18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Lekcje jebania frajerów - Charles Bronson

Pa...........ć • 2017-08-18, 12:12
Witam drogich sadoli i sadolki nie zauważyłem tu jeszcze żeby ktoś złożył hołd temu wspaniałemu aktorowi i człowiekowi, ale skończę pie**olić bo przecież każdy może sobie o nim poczytać na wikipedii. :-P
Doj***ny wąsik i stylówka oraz oszczędna mimika twarzy zaskarbiły mu wielu fanów i stał się synonimem wrednego sk***ysyna w latach 80.
Mi chodzi o sceny z filmów w którym Charles rozprawia się z najróżniejszym robactwem i zbirami. :evil:
UWAGA! jeżeli ktoś nie lubi kiczu i lat 80 to nie ma sensu żeby to oglądał



Tu na ten przykład postać grana przez niego szybko rozprawia się ze złodziejami samochodu, szybko bo niestety nie ma zbyt wiele czasu gdyż kolacja stygnie


W tej scenie przechytrzył bandytę udając zwykłego bogatego frajera który zaszedł do złej dzielnicy, warto zwrócić uwagę na tego potężnego sk***iela którego wyjął za pazuchy, to .475 Wildey Magnum. Prawdziwy Badass


Tutaj, zaoptarzony w MAC 11 z tłumikiem odwiedza pana który sprzedawał narkotyki dzieciom w jego dzielnicy


Klasyczna sytuacja 3 gwałcicieli 1 kobieta i jeden Bronson o którym nie wiedzieli (uwaga szok końcówka)


Bronson znowu udając zwykłego obywatela zwabia do siebie robactwo w metrze



Czy wspomniałem że pan Charles był Polakiem i w dzieciństwie mówił po polsku? nie? to właśnie wspominam :mrgreen:

kolejny

2017-08-19, 13:38

True Romance jakby ktoś szukał

mazga50

2017-08-19, 15:36
WeedLover napisał/a:

Bronson to był sk***iel i kozak. Chyba sobie zrobię maraton dzisiaj z sześciopakiem i serią "Życzenie Śmierci". Słabo pamiętam :/



To tym razem bez piwka. Zapamiętasz więcej szczegółów.

fantastico

2017-08-20, 01:04
PapierowyUmysł napisał/a:



twoje 10 wstawek, w tym 8 filmików, jeden art, i jedno było, nijak mają się do dbania o działy które wymieniłeś, dodam, że są po prostu żenujące, liczyłeś na mase piwek a gówno dostaniesz, odrobine mojego szacunku do Ciebie pozostawia jedynie 2011 rok w którym tu dołączyłeś, podobnie jak mój. Resztę twojej wypowiedzi pominę, sam chętnie oglądałem tu "gówno" typu 160 tekstów Arnolda, czy Piekielny klub. Nie jesteś sam, więc nie wypowiadaj się za wszystkich, jedyną osobą, która może się tu wypowiadać jest FANTASTICO, i na niego właśnie liczę :oops: :oops: :oops: :samoboj:



Uważam, że ten temat nie pasuje do tematyki portalu gdyż nie wpisuje się w filozofię i mentalność użytkowników...może się nie podobać innym...ale jak się będzie podobało znaczy, że pasuje i niech tak se będzie ;)

ChybaTy1

2017-09-06, 20:42
Zabrakło tu kluczowej sceny z filmu "Pewnego razu na dzikim zachodzie" - You brought two too many