Teraz czekamy, na komenty typu: "Chłop nie ma gdzie się wysrać, a ci go dręczą", "wpie**oliłbym kamerzyście", "kamerzyście należy się soczysty wpie**ol" itd.
No co by nie bylo, po samym sposobie mowienia kamerzysty widac, ze zdala od cywilizacji sie chowal chyba.
Dobrze zrobił, jak ma żul się wysrać to niech idzie w krzaki, a nie patologię szerzy chyba idealistycznie. Jak chce być żulem, i srać ludziom przy bramie, to niech będzie żulem do końca, i pobabrze się w gównie, jak zachować się nie umie...Sam musiałem kiedyś głąba ogarnąć (żula), bo lał centralnie do śmietnika na przystanku, gdzie dookoła były krzaki, baran posrany,a później jego koledzy grzebią w tym bez rękawiczek...Nic do żuli nie mam, ale oni też muszą jakieś konsekwencje swoich złych zachowań ponosić...