przecież tych 4 kolesi to aktorzy a nie banda dresów
Nawet niech to będą ministranci. Typ do nich podszedł i zaczął napie**alać a ich było 4... Prawdziwy facet wstaje i odda, albo jeszcze napie**oli awanturnikowi. Tym bardziej, że gość pod sześćdziesiątkę podchodził.
Jeżeli nawet byłbym aktorem i zostałbym zaatakowany bo ktoś pomyliłby moją rolę z rzeczywistością to i tak bym oddał.