18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kto jest autorem tych słów?

alfgordon • 2013-10-25, 12:31
"Oddać Polakom Górny Śląsk, to jak dać małpie złoty zegarek"




Nie wiem jak Wam,ale postać ta przypomina mi:




Po tagach można się dowiedzieć,że autorem tego cytatu jest David Lloyd George,brytyjski premier.
Uważał,że należy zachować silne Niemcy,aby były przeciwwagą nadmiernie silnej pozycji Francji. Nienawidził Polaków. Tylko z tego powodu ani myślał działać na rzecz wzmocnienia Polski.Stawało się to groźne w połączeniu z sympatią, z jaką odnosił się do Niemiec, której nie zmniejszyła miniona wojna.
(O Hitlerze powiedział,że to "największy z żyjących Niemców")
Zaprotestował przeciwko przyznaniu Polsce Gdańska, czyli pozbawiał Polskę jedynego portu.Był tak skuteczny w swoich zabiegach,że przeciągnął na swoją stronę prezydenta Stanów Zjednoczonych,brytyjska delegacja zaś opracowała projekt utworzenia Wolnego Miasta,pozostającego pod opieką Ligi Narodów.



Gdy Armia Czerwona planowała ofensywę przeciwko Polsce na wiosnę 1920,Piłsudski zamierzał ich uprzedzić i zaatakować Kijów, licząc na pomoc Ententy. Paderewski w rozmowie z Lloydem Georgem, oświadczył,że Polska mogłaby podjąć wielką operację przeciwko Rosji i wystawić na wiosnę 1920r. półmilionową armię, jeśli Ententa pomogłaby ją uzbroić i wyposażyć.(cała Europa boi się Rosji a Polska chcę ją zaatakować !? )

Projekt upadł,a Wielka Brytania i Francja mogły udzielić wsparcia jedynie wojskom białym, a jak wiadomo także oni nie chcieli niepodległości Polski.

Po początkowych sukcesach Polaków(w walce z bolszewikami), nadszedł czas gdy musieliśmy się wycofywać wtedy Francja i Wielka Brytania postanowiły zmusić Polskę do poddania się ich wizji przebiegu granic w Europie Środkowej. Na konferencji w Spa zażądały od polskich władz podpisania wyjątkowo niekorzystnego układu(oddać to i to w zamian skłonienie władz do wstrzymania działań wojennych i rozejmu).Polskim żołnierzom brakowało uzbrojenia i amunicji a Wielka Brytania i Francja nie zamierzały przyjść z pomocą a Rosja ani myślała podporządkowywać się ustaleniom w Spa, atakowali dalej. Co więcej, Wielka Brytania i Francja przysłali generała który miał być nowym Naczelnym Dowódcą wojsk polskich!
Brytyjski premier uznał,że Piłsudskiego trzeba odsunąć od dowodzenia wojskiem i pozbawić władzy.

Gdy wojsko bolszewickie było blisko Warszawy, zażądali od polskiej delegacji nowych granic i zdemobilizowana większości sił zbrojnych. Żądania te popierał (a jakżeby inaczej...) premier Lloyd George. Usprawiedliwiał bolszewickie warunki:
"Rząd radziecki miał prawo wziąć jako podstawę warunków fakt,że Polska była stroną zaczepiającą i że zaczepkę swą podjęła mimo ostrzeżeń ze strony Ententy. Z tego powodu rząd radziecki ma prawo żądać takich gwarancji,jakich w podobnym wypadku zażądałoby każde państwo,aby zabezpieczyć się przed powtórzeniem zaczepki".

Na cytat natknąłem się czytając książkę: "Honor żołnierza" Bogusława Wołoszańskiego.

Wiem,że jest osobny dział: "dokumentalne". W tym temacie jednak nie miałem zamiaru ani nakreślić postać George'a ani przedstawić opis walk z bolszewikami tylko przedstawić stosunek tejże osoby do Polski. Po piwach widać też,że ten dział nie cieszy się popularnością, a wydaje mi się,że cytat jak i postać tego premiera warte są poznania przez szersze grono Polaków.
Osobiście nie pamiętam,żebym uczył się w szkole o tym,że tak a nie inaczej wyglądała sytuacja Polski po I wojnie światowej bo pewien brytyjczyk nas nienawidził...

myha

2013-10-25, 21:17
To chyba postawa normalna aby w pierwszym rzędzie dbać o interesy swojego państwa, WB zawsze starała się zachować równowagę w Europie i temu premierowi wydawało się że osłabienie Polski pozwoli ja zachować. Przeliczył się co do siły Niemców przede wszystkim i słabości Francji, ale kroki które podejmował miały w jego oczach przede wszystkim na celu dobro WB, resztę miał w dupie. Nie ma przyjaźni miedzy suwerennymi państwami(co nie znaczy oczywiście że trzeba te inne państwa napadać zbrojnie wprost przeciwnie) w pierwszym rzędzie powinno się dbać o interesy własnego państwa.

Dlatego miedzy innymi dziwi mnie lament przed zalewaniem krajów zachodnich przez islam itp. Bo co nas obchodzą wewnętrzne sprawy innych państw, nawet jeżeli państwa te pogrążyły by się w chaosie związanym z walkami religijnymi. Bo wątpię że Muzułmanie byli by w stanie o tak sobie wprowadzić szariat czy państwo wyznaniowe w takiej WB/francji/niemczech. My możemy na tym tylko zyskać. W najgorszym wypadku nasza pozycja wzrośnie tylko z tego powodu że pozycja kilku innych państw spadnie. Ale szanse można wykorzystać bo świat nie znosi pustki i po upadku jednych potęg powstają inne.

Nie wspominając już że ruchy nacjonalistyczne w takich państwach uważam za większe zagrożenie niż jacyś muzułmanie przejmujący władze w WB, będą w nas kozami rzucać, przecież fanatycy religijni rozjebią to państwo w p*zdu w razie przejęcia władzy. Za to przykład Niemiec z okresu drugiej wojny pokazał że nacjonaliści potrafią być groźni, a po wyżucieniu wszytkich turków może wyrzuci się też polaków, a potem skoryguje granice..............
już to przerabialiśmy.

Jednym słowem jedynym powodem dla którego mogli byśmy rozważać w jakiś sposób dobro innych państw to wzgląd sentymentalne. A w polityce nie ma sentymentów tylko interesy kraju. Co Wielka Brytania i Francja nie raz pokazały w stosunku do nas.

Cobra121

2013-10-25, 21:23
Cytat:

Osobiście nie pamiętam,żebym uczył się w szkole o tym,że tak a nie inaczej wyglądała sytuacja Polski po I wojnie światowej bo pewien brytyjczyk nas nienawidził...



To chyba się w zawodówce uczyłeś.

Magnic

2013-10-25, 21:40
A ja lubię Niemców. Porządny i pracowity naród. Pamiętajcie, że Hitler był Austriakiem, a nie Niemcem. Jedynych których nienawidzę to ruscy. pie**olnięte pijane grizli z językiem pijanym jak oni sami. Tylko Putin budzi respekt, reszta Rosjan to zwykłe pijane cioty.

W swojej historii zasłużyliśmy na pogardę ze strony naszych sąsiadów, gdyż wywołaliśmy mnóstwo bitew i wojen tylko dla zachcianki jeszcze za czasów średniowiecza. Nawet z tamtych czasów są zapiski, że zbytnio pracowici nawet wtedy nie byliśmy, tylko do bitki pierwsi. My Polacy jesteśmy dobrzy tylko w jednym: w walce (co udowodniliśmy swojego czasu będąc największym i najsilniejszym państwem średniowiecznej Europy... Niestety na krótko).

Naszą obecną sytuacje możemy zawdzięczać tylko i wyłącznie nam samym. W naszej historii dobrych władców można policzyć na palcach jednej ręki, a tych złych... no nie ma co wspominać.

Nasz system powinno się zmienić na to, że owszem to MY wybieramy władce ale to też my decydujemy kiedy odchodzi ze stanowiska, a nie tylko na kadencje. Z Polityków powinno się pozostawić po 1 max 2 z każdego województwa (bez partii). Wszystko powinno wymagać zatwierdzenia kompetentnego i wykształconego prezydenta (bez premiera) i ministrów, którzy by zajmowali się wąską strefą polityczną, ale których działania muszą zostać zaakceptowane przez prezydenta. Wszystkie stanowiska powinny zostać obsadzone przez naród w wyborach, w których każde województwo wystawiłoby swoich 5 kandydatów i tyle.
Każdy kto uważa to za niewykonalne niech pamięta, że tu chodzi o przewrót polityczny i prawny, a nie o podążanie za wyznaczonymi obecnie prawami. Jakakolwiek znajomość prawa nie ma tu znaczenia.

quang-dat

2013-10-25, 22:02
Cytat:

W swojej historii zasłużyliśmy na pogardę ze strony naszych sąsiadów,



Co k***a?

Steven

2013-10-25, 22:31
BongMan napisał/a:

No i k***a ma rację, niestety... Nienawidzę szwabów z całego serca, ale pewnym jest że jakby rządzili w Polsce, to nie byłoby takiej ch*jni jaka jest. Dlatego paradoksalnie największym aktem patriotyzmu teraz byłoby dobrowolne oddanie kraju komukolwiek, bo każdy rządziłby nim lepiej niż nasz obecny rząd, każdy poprzedni i każdy następny składający się z Polaków.


Bongman powiem Ci krótko: sp***alaj do Anglii. Twój komentarz i domyślam się że również tok rozumowania jest krótkowzroczny i małostkowy. Brak Ci wyobraźni a jak już jakąś masz to chyba jedynie do tworzenia sucharów. Chociaż niektóre są dobre.

Loaloa

2013-10-25, 22:33
Ten pan miał 100% racji, Wysłać polactwo na Antarktydę, a zaczęliby kraść śnieg.

glicerynabiooliwka

2013-10-25, 22:39
milfister napisał/a:

jakoś 2 tygodnie temu w temacie o jakimś żarcie z góralem i białostoczaninem, jakiś typ spierał się ze mną i przewyższał białostocki 'przemysł' włókienniczy nad tym co jest na śląsku. Serdecznie pozdrawiam cie kolego


milfister napisał/a:

spierał się ze mną i przewyższał białostocki 'przemysł' włókienniczy nad tym co jest na śląsku.


milfister napisał/a:

przewyższał



Czytaj ze zrozumieniem kolego bo ręce opadają jak czyta się takie pierdoły :badyl:

quang-dat napisał/a:


Co k***a?



Toć człowiek, którego cytowałeś dokładnie napisał o co c'mon. Jeżeli lenisz się do tak kurewskiego stopnia, że dalej nie doczytałeś to wkleję ci fragment, w którym jest wszystko opisane.

Magnic napisał/a:



W swojej historii zasłużyliśmy na pogardę ze strony naszych sąsiadów, gdyż wywołaliśmy mnóstwo bitew i wojen tylko dla zachcianki jeszcze za czasów średniowiecza. Nawet z tamtych czasów są zapiski, że zbytnio pracowici nawet wtedy nie byliśmy, tylko do bitki pierwsi. My Polacy jesteśmy dobrzy tylko w jednym: w walce (co udowodniliśmy swojego czasu będąc największym i najsilniejszym państwem średniowiecznej Europy... Niestety na krótko).

Naszą obecną sytuacje możemy zawdzięczać tylko i wyłącznie nam samym. W naszej historii dobrych władców można policzyć na palcach jednej ręki, a tych złych... no nie ma co wspominać.


DiscoJerzy

2013-10-25, 22:49
Lloyd George był idiotą, na żądanie Dmowskiego, by oddać nam Galicję zaczął się rzucać, że chcemy kawałek Hiszpanii, haha...

myha

2013-10-25, 23:04
Magnic, Magnic: głupoty gadasz. w swojej historia mieliśmy dobre chwile i złe. czy byliśmy dobrzy tylko do bitki? śmiem wątpić fakty historyczne raczej temu przeczą(nie temu że byliśmy dobrzy do bitki tylko temu że byliśmy dobrzy tylko w tym), państwo Polskie było najsilniejsze kiedy była wglądnie pacyfistyczne(jak na panujące warunki oczywiście) będąc przy tym krajem wybitnie wielokulturowym.
Potęga w średniowieczu? albo nie znacz historii albo koloryzujesz za czasów Kazimierza Wielkiego wyrośliśmy na mocarstwo ale tylko lokalne, podobnie było w czasach mieszka i chrobrego. Nawet jak liczyć średniowiecze do 1492 to w końcówce byliśmy silnym państwem ale z pewnością nie najsilniejszym w europie. Dopiero zjednoczenie z Litwą dało nam pozycje mocarstwa. Szczyt osiągnęliśmy wraz z dwoma pierwszymi wazami, żeby za trzeciego spaść z tej pozycji(choć zwiastujące problemy wydarzenia były już wcześniej).
Co ciekawe Polacy nie stanowili w tym państwie większości najwięcej było tam rusinów. Poza tym litwini, żydzi, niemcy, tatarzy i jeszcze kilka innych narodowości do tego mozaika religii.
Jeszcze ciekawsze jest to to że nie stanowiliśmy wtedy tylko potęgi militarnej, ale także kulturową, stworzyliśmy własną kulturę dość mocno odmienną niż ta w krajach zachodnich. Byliśmy krajem otwartym i tolerancyjnym. Powodowało to że nasza kultura przenikała także na inne narody które w pewien sposób polonizowały się.

Listek

2013-10-25, 23:24
A mogliśmy dać pstryczka w nos tym Angolom... Wystarczyło przyjąć sojusz III Rzeszą, razem z Niemcem ubić Sowieta, później z Anglosasami ubić Niemca. Kilka lat cierpień narodu mniej... i inaczej by się na nas patrzyli na scenie międzynarodowej... nie jak na ofiary losu, ale na państwo z silną dyplomacją i armią. ( polecam przeczytać ksiażkę "Pakt Ribbentrop-Beck )

vonFuchs

2013-10-26, 20:32
Ale to jest kurna właśnie patriotyzm, a nie to, co sie teraz dzieje. Dmowski nienawidził Piłsudskiego z wzajemnością, gorzej jak dzisiaj PiS i PO, a jednak mimo tego potrafili się porozumieć i razem coś zdziałać dla Polski. A nie jak dzisiaj, gdzie każdy polityk próbuje tylko sobie napchać kieszenie i nawet go nie obchodzi, że powinien udawać jakieś ideały, tylko każdy walczy z każdym (vide niesiołowski czy Palkmiot)