to już był szczyt, Ruiz dwa razy na deskach i odebrany punkt za faule. Według wszystkich ekspertów przed ostatnią rundą Andrzej wygrywał dwoma punktami. Polecam obejrzeć te walkę oraz słowa Tysona o naszym najlepszym pięściarzu wagi ciężkiej w historii.

Pamiętam tą walkę, jak by była wczoraj.