18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Major Łupaszko i jego żołnierze

Hauer88 • 2012-12-23, 10:34
Muzyczny hołd dla żołnierzy V Wileńskiej Brygady AK i jej dowódcy majora Łupaszki.


WojciechM

2012-12-24, 13:32
welbik,
tylko problem w tym, że przez 50 lat nie można było o nich powiedzieć inaczej jak bandyci, a historycy nie mogli prowadzić rzetelnych badań. Niestety, ludzie mają to do siebie, że często powtarzają plotki i sami do nich dokładają swoje trzy grosze i teraz nie ma pewności czy mówią o wydarzeniach które widzieli na własne oczy czy słyszeli od Józka któremu powiedział kolega Mietek, że jego znajomy coś tam widział, poza tym czas też robi swoje. Przez cały czas ludzie byli "zalewani" propagandą komunistów, a jak ktoś miał inne zdanie albo poddawał w wątpliwość oficjalną wersję wydarzeń i wypowiadał to głośno miał lekko mówiąc przej***ne.
Ja ostatnio też próbowałem dowiedzieć się coś o partyzantach z mojej miejscowości. Nie było u mnie co prawda oddziałów walczących z komunistami po wojnie, ale partyzanci nie ujawnili się przed nowymi władzami (prawdopodobnie dlatego, że jedyni dwaj którzy się ujawnili, mieli potem problemy z UB). Pytając ludzi starszych usłyszałem kilka różnych wersji wydarzeń, nie było nawet zgodności co do tego kto partyzantkę utworzył. A najgorsze jest to, że właśnie część ludzi bała się w cokolwiek powiedzieć. O tym jak wyglądała okupacja, jak niemcy, a potem ruscy grabili opowiadali bez problemu, ale jak padło pytanie o partyzantów, to od razu zmiana tematu albo cisza i odpowiedź "ja tam nic nie wiem, nie pamiętam".

!Timon

2012-12-24, 13:40
@welbik

A jak miał na imię ten Twój "Żelazny" bo Edward Taraszkiewicz ps. Żelazny działał na terenie Lubelszczyzny więc może coś się tam Wam we wiosce popie**oliło i faktycznie chcieli jakiegoś zbira upamiętnić to i ludność się sensownie oburzyła?

welbik

2012-12-24, 14:20
@!Timon
Oczywiście nie chodzi o tego Żelaznego tylko o Zdzisława Badochę http://pl.wikipedia.org/wiki/Zdzisław_Badocha

@WojciechM
Zdaję sobię sprawę że przez lata PRL nie można było niektórych faktów rzetelnie opisać i prowadzić rzetelnych badań. Pytanie, skąd pewność że teraz można? Mamy przecież wszechobecną poprawność polityczną i wszystko co nie wpisuje się w aktualne trendy jest dyskredytowane.
Poza tym na czym opierać ma się rzetelny historyk, jeśli nie na relacjach naocznych świadków. Osoba która opowiadała mi historię, o której wspominałem powyżej była jednym z takich świadków i też nie chciała publicznie opowiadać jak było na prawdę. Bo teraz z Żelaznego zrobiono bohatera więc wolała się nie wychylać.

WojciechM

2012-12-24, 15:49
@welbik
no właśnie o to chodzi, że tych naprawdę naocznych świadków jest niewielu, większość ludzi powiela relacje innych, zniekształcone przez czas, i przez innych ludzi. Z biegiem czasu nawet relacje tych naocznych świadków mogą się różnić od tego co mówili 10 czy 20 lat temu. Owszem, historyk musi się opierać na zeznaniach świadków zarówno tych którzy mówią, że to byli "bandyci" i tych którzy mają inne zdanie, ale musi mieć też świadomość, że mogą być one zafałszowane przez czas, propagandę czy po prostu "ułomność" ludzkiej pamięci. Te zeznania trzeba skonfrontować z materiałami zebranymi przez UB do których też trzeba podchodzić krytycznie i potem ocenić czy wszystko się trzyma kupy.
Najlepszy chyba przykład takich opowieści, to na historia o tym, jak to "Ogień", gdy brał ślub, to lał wódkę do rynsztoków, podpalał i całe miasto było rozświetlone słupami ognia ze studzienek kanalizacyjnych i płonącej wódki płynącej rynsztokami. Nie chcę tutaj rozpoczynać dyskusji o Kurasiu, ale jak słyszę takie "kwiatki" to nie za bardzo chce mi się wierzyć w inne relację kogoś kto powiela takie historie.
Moim zdaniem problem jest bardzo złożony. Z jednej strony mieliśmy ludzi chcących walczyć z nową okupacją, z drugiej ludzi mających już dość wojny i chcących mieć już spokój i przyjmujących taką Polskę na jaką pozwolił nam Stalin, a z trzeciej ludzi pilnujących tylko swojego interesu. Trzeba też wziąć pod uwagę to, skąd się wziął i dlaczego na tamtych terenach "Łupaszko" i podlegające mu oddziały.