@earl sorry, impreza owszem fajne auto, ostatnio spod świateł startowałem. Mimo 210KM przegrałem z imprezką 1,6 , bo ma odepchnięcie z 4 kół, a ja mimo opanowania poślizgu przednich, nie dałem rady. Ale co tam mam full wyposażenie, a ta impra ręcznie regulowane lusterka Moc nie wyznacznik, ważna wygoda.
Kaprys, Myślałem że wszystkie subaryny mają 4x4, poza tym wydaje mi się że lepsze przyspieszenie będzie jednak miał samochód z jedną osią napędzaną zwłaszcza, ze masz większą pojemność.
Od kiedy Ruscy produkują Wankla? Myślałem że tylko mazda produkuje Wankla.
a spieprzaj, dzbanie, skumaj fajo, że możesz jechać Lambo na lodzie, a wyprzedzi ciebie maluszek na asfalcie. Sam sobie odpowiedziałeś, że poślizg to straty jak ch*j. Swoim postem zabiłeś kotka.
Silniki Vankla sa do p*zdy.
np Mazda 7, po 100 tys km, robisz zajebiscie drogi remont silnika, albo oddajesz do zlomowania, albo robisz na sztuke i wystawiasz na allegro jako mega perelke, nie bita igłę, jezdzona przez kobiete, tylko i wylacznie do pracy, codziennie nocujac w garazu
Jeden z projektów silnika spalinowego z tłokiem obrotowym (patent w 1946 r.) stworzył Gustaw Michał Różycki (polak). Jedyną produkowaną i najbardziej znaną konstrukcją jest wynalazek niemieckiego konstruktora Feliksa Wankla (1902-1988). Pierwszy patent Wankel uzyskał w roku 1929, a kolejny w roku 1936.
Silnik Wankla po raz pierwszy zastosowano seryjnie w samochodach NSU Spider – prezentacja miała miejsce w roku 1963 na salonie samochodowym we Frankfurcie. W roku 1967 firma Mazda, która już w 1961 roku zakupiła licencję od NSU, zaprezentowała sportowy samochód Cosmo Sport z pierwszym silnikiem z dwoma wirnikami.
Głównymi zaletami silnika Wankla są stosunkowo małe rozmiary i masa, prosta konstrukcja (mniejsza liczba elementów niż w klasycznych silnikach), niewielkie wibracje, niska hałaśliwość podczas pracy oraz osiąganie wysokich prędkości obrotowych i wysoka sprawność mechaniczna. Mimo to jest on stosowany rzadko, zaś wiele prób rozpowszechnienia tego typu silnika zakończyło się niepowodzeniem z powodu problemów konstrukcyjnych i technologicznych. Do produkcji rotorów oraz bloku silnika używano stopów na tyle słabych, że silniki zużywały się dosyć szybko. Główne wady silnika to trudne do uszczelnienia obszary pracy związane z przedmuchami; z tego względu mniejsze jest ciśnienie sprężania i mniejsza sprawność termodynamiczna. Są też większe straty ciepła na skutek bardzo niekorzystnej (szerokiej i płaskiej) komory spalania - co zwiększa straty ciepła i generuje naprężenia termiczne związane z "gorącą" i "zimną" strefą pracy silnika. Nie bez znaczenia jest też spore jednostkowe zużycie paliwa i duża emisja gazów spalinowych na jednostkę mocy. Ta wada, wraz z niedostateczną trwałością uszczelnień tłoka, jest powodem małego zainteresowania tym silnikiem w praktyce motoryzacyjnej. Były nawet sytuacje, gdy bloki silnikowe na skutek naprężeń termicznych nie wytrzymywały i pękały. W praktyce konstrukcja silnika była bardzo trudna do uszczelnienia, a silnik zużywał dużo paliwa.