Do tego z kieszeni wlozyl kastet to nie ma co sie dziwic.
Ja tam kasteta żadnego nie widziałem Po prostu koleś jest bokserem. To jest zwykła akcja. Ładnie wpadł z małego doskoku z dwoma szybkimi. Nie ma się co dziwić, że koleś padł po lewym... dostał prościutko w brodę. Cios był zadany całym ciałem.
Wtf. Ostatnio widziałem to w tv na tvn turbo jako top 20 agresywnych. I koleś tam nie jestem bokserem , nie ma kasteta tylko ściąga sygnet by kolesiowi nie porozrywać ryja. Koleś który jest z gola klata obrażał jego zonę , a ten drugi nie pozostał dłużny jemu. Brawo dla kolesia dobrze zrobił.