18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Lucid Dream - Świadomy Sen

Shi • 2012-11-30, 14:45
Z wiki :
Cytat:

Świadomy sen (ang. Lucid Dream, w skrócie LD) – sen, w którym śniący zdaje sobie sprawę, że śni. Dlatego klarowność myślenia, dostęp do wspomnień z jawy oraz świadomy wpływ na treść snu mogą być kontrolowane (aczkolwiek na różne sposoby – zależy to od poziomu zaawansowania osoby śniącej). Inne nazwy na świadomy sen to: sen jasny, sen przejrzysty, sen wiedzy.



Zdziwiło mnie, że nie znalazłam jeszcze tu takiego tematu. Czyż nie jeden sadysta chciałby spełniać swoje fantazje, rozładować napięcie bezkarnie? W większości nasze sny są miksem bezsensownych wydarzeń (z ich braku sensu zazwyczaj zdajemy sobie sprawę dopiero po obudzeniu). Często swoich snach zwyczajnie nie pamiętamy. Gdybyśmy jednak mieli nad nimi kontrolę? Dużo osób miało przynajmniej raz w swoim życiu świadomy sen. Stany te, można jednak wywołać różnymi technikami i ćwiczeniami.
Pierwszą rzeczą, od której powinnyśmy zacząć jest zapamiętywanie snów. Najlepiej zapisywać od razu po przebudzeniu, w notesie. Jest to potrzebne szczególnie w jednej z technik. W każdym razie, po paru dniach zauważymy, że nasza 'pamięć snu' ulegnie znacznej poprawie. Wtedy, można już przejść dalej.

Techniki osiągania świadomego snu :
1. MILD (Mnemonic Induced Lucid Dream)
Technikę można wykorzystać na dwa sposoby. Przed zaśnięciem, a także jeśli obudzimy się w nocy.
Tuż przed zaśnięciem, należy powtarzać sobie, że zasypiając, zachowasz świadomość. Należy skupić się na tej myśli, krążyć wokół niej tak, by była to ostatnia rzecz o jakiej pomyślimy przed zaśnięciem.
Jeśli obudzisz się w nocy, nie możesz się ruszyć. Postaraj sobie przypomnieć, jaki był twój ostatni sen - odtwórz go w pamięci do momentu 'przed obudzeniem się', i wyobraź sobie, że w tamtym momencie odzyskujesz świadomość swojego snu. Istnieje spora szansa, że sen ten, będziesz kontynuował dalej, już w pełni jego świadomości.

2. WILD (Wake Induced Lucid Dream)
Najskuteczniejsza metoda, ale i najtrudniejsza do opanowania. Polega na zaśnięciu bez utraty świadomości. Należy wprowadzić się w stan 'czuwania umysłu' i 'snu ciała'.
Należy zacząć od pełnej relaksacji ciała. Można posłużyć się wieloma nagraniami audio wprowadzającymi w trans, lub autohipnozę. Gdy nasze ciało będzie już w pełni rozluźnione - czekamy. To, co się dzieje tuż przed snem, dla wielu osób może być szokiem. Wszystko należy jednak biernie obserwować, by nie rozbudzić ciała. Mogą się pojawić wibracje. Na całym ciele, bądź w poszczególnych jego partiach. Możemy mieć wrażenie, że nasze ciało się przemieszcza unosi, bądź spada. Chwilę potem następuje paraliż senny. Towarzyszyć mogą mu szybkie skurcze mięśni. Jak mówiłam - należy pozostawać biernym obserwatorem. To naturalny mechanizm organizmu. Wkrótce pojawiają się hipnagogi - wrażenie wizualne, bądź dźwiękowe. Często przed zaśnięciem, pod powiekami widzimy różne kształty i kolory. To właśnie ostatni etap rozpoczynania snu, więc właśnie wtedy świadomość powinna być szczególnie skupiona. Po krótkiej chwili, zamiast kształtów i kolorów, możemy zacząć widzić obrazy, fragmenty jak z filmów. Możemy usłyszeć też różne dźwięki, rozmowy.

3. WBTB (Wake Back To Bed)
Technika polegająca na tym, że po paru godzinach snu, budzimy się, wracamy do łóżka i kontynuujemy sen jako świadomy.
Najlepiej obudzić się po ok. 6 godzinach snu, pod koniec fazy REM. Czas wstawania można jednak indywidualnie dopasować.



W czasie rozbudzania, należy skupić się na umyśle, nie na ciele. Należy wstać na około 15-60 min., a w tym czasie posłuchać muzyki, poczytać książkę. Niewskazane są jakiekolwiek ćwiczenia, czy picie kofeiny. Po tym, połóż się ponownie spać. Teraz najlepiej wykorzystać technikę MILD, przypominając sobie poprzedni sen tak, jakbyśmy wcześniej zdali sobie sprawę z tego, że śnimy.

4. TILD (Thirst Induced Lucid Dream)
Przed snem należy spożywać dużą ilość słonych rzeczy, a szklankę z wodą postawić przy łóżku. Zasypiając, myśli będą krążyć wokół pragnienia i wody, aż zaśniemy, zachowując świadomość.

5. Testy rzeczywistości
Najważniejsza rzecz na koniec. W czasie snu, możemy odzyskać świadomość przeprowadzając jeden z testów rzeczywistości. Może nim być spojrzenie na ręce (w czasie snu, będą one zniekształcone, mogą mieć inny kolor), na zegarek (za każdym razem, jak spojrzymy na zegarek, zobaczymy inną godzinę), przeczytanie tekstu (tekst za każdym razem będzie się zmieniał, czy też możemy spróbować zrobić coś 'nienaturalnego', jak spróbować lotu (Wtf? Ja lecę?). Trudno jest jednak zmusić się do wykonania takich testów podczas snu, gdzie nawet nasze zachowania mogą się wydać irracjonalne po przebudzeniu. Może przyzwyczaić samych siebie do przeprowadzania ich. W ciągu dnia przeprowadzaj testy 2-3 razy. Istnieje duża szansa, że stanie się to Twoim nawykiem i zrobisz to też podczas snu. Drugim sposobem jest dostrzeganie, że coś jest 'nie tak'. Tutaj przydaje się właśnie notes, gdzie zapisujemy sny. Zapisując je, możemy zauważysz powtarzające się rzeczy. Np. śni Ci się często praca, partner, szpital itp.. Gdy zauważysz to, najprawdopodobniej, gdy kolejny raz przyśni Ci się któraś z tych rzeczy, automatycznie przeprowadzisz test rzeczywistości.

Mamy świadomy sen. I co dalej? Nie należy się tym zbyt 'podniecać'. Pierwsze świadome sny ciężko kontrolować, a jeszcze ciężej - podtrzymywać. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że po chwili zorientowania się, że to sen - obudzimy się. Należy więc starać się powstrzymywać od skrajnych emocji, zanim nie będziemy w stanie w pełni kontrolować snów. Taka umiejętności wymaga dużej ilości ćwiczeń, często rozwoju duchowego. Warto jednak to zrobić. Gdy już będziemy kontrolować sny, będziemy decydować o długości ich trwania, będziemy mogli wpływać na zdarzenia w nich, spotkane osoby. Wiele osób używa świadomych snu do 'prawdziwego wypoczynku', inni do spełnienia swoich skrytych fantazji seksualnych. Od nas zależy, jak wykorzystamy świat, nad którym mamy kontrolę.

Niektóre osoby mylą Lucid Dream z OBE (out-of body experience). Techniki osiągania mogą być podobne, jednak ktoś, kto nie chce doświadczyć OOBE najprawdopodobniej doświadczy jedynie świadomego snu, które będzie imitacją tamtego doznania. Podczas gdy po wyjściu z ciała trafia do miejsca nad którym nie mamy kontroli, świata astralnego, świadomy sen 'rozgrywa' się tylko i wyłącznie w naszym umyśle.

Do...........no

2012-12-01, 00:41
Mardog napisał/a:

tomaszkiewicz,
Jest to możliwe, niektórzy bez przygotowań doświadczają OOBE, czy widzą aury.
To co miałeś z kolegą to nie wiem, ale ponoć jest możliwe wspólne LD. Jak dotąd tego nie wyjaśniono.



Rozumiem, jeszcze kilka razy w życiu zdarzało mi się jak to całe oobe. Tyle, że zawsze prawą nogę miałem wrażenie, że wychodzi z mojego ciała, ale od razu panikowałem i cały w strachu byłem. I wtedy to znikało. Ciężko stwierdzić czy to był jakiś mały kawałek oobe, ale kilka razy w życiu to miałem i całkowicie spanikowałem :)

Mardog

2012-12-01, 00:43
@Shi
No w sumie masz racje ;D ja tam wole poszaleć niż być sadystycznym, najlepsze co może być to skakanie z budynków i łamanie sobie wszystkich kości hahaha :lol:

tomaszkiewicz,
Skoro masz takie coś, to powinieneś zacząć praktykować. Można powiedzieć, że masz z górki od razu ;p

Ludzie mogą brać za wariata kogoś kto:
-Ćwiczy widzenie aur
-Pracuje nad czakrami
-Praktukuje LD
-Uczy się OOBE
- -------- Podróży mentalnych <Co do tego to też niezła faza ^^
Ale ja mam na to wyj***ne ;D

acddcabe

2012-12-01, 00:51
Kiedyś też się w to bawiłem, chociaż niekoniecznie się przykładałem. Raz czy dwa udało mi się osiągnąć "ten stan".

Dwa razy udało mi się dojść do paraliżu sennego prostym sposobem: wypiłem z 5-6 kaw i poszedłem spać. Przez kilka godzin leżałem i zasnąć nie mogłem, aż w końcu leżałem i nie mogłem się ruszać. Wtedy po prostu wyobraziłem sobie, że się wspinam i obudziłem się w jakimś pokoju, zacząłem sobie latać i nagle mnie dopadły schizy, zamknąłem oczy jak coś do mnie podchodziło i się obudziłem zalany potem.

Drugim razem, to było trochę odwrotnie - z początku sen, a potem paraliż senny. Było to coś w stylu, że katastrofa pociągu i ja leże sobie na glebie rozwalony, martwy i się ruszać nie mogę. Dosłownie, nie mogłem się ruszać. Przez kilkanaście minut próbowałem się poruszyć, ale nie mogłem. Fajne schizy. W końcu znowu się obudziłem zalany potem.
Dodatkowo dodam, że wtedy wszystko widzicie - łóżko, pokój, jakby trochę jaśniej, coś was uciska - mnie np. uciskało w nerce, jakby ktoś wam tam pięść wciskał. No i uczucie, że "widzice z każdej strony" - no i jakby sie też z każdej strony ktoś na was patrzył.

Fakt faktem, głowę można sobie zryć od tego; także można się obudzić z "mokrymi gaciami" jak ktoś za bardzo się wczuję :)

... Ktoś ma jakieś doświadczenia z koszmarami, lękami podczas takich snów ?

Go...........Fr

2012-12-01, 00:57
Nie wiem czy każdy o tym wie ale pragnę wymienić taką małą informację bo pewnie wszyscy mieli takie sytuację, a dokładnie: Budzenie się w środku nocy bez powodu. Przyczyną tego jest zegar biologiczny który od narodzin nam towarzyszy. Dobrym przykładem jest niemowlę które często śpi w ciągu dnia i często się przebudza w ciągu nocy.

*W starożytnej Grecji ludzie funkcjonowali właśnie z takim zegarem biologicznym i np. spotykali się w łaźniach jednocześnie ucinając sobie drzemkę na 2-3 godzinki później maszerowali na kilka godzin w inne miejsca i znowu sen...

To dzisiejsze czasy zmieniły człowieka, a przyczynami są godziny edukacji w szkołach, godziny pracy, nawet transmisje w TV :) itp. Przy obecnym cyklu życia człowiek zaczął być bardziej nerwowy i ma coraz mniej czasu na sen.

ravvar

2012-12-01, 00:58
Prócz innej godziny za każdym spojrzeniem na zegarek sny mają to do siebie, że nie działają... włączniki świateł (np. w pokoju - w śnie próbujesz zapalić światło - mimo przełączania nic się nie dzieje...)

Tak też można "załapać" że się śni i później sen starać się kontrolować... No o ile przetrzymamy emocje związane z dowiedzeniem się że śnimy i się nie przebudzimy - do tego trzeba strasznej walki z myślami.

PS.
A wiecie czemu bardzo często nie pamięta się snu, nawet zaraz po przebudzeniu? Mózg sam je wymazuje, by człowiekowi na jawie nie siadło na psyche jakby pamiętał co robił w śnie i o czym był ;].

tr...........ke

2012-12-01, 01:05
Ja LD miałem dwa razy zawsze "przypadkowo" bez żadnego przygotowania itp. w pierwszym gonił mnie wampir a ja uciekałam skacząc przez wielkie marchewki a w drugim latałem nad miastem i plułem na ludzi :D W pierwszym LD o ile dobrze pamiętam zorientowałem się że to LD jak zobaczyłem wampira i było całkiem fajnie to "poczucie" że to tylko sen i robisz co chcesz. W drugim że to LD zorientowałem się jak zobaczyłem swój blok z góry. Często mam tak że jak zorientuje się że ma świadomy sen to się budze i ch*j z tego jest :C

Paweł92

2012-12-01, 01:08
Nigdy się w takie rzeczy nie bawiłem i nie zamierzam. Jeszcze mi coś z psychą się stanie. Słyszałem też, że aby wejść w świadomy sen po drodze można przejść paraliż senny a to jest dopiero koszmar!
Jak już mówiłem nigdy takiego czegoś nie wywoływałem u siebie, ale raz w życiu miałem taki paraliż. Spałem (na brzuchu), ocknąłem się, ale za nic w świecie nie mogłem się ruszyć. Tak jakby coś na mnie dosłownie siedziało. Do tego miałem halucynacje słuchowe. Słyszałem taki przerażający, głośny, szatański śmiech. Ale nic nie mogłem zrobić. Nawet krzyknąć. I tak, że nie miałem halucynacji wzrokowych (bo czytałem później w necie, że niektórzy i takie mają..), bo bym się chyba zesrał na miejscu ze strachu...

Go...........Fr

2012-12-01, 01:12
ravvar,
Albo jak we śnie chcesz od czegoś uciec to czujesz że twoje nogi są jak by w bagnie lub strasznie ciężkie i to zazwyczaj przez kołdrę wkręconą w nogi :D .
Ja pamiętam swoje wszystkie sny i to bardziej niż sytuacje z codziennego życia, może to dla tego że posiadam fotograficzną pamięć

Paweł92,
Ja raz spałem na brzuchu i obie ręce miałem przycisnąłem za mocno do ciała przez co krew nie dochodziła do kończyn i jak się obudziłem to nie mogłem podnieść obu rąk przez kilkadziesiąt sekund wtedy to jest prawdziwa panika, aż ręce opadają :mrgreen:

Hivus09

2012-12-01, 01:34
Próbowałem jeszcze pare lat temu bawić się w LD i OOBE ale na niczym konkretnym się to nie skończyło i rzuciłem to w czorty. Raz mi się udało i to przypadkowo. Byłem w domu w którym kiedyś mieszkała moja babka (imo że zawsze czuje tam dziwny klimat :\ ) wychodze sobie z pokoju do kuchni, patrze na okna a za oknami czarno, w innych pokojach też a z przedsionka wychodzi taki koleś z piramidą na głowie (nie pamiętam z jakiej gierki on był) i lezie powoli na mnie z takim tasakiem i MYK zaświtało w głowie "E! k***a toż to sen, co to tu robi?" Podskoczyłem, z taką siłą zapie**oliłem o ziemie ,że znikł. Z podniety że to LD aż się przebudziłem ;\ Ostatnio po przeprowadzce zobaczyłem że przed zaśnięciem mam własnie te omamy słuchowo-wzrokowe. Wiem że leżę a słyszę muzyczkę, rytmy, jakieś kolorowe szlaczki. Faza spróbuje jeszcze, może się uda. Aha fajny temat. Piwo

Shi

2012-12-01, 01:37
@up Koleś z piramidą na głowie to Pyramid Head - Silent Hill. Eh, nigdy mi się nie przyśnił...

Stew

2012-12-01, 01:48
To są tematy na sadistica, a nie jak ktoś tam pie**olił, że "nie, bo to nie jest sadyzm" - w końcu normalne wypowiedzi a nie skakanie sobie do gardeł!

Jasne, połóż się, dostań paraliżu sennego, albo zrób OOBE i nie wróć do ciała, to się zesrasz na wszystkie kolory tęczy...

A tak przy okazji. Dorzucę swoje pięć groszy. Temat mnie zawsze interesował, kiedyś nawet próbowałem, ale zaniechałem. To nie dla mnie. Uczucie na pewno jest genialne, jednak podobnie jak Paweł92 - nie chciałbym ryzykować rysami na mózgu (nie udowodniono tego naukowo, ale LD nie jest RACZEJ zdrowe - człowiek po takim śnie podobno dużo bardziej się męczy, ponieważ działają te części mózgu, które podczas normalnego snu są 'wyłączane').


defenestrator

2012-12-01, 02:37
komus kto jest w temacie lub chcialby byc polecam ksiazke Roberta Monroe- Podroze poza cialem

mnie osobiscie kilka razy udalo sie wyjsc z ciala lub miec swiadomy sen,
bardzo interesujace zjawisko

di...........os

2012-12-01, 02:55
vanditte napisał/a:

Sami specjaliści od LD i OOBE k***a widzę. LD spoko, ale OOBE ? To już nie jest dobra zabawa.
A już tym bardziej odradzam zapie**alanie się w Ezoterykę, Gnozę i inne gówna.
Radocha na chwilę, ale potem będzie be. Żeby nie było, że nie ostrzegałem. Pobawcie się klockami ludzie lepiej.



Powiało grozą. A jakie szkody może przynieść zabawa w oobey i ldy? Pisze z perspektywy kogoś, kto sceptycznie jest nastawiony do podobnych tym spraw.

babubabu89

2012-12-01, 03:09
Raz jako dziecko miałem świadomy sen i wmawiałem "znajomemu ze snu" (którego wtedy także znałem w realu) że jest w moim śnie :D faza totalna

@co do świadomych snów to nie wiem co jest niebezpiecznego w tym ale podejrzewam, że zbyt długa zabawa w to może Ci zryć banie na tyle, że się od tych snów uzależnisz lub przestaniesz odróżniać snu od rzeczywistości. A co do OOBE to cała procedura wprowadzania się w taki stan jest niebezpieczna dla życia. Wiele przypadków OOBE występuje podczas śmierci klinicznej.

sMieciu

2012-12-01, 03:29
ja miałem kilka - większość niestety ok 20stki, teraz się nie zdarzają.
Te najlepsze to unoszenie się w powietrzu oraz r*chanko... ale były 2 których nie zapomne:
- ucieczka przed jakims terrorystą co mnie chciał nożem zadźgać: cały dzień później chodziłem przestraszony, uczucie strachy jak to ktoś napisał spotęgowane 1000x
- własny wypadek samochodowy: czołówka ze wszystkimi jego skutkami typu potworny ból, krew, połamane żebra i duszenie się bo nagle nie mogłem oddychać itp...
Mimo że normalnie by się człowiek obudził w chwili zderzenia to u mnie jeszcze to trochę trwało.

Ah... no tak jeszcze był taki jeden z kiblem we śnie i mimo upewnienia się że to sen to poszło też w realu ;-)