Do szkoły podstawowej przychodzi prezydent Łukaszenko. Pozwala dzieciom na zadawanie pytań. Zgłasza się mały Borys.
- Ja mam trzy pytania. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfałszował? Po drugie: czy nie uważa pan, że zakazanie białoruskiej flagi na Białorusi to paranoja? Po trzecie: czy to prawda, że chce pan przekazać władzę siedmioletniemu synkowi?
Łukaszenka zaczął się namyślać, gdy wtem zadzwonił dzwonek. Po przerwie dzieci wróciły do klasy, usiadły, Kola podniósł rękę.
- Ja mam pięć pytań do pana prezydenta. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfałszował? Po drugie: czy nie uważa pan, że zakazanie białoruskiej flagi na Białorusi to paranoja? Po trzecie: czy to prawda, że chce pan przekazać władzę siedmioletniemu synkowi?
Po czwarte: dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił dwadzieścia minut wcześniej? I po piąte: co się stało z małym Borysem?
Takie pitolenie ,że na Białorusi jest rygorystyczny reżim. Łukaszenko po prostu nie wziął żadnego kredytu ani od Europya ani od USA dlatego robi mu się taki czarny PR. Tylko kogo to obchodzi - media są od sterowania ciemną masą.
Up. Gadałeś kiedyś kretynie z jakimś Białorusinem/sinką ? Nie wiesz nic o tym państwie to bucu zamilknij.
Nie wiesz jakie tam się jaja wyprawia. Tam jest taka bieda które nawet takiej tępej masie jak ty nie życzę. Mądry taki a wpisałeś sobie 42 lata.... j***na polska gimbaza
Ja pie**ole jak można pisać takie rzeczy. Byłeś tam kiedyś, wiesz co tam jest? Pieprzysz o tym o czym usłyszałeś, o propagandzie bo gdyby u nas był taki Łukaszenko to w sklepie każdy snickers czy kit kat był by polski, żaden PGR nie zostałby rozkradziony bo prezesi polecieli by to "ciurmy". Białoruś produkuje ciężarówki, czy maszyny rolnicze podobne do naszych standardów, drogi mają takie same jak u nas, bo po prostu jest ktoś odpowiedni na swoim miejscu. To co słyszysz to propaganda, chcą to samo co w Syrii, Białoruś sra na wszytsko bo siedzi u Rusków za piecem, pie**olą Nike i appla, ale większość i tak z was tego nie zrozumie.
Godelo23 -
Mam sporo znajomych z białorusi , i żyje się im dobrze. Od jakiegoś roku zacząłem się tym interesować ponad miarę, i prosiłem wszystkich znajomych, czy to z Mińska, czy z Grodna, albo np Mochylewa na południu (biedniejszy region) o skonfrontowanie z filmami dokumentalnymi , książkami . Białoruś jak to Polska, ma swoje bogatsze i biedniejsze regiony. Ale nie ma czego porównywać do Polski, dług państwa wynosi ok 7 mld dolarów i maleje. Przedsiębiorstwa zostały przeobrażone w jednoosobowe spółki skarbu państwa, zasilane często kredytami z ich banku centralnego, które są bardzo nisko oprocentowane. Innymi słowy, mają swoją walutę, 99 % przedsiębiorstw ma kapitał białoruski, pieniądze zostają "w państwie" . Rolnictwo jest bardziej wydajne niż w Polsce , poza tym wypracowuje większość PKB . A pierwszorzędną potrzebą człowieka jest odżywianie .
Białoruś jest krajem uboższym, gdzie dzieci nie mają takiego dostępu do edukacji , jak w Polsce, ale to nie czyni ich biednymi, z głodu nie umierają. Są szczęśliwsi niż polacy, to zdecydowanie. A co do ubogiego państwa... Poczekam sobie do 2020 r , w którym wszystkie dotacje , oprócz na rolnictwo, trzeba będzie unii zwrócić. Dostajemy dotacje na wdrażanie innowacji , miliardy złotych, by wzmocnić gospodarkę, która nie będzie miała problemów ze spłatą dofinansowań. A prawda jest taka, że coraz mniej wdraża się innowacji, więc co to musi być za afera, bo przejada się mnóstwo pieniędzy. Dla mnie Polska już jest w czarnej dupie. Trzymajmy się waluty, odejdźmy od Unii i zacznijmy rozwijać Polskie przedsiębiorstwa, z polskim kapitałem.
Ten kawałek można łatwo zaadaptować do dowolnych wyborów zza krajów wschodnich, tych z byłego Związku Radzieckiego..naturalnie z reżimem. Wcześniej znałem to ale z Leninem.
