Po czwarte - mordy w dupę i żreć kupę, bo Andrzej jako jedyny polski sportowiec zrobił karierę w USA i to on sprawił, że Polska w boksie coś znaczy i teraz taki Adamek (który nigdy nie osiągnie nawet połowy tego, co Gołota) może walczyć w Stanach.
Adamek w wadze półciężkiej i junior ciężkiej zdobył pas mistrzowski, a ponadto był pretendentem do pasa w HW (no niestety nie udało się).