jak wszyscy tak jedziecie po tyskim to dajcie dowody że jakieś piwo jest lepsze.tyle.

Dowód? ok to spójrz na skład swojego tyskiego... a przepraszam, nie podają.. bo nie chcą żeby się wydało że to piwo jest pewnie w połowie albo i większej ilości warzone z kukurydzy zamiast jęczmienia

Nie mogę powiedzieć że tyskie jest niedobre, ono w ogóle nie ma smaku, tam nie czuć niczego tylko słodowość przy pierwszym łyku a potem jakbym wode gaozwaną pił...

okno w zimę uchylone, żeby stara chmielu nie wyczuła.

jak wszyscy tak jedziecie po tyskim to dajcie dowody że jakieś piwo jest lepsze.tyle.

Chyba łatwiej wymienić gorsze, bo będzie kilka. Po pierwsze tego nie można nazwać piwem. To że ma posmak chmielu, ma gaz i trochę alkoholu to nie czyni z tego prawdziwego piwa. Kup jakieś piwo w butelce gdzie cena będzie oscylować koło 5-6zł. Weź kilka na spróbowanie i jak dowiesz się jak smakuje piwo to faktycznie Tyskie będzie ci przypominać herbatę ze spirytem. Ja polecam Komesa (Porter), Koźlaka i Pintę.

wszyscy dopie**alacie się Tak do Tyskiego a to Solidne Piwo z drugiej strony Większości p*zd tu na forum Nosi rurki i Popie**ala z Redsem na koncerty Bibera

Jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć czemu każdy z dresiarkich podludzi nosi czapkę pod kątem 45 stopni?

Tak się bawi, tak się bawi SRACOVIA!

wszyscy dopie**alacie się Tak do Tyskiego a to Solidne Piwo z drugiej strony Większości p*zd tu na forum Nosi rurki i Popie**ala z Redsem na koncerty Bibera

Ja to już prędzej redsa wypije niż jakiegolwiek inne piwo z kompanii piwowarskiej z wyjątkiem książęcego ciemnego. Reds przynajmniej smakuje jak jakiś napój owocowy a te inne piwska za niczym nie są

Kto normalny chodzi w czapce po mieszkaniu, specjalnie ją zakłada żeby mu mózg uciskało

waldek kiepski

No proszę ile magistrów od piwa się nagle znalazło na forum. Jednemu smakują vipy, inny pie**oli o szczynach za 5-6 złotych, inny pie**oli, że te piwa to nie piwo tylko jakiś "alkoholizowany" napój. No to gdzie w takim razie jest ta wasza granica prawdziwego piwa? Moja zaczyna się przy piwie, które sam sobie uwarzyłem. Co wy na to?

Wszystkie piwa które dostajecie w sklepie są warzone dla tego sklepu (dystrybucji) i niczego k***a więcej. A jak coś jest dla sklepu, to jest na sprzedaż. Tyle. Nie mniej i nie więcej. Jeden pije VIPa, drugi wali Żubra, trzeci jebie Tyskie a czwarty wymyśla Złote Bażanty albo Grolshe i później chodzi na forum i pie**oli, że te piwa są dla królów! Bo pił raz w życiu na parkingu za tesco! To jest praktycznie wszystko to samo w składzie (czasami dadzą chmielu zamiast żółci bydlęcej ) , różni się smakiem regulowanym przez producentów a to z kolei sprowadza się do sentymentu lub przyzwyczajeń. Ot choćby przykład, znam człowieka który nie pije nic oprócz harnasia, bo w stosunku do ceny jest przyzwoity. ch*ja nie przyzwoity, pije to od lat i tyle i tak samo jest z każdą osobą którą znam. żubr, harnaś, tyskie, warka i tak dalej to jest to samo. Nikt wam nie da droższych składników za tą samą cenę, to jest to samo tylko inaczej nazwane. No i w przypadku gówna typu tyskie płacicie dodatkowo za drogie reklamy.


Miałem pisać dalej ale doszedłem do wniosku, że to bez sensu
Piwo to piwo i tyle, każdy pije co chce i ch*j was to obchodzi co ludzie robią. Chcę wypić vipa to wypiję, chcę pić becka to też wypiję. To jest to samo tylko inaczej odebrane w smaku a przede wszystkim społecznie. Bo jak piję vipa, to jestem żuler a jak piję becka to jestem k***a król w BMW i piję tylko dobre marki. W komentarzach wychodzi właśnie kto ma się za bossa alkoholizmu. "JA PIJĘ PIWO ZA 6 ZŁOTYCH WIĘC UMYJ MI BUTY!" mniej więcej tak niektóre komentarze można odebrać





A najlepsze jest to, że przy "teście" kilku piw w takich samych kuflach poj***libyście marki i nie rozpoznali ani jednej.
Tak samo jak przy testach pepsi, czipsów czy czegokolwiek innego. Bo czipsy z tesco to to samo co lays, tylko inaczej smakuje. Chcesz dać za ziemniaka 6 złotych? Twoja kasa, daj. Chcesz dać 3 za tesco? Też daj bo twoje. ch*j mnie i was to co kto kupuje. I koniec dyskusji.

k***a czemu nie mogę komenta dodać?
Samo pytanie dodało mi bez problemu a jak pisze coś więcej to wyskakuje:

Dodawanie linków zewnętrznych jest możliwe tylko dla użytkowników zarejestrowanych minimum 1 miesiąc temu, którzy napisali co najmniej 20 postów. Jeżeli chcesz dodać ważny link dotyczący istniejącego materiału lub chcesz zamieśćić link we własnym temacie, skontaktuj się z moderatorem serwisu poprzez wiadomość prywatną

No proszę ile magistrów od piwa się nagle znalazło na forum. Jednemu smakują vipy, inny pie**oli o szczynach za 5-6 złotych, inny pie**oli, że te piwa to nie piwo tylko jakiś "alkoholizowany" napój. No to gdzie w takim razie jest ta wasza granica prawdziwego piwa? Moja zaczyna się przy piwie, które sam sobie uwarzyłem. Co wy na to?

Wszystkie piwa które dostajecie w sklepie są warzone dla tego sklepu (dystrybucji) i niczego k***a więcej. A jak coś jest dla sklepu, to jest na sprzedaż. Tyle. Nie mniej i nie więcej. Jeden pije VIPa, drugi wali Żubra, trzeci jebie Tyskie a czwarty wymyśla Złote Bażanty albo Grolshe i później chodzi na forum i pie**oli, że te piwa są dla królów! Bo pił raz w życiu na parkingu za tesco! To jest praktycznie wszystko to samo w składzie (czasami dadzą chmielu zamiast żółci bydlęcej ) , różni się smakiem regulowanym przez producentów a to z kolei sprowadza się do sentymentu lub przyzwyczajeń. Ot choćby przykład, znam człowieka który nie pije nic oprócz harnasia, bo w stosunku do ceny jest przyzwoity. ch*ja nie przyzwoity, pije to od lat i tyle i tak samo jest z każdą osobą którą znam. żubr, harnaś, tyskie, warka i tak dalej to jest to samo. Nikt wam nie da droższych składników za tą samą cenę, to jest to samo tylko inaczej nazwane. No i w przypadku gówna typu tyskie płacicie dodatkowo za drogie reklamy.


.

Ty już lepiej o piwie nic nie pisz.....

Sonal, Jestem za
Nasłuchajo się takie legend, opowiastek, a później jakie to one wielkie znawce są z dziedziny browarnictwa

poniedzialek czy niedziela armia wisly banda cwe*a he he heh e

ja pie**ole jaka cebula,