No dobra, pytanie do hejterów. Byli kiedyś byli na takim spoczynku? Wygląda może to śmiesznie i zabawnie, ale przestaje to bawić w momencie kiedy osoba obok ciebie faktycznie zaczyna się telepać, trząść czy nagle robi się cała czerwona jak poparzona... Defcon wrzucił bardzo fajny film, ale i on nie wyjaśnia jak kaznodziejowie są w stanie doprowadzić człowieka do takiego stanu....Może ktoś sensownie to wyjaśni?
Rytuały istniały od początku ludzkości. Większość obecnych rytuałów kościelnych to nic innego jak magia ceremonialna (mająca na celu wywołać u uczestników pewien klimat, nastrój odpowiedni do rytuału właściwego który to już został pominięty dla gawiedzi w czasie normalnej mszy, dlatego ludzie nie chodzą do kościoła bo zazwyczaj nie przyynosi to efektów). To co widać na filmie to prawdopodobnie dobrze wykonana ceremonia, która potrafiła ludzi wprowadzić w TRANS. Dotyk kapłana to tylko impuls by,, wejść głebiej" w swoje doświadczenie psychodeliczne. Wielogodzinne tańce przy ognisku dają podobne efekty ,,zatracenia świadomości". To nie ma nic wspólnego z Bogiem, to poprostu odmienny stan świadomości, a taki można uzyskać nie tylko dzięki narkotykom ale właśnie wszelakim ,,rytuałom".
Problem związany z religiami i ich bogami jest taki że zazwyczaj każą się nam utożsamiać z ich bóstwami i prawami, co nie zawsze może nam odpowiadać, alternatywe do tego dośc trafnie opisał Stephen Mace w ,,wykradając ogień z nieba".
Ciemnogród.... taki ksiądz powinien być natychmiast obłożony exkomuniką i wyp***zielony z kościoła na zbity pysk. A towarzystwu ciemnogrodzkiemu powinna być zaserwowana terapia psychiatryczna.
piekło to mnie ostatnio po kebsie z ostrym sosem, ale przyznam ze gra aktorska tych starszych pan na najwyzszym poziomie. jedna to malo potylica nie wyj***la w schodek pod ksiedzem. ciekawe czy bog by ja wzial do nieba czy poszlaby do piekla za samobojstwo
Byłem na takim czymś. Pojechałem do czestochpowy dla beki bo koleżka co był wcześniej to mówił że tam nie stworzone rzeczy sie dzieją, że młode dziewczyny gadają głosem diabła... Nie wierzyłem dopoki nie zobaczyem. Mina mi zrzedła i juz do smiechu mi tak nie było. Jak ktos sie z tego smieje lub nazywa to brzydko to radze zmienić stosunek do tego na conajmniej neutralny. Wypowiadajcie sie dopiero jak zaliczycie takie coś. Co tam sie dzieje dokładnie? Jedź to zobaczysz. Trzeba to przeżyć, opowiedziec sie nie da.
Druga sprawa to zycie wywraca sie do gory nogami po takiej mszy. Piszcie ze ciemnogod, ze magia. Radze najpeirw zapoznac sie z tematem chociaz troche.
PS. Takie skromne zdanie ode mnie: najwiekszym sukcesem diabła jest to, że ludzie w niego nie wierzą...
a ten gość z filmiku w bialej koszuli niech nie pie**oli ze w Pismie nic nie ma na ten temat. Ze swoja gadka, nie podparta zadnym dowodem to niech idzie kołdry, odkurzacze albo plastry aikido sprzedawać.
@up, zapoznaj się z pojęciami: hipnoza zbiorowa, trans rytualny i otwórz oczy ciemnoto
A diabeł to bajka dla dzieci. Zło jest naturalną częścią świata, i nieodzowną częścią dobra, czyli samym Bogiem - jeśli już upierać się przy idei stwórcy.
edit: "Padający mówią czasem o sobie, że są "upojeni Bogiem"" Widzisz? Silne przeżycie emocjonalne = działanie "ducha", sceptyczność = brak reakcji. To jest trans, czysta psychika, nic więcej. Ale sam fenomen rozumiem. Ciemnym masom bez problemu można wcisnąć te twoje plastry aikido, a co dopiero taką sztuczkę...
@keepper45: "dziewczyny gadają głosem diabła", a skąd wiadomo jaki głos ma diabeł? Może z nim gadałeś? Też się nasłuchałem ludzi, którzy byli na tych egzorcyzmach ale to zwyczajne szopki z wykorzystaniem ludzi z ciężkimi zaburzeniami psychicznymi. Jak się widowisko nie udaje, do delikwent jest "odczarowywany" w miejscu niewidocznym dla wiernych. A jak już nawet to nie działa to się mówi, że egzorcyzmy się nie udały bo w kościele była osoba, która nie wierzy w ich moc i jest ogólnie sceptyczna wobec wiary. Oczywiście nie wskazuje się jej palcem, więc każdy może podejrzewać siebie samego. Taki malutki szantaż emocjonalny. A tak nawiązując do Twojego zdania, że "najwiekszym sukcesem diabła jest to, że ludzie w niego nie wierzą" to ja uważam, że nikt nie może człowieka bardziej skrzywdzić niż drugi człowiek. Jeżeli ktoś jest zły to będzie zły, chyba że zrozumie swoje błędy i zechce się zmienić. Łączenie z tym jakiś sił nadprzyrodzonych nie ma najmniejszego sensu. Za największe okrucieństwa tego świata odpowiadają ludzie. Diabeł to tylko taka uproszczona forma tłumaczenia tych okrucieństw dla ciemnych mas, które nie są w stanie pojąć, że dla władzy, pieniędzy i wpływów można kogoś zabić, bo ludzie ci sami nie byli nigdy bogaci, wpływowi i nie mieli żadnej władzy. Ale to jest oczywiście moje zdanie , a Ty masz prawo mieć swoje i ja to szanuję.
