18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Titelitury

2015-12-15, 19:13
mateusos napisał/a:

Najgorsze to prawda. To jak ludzie ;-) ktozy modla sie do Boga o " Inne cargo" np. zdrowie.



Primo naucz się ortografii albo wracaj na kwejka i srać pod Kościołami POlaczku bo piszesz jak małe dziecko i na pewno nie masz 35 lat a co najwyżej 13; secundo tyle że zdrowie nie zawsze od nas zależy, faktem jest że jak uprawiasz sport, nie obżerasz się to masz większe szanse, no i rozwój umysłowy też dużo daje i na to również się ortografia składa, jednak jak zachorujesz na raka czego ci nie życzę bo jako Chrześcijaninowi mi nie wypada i zostanie ci pół roku życia a lekarze nie będą już chcieli cię leczyć bo powiedzą że musisz im dać 160 tysięcy na operacje czy cholera wie co, to zaczniesz napie**alać czołem w kościele przed Krzyżem aż się ziemia będzie trzęsła i wywołasz Tsunami w Japonii.

Oni zaś pasożytują na dokonaniach Białych Ludzi i nie porównuj tego do Chrześcijan.

jehehej napisał/a:

Prawda jest taka, że im mniej wiedzy tym więcej wiary, bo człowiek ma wrodzoną potrzebę tłumaczenia sobie wszystkiego czego jest świadkiem. Widoczni na filmie ludzie nie wiedzą co to jest samolot, jak działa stąd myślą, że to jakiś bóg. Katolicy nie wiedzą co to ewolucja, jak działa stąd myślą, że ludzi stworzył bóg.



O ból dupy, a ty żydku nie wierzysz w fallusa? nie oddajesz się orgiom żeby zaspokoić swojego mongoloidalnego bożka?

Plecionkarz

2015-12-15, 19:42
jakby do białych przyleciało ufo z nieznaną technologią to też by wzięli ich za bogów

eMJay8086

2015-12-15, 20:55
R. Feynman właśnie dokładnie tak opisał kult cargo w swojej autobiografii :-)

piotrek_poldek

2015-12-15, 20:56
Eth napisał/a:


Ewolucja moze i nie wyklucza istnienia istoty wyzszej ktora wszystko zapoczatkowala... ale podwaza brednie obecnych religii i temu nijak juz nie zaprzeczycz.


Co konkretnie w teologii chrześcijańskiej podważa ewolucja?
Eth napisał/a:


To sa bajki glupich, zabobonnych ludzi, wierzacych w jakies magiczne rytualy majace zagwarantowac szczescie i ucieczke od nieuchronnej smierci, bo praktycznie na tym to obecnie polega.


Religia to dużo więcej niż tylko głupie rytuały. Ale żeby do dostrzec trzeba zrzucić klamki ciemnogrodzkiego ateizmu.
Eth napisał/a:


Jakby przyszedl do was znajomy i powiedzial, ze widzial boga to byscie go wysmiali, ale bajka o tym, ze kilka tysiecy lat temu, jakis pastuch widzial boga, to juz jest niepodwazalna prawda.


Naprawdę uważasz, że przez 2 tys lat największe umysły świata i miliardy ludzi wierzyli dlatego bo jakiś pastuch, nib widział Boga ? To jest właśnie problem. Gimboateiści mają swoje głupkowate urojenia na temat religii i z nimi walczą.
Eth napisał/a:


Nabijanie sie z ich glupoty, jest tym samym co nabijanie sie z glupoty tych od kultu cargo.


O wiele lepsze jest nabijanie się z oświeconych ateistów ,z których z 80 % nie wie nawet czym jest ateizm.
Eth napisał/a:


Nawet teoria inteligentnego projektu, czyli tak zwana "sterowana ewolucja", to juz naciaganie pewnych faktow, tak aby znalazlo sie miejsce dla jakiegos boga.


Miejsce dla Boga znajduje się bez naciągania faktów. Każdy normalny człowiek tak myśli. Tylko gówniarski bunt i chęć bezmyślnego nonkonformizmu robi z kogoś ateistę.
Eth napisał/a:


Ale skoro juz mowisz o biblijnym kreacjonizmie


Nigdzie nie mówiłem o biblijnym kreacjoniźmie.
Eth napisał/a:


- to tak, ewolucja mu zaprzecza, tak wiec zaprzecza wszystkim obecnym religiom, ktore u swoich podwalin maja taka teze.


Jaką tezę ?
Eth napisał/a:


Wszelkie proby dopasowania "znanego" boga, czy to w procesy ewolucji, czy to jakies magiczne ingerencje od czasu do czasu (w zamierzchlych czasach a jak), mozna bezproblemowo zlekcewazyc dzieki brzytwie ockhama.


Ohoho brzytwa Ockhama. Widzę, że jakiś poważny dyskutant. Tylko szkoda, że nie masz k***a pojęcia o czym mówisz. Otóż brzytwa Ockhama w tym przypadku kompletnie niczego nie daje, bo brzytwę można rozumieć w różny sposób. Albo jakościowy albo ilościowy. Zresztą nie wiem nawet do czego chcesz tej brzytwy użyć bo piszesz ogólnikowo i bez żadnych konkretów.
Eth napisał/a:


Najwyzsza pora zrozumiec, ze czlowiek jest pylkiem,


Najwyższa pora przestać błaznować i go książek, żeby dowiedzieć się prawy o religii. A nie tylko dawkinsowskie bajeczki, dla gimbofilozofów.

morderuk

2015-12-15, 20:56
@Titelitury
Oczywiscie ze ten kult a chrzescijanstwo na plaszczyznie samej wiary w cos to jedno i to samo. Nasza wiedza naukowa w kazdym momencie ma jakas granice. Potem jest "nie wiemy co jest dalej/skad to wynika, wiec musi to byc dzielo boga". Mysliciele starozytni patrzyli na gwiazdy i mowili, ze "musi to byc twor boga". Bo nie wiedzieli co to i jak sie porusza. Potem byly prawa grawitacji Newtona, teleskop Hubbla i milion innych odkryc i wasza granica rzeczy za ktore odpowiedzialny jest bog sie przesunela. Za 1000 lat bedzie znowu inna, bo nauka pojdzie do przodu. Na przestrzeni wynalezienie kola do czasow dzisiejszych nauka udowodnila wam miliard rzeczy za ktorych dzialanie wg was odpowiedzialny byl bog. Wiec zamiast pie**olic w kolko w tego typu dyskusjach, zeby ateisci wam udowodnili ze boga nie ma, to moze w koncu po tysiacach lat wy cos udowodnijcie? Np ze bog jest? Nie mowiac juz o tym ze kipi od ciebie zawisc i plujesz jadem, no ale to chyba naturalne ze kazdy chrzescijanin jest j***nym hipokryta.

suneku

2015-12-15, 21:05
Titelitury napisał/a:


Oni zaś pasożytują na dokonaniach Białych Ludzi i nie porównuj tego do Chrześcijan.


O ból dupy, a ty żydku nie wierzysz w fallusa? nie oddajesz się orgiom żeby zaspokoić swojego mongoloidalnego bożka?



Prosze cie czlowieku... Rozumiem ze jako czlowiek wierzacy mogles sie poczuc urazony... ale naprawde pokazujesz tylko swoj brak dojrzalosci wypowiedziami w tym stylu.

Zauwaz ze ludzie wyznajacy chrzescjanstwo rowniez zaczynali od wiary w namacalne dowody istnienia boga (patrz : manna z nieba, plagi Egipskie, gadajace krzaki i inne cudy). To co teraz soba reprezentujesz to jedynie uwarunkowanie ludzie do wiary. Wychowales sie w katolickim kraju i byles indoktrynowany od malego a jako czlowiek masz potrzebe do wierzenia w cos wiekszego od siebie. W "Boga".

To co robia chrzescjanie od tego co robia tamci dzieli tylko czas.
Za 2000 lat po wojnie atomowej moze sie okazac ze to oni beda stanowili wiekszosc i smiali sie z ciebie ze wierzysz w jakiegos starego dziadka z kosmosu ktory cie kocha ale jak sie mu przeciwstawisz to sploniesz w piekle!!

Zato jego wielki bialy ptak (pun intended) kiedys przywiezie mu duzo jedzenia i wcale nie musi mu grozic wiecznym cierpieniem aby byl wiernym wyznawca.

Peace.