18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Książki sprzed II WŚ znalezione w piwnicy.

Ryuk • 2014-01-05, 16:02
Mocno nadszarpnięte zębem czasu. Znalezione jakiś czas temu, nie mam pojęcia co z tym zrobić i o czym te książki są, a szkoda wywalać, czy zostawiać by gniły do końca. Jakieś pomysły? Kogoś to w ogóle zainteresuje? Wpisywałem tytuły książek, ale ni ch*ja nie znalazłem odpowiedzi. W sumie to jakieś niemieckie badziewie, spaliłbym w p*zdu, ale trochę szkoda takich wiekowych egzemplarzy niszczyć... czy się mylę?

Coś o Koperniku






I dwie pozostałe










Jak ch*jowe to wyj***ć.

ozarimielin

2014-01-06, 14:50
spal w piecu niemieckie gowno

dumad

2014-01-06, 14:53
ja czasami chodzę po ruinach szukać takich rzeczy (staroci)
raz z kumplem w opuszczonej chacie w ch*j daleko w polu z dala od ludzi i cywilizacji znaleźliśmy pod tapetą niemieckie gazety z 1920 roku. Było między innymi opisane codzienne życie w pobliskim mieście oraz mecz polska - niemcy 2-0 :szczerbaty:

gazetki oddane do muzeum

rurek22

2014-01-06, 14:57
Kazda ksiazka czy tez pocztowka wydana przed '45 to zabytek. Sprzedaj lub oddaj do muzeum. Szkoda zeby sie niszczyly

is...........ay

2014-01-06, 15:10
Rozstrzelaj, zagazuj i spal, a prochy rozsyp pod Oświęcimiem.
Drugą pałuj, aż się rozsypie tak, że nie zostanie żaden strzęp na tyle duży, żeby dało się z niego odczytać choćby literę.
Na trzeciej dokonaj okrutnych eksperymentów medycznych, pozostałości i luźnych kartek użyj jako wycieraczki i papieru toaletowego. Potem zbombarduj ją petardami, jak jeszcze Ci jakieś zostały po sylwestrze.
Całość nagraj i spamuj tym wszystkie niemieckie fora, jak na którymś Cię zbanują, to zmień IP i spamuj dalej. :ok:

Jack Daniel's

2014-01-06, 15:14
Niektórzy tutaj widzę mają nieźle nasrane w głowie... Palić książki tylko dlatego, że są niemieckie? Koran lepiej spalcie, jak macie chcicę. W nim i tak nie ma żadnej wartości dodatniej.

dozek

2014-01-06, 15:16
@up jest wartoś opałowa :D

Qrcio

2014-01-06, 15:26
ment200 napisał/a:

Licentias, Frombork, Kopernik... naprawde taki to Śląsk że wungiel zamiast trawy rosnie przed domami



Wongiel ew. wongel ale nie "wungiel"!

gracii

2014-01-06, 15:27
wystaw licytacje na allegro i daj linq'a do aukcji.

kukofx

2014-01-06, 15:50
Tylko czekać aż Ci dopie**olą karę z biblioteki :-D

Heulyn

2014-01-06, 15:52
Ryuk napisał/a:

sam myślałem, żeby zgłosić się do kilku kustoszy (gorzej, że nie ma żadnego w mojej okolicy), ale może ktoś z Was wie już coś więcej o tych książkach. Może pomożecie do kogo konkretnie się z tym zgłosić. Im dłużej będę zwlekał (od znalezienia już minęło gdzieś około 6 lat) tym bardziej się poniszczą. Co z nimi zrobić by nie uległy większemu rozkładowi?



Napisz do najbliższego Archiwum Państwowego, jeśli książki mają jakąś wartość to je przyjmą, przynajmniej te lepiej zachowane. Gdybyś chciał je zatrzymać i ratować, to musiałbyś przesłać je do Archiwów na odkwaszanie papieru i konserwację, ale nie wiem, czy prywatne zbiory przyjmują na warsztat i czy w ogóle warto, bo trochę to może kosztować...
Przede wszystkim nie dotykaj gołymi rękami i nie otwieraj tak szeroko, bo rozwalą się na grzbietach, zwłaszcza w takim stanie. Nie ustawiaj pionowo na półce, powinny leżeć na płasko, najlepiej w pudełku. I jeśli ktoś je potraktował zszywkami czy spinaczami to delikatnie usuń metalowe elementy.

Ryuk

2014-01-06, 15:53
Są chętni do kupienia, więc trzeba się dowiedzieć za ile to wystawić :-/ Od 1 zł zacząć? :roll:

Książki cały czas leżą poziomo, nie otwierałem ich, nie licząc tego, gdy robiłem zdjęcia. Nie ma żadnych dodatkowych spinek, nie wygląda, żeby ktoś przy nich coś majstrował.

Ti...........ch

2014-01-06, 16:01
Qrcio napisał/a:



Wongiel ew. wongel ale nie "wungiel"!




Wybacz, jestem z Podkarpacia, mieszkam na Dolnym Śląsku więc tutaj większośc ludzi z Kresów to i tak jakby dobrze rozwinięte Podkarpacie i nie znam waszych zawiłości językowych :mrgreen:

Qrcio

2014-01-06, 16:04
@up

Nie mam czego wybaczać, tak samo ja nie znam np. Kaszubskiego :D Ale już wiesz na przyszłość :)

Jack Daniel's

2014-01-06, 18:33
dozek napisał/a:

@up jest wartoś opałowa :D



Widać analfabeto, że zacząłeś palenie od słownika. Po polsku powinno się napisać "wartość". Jak nie szanujesz języka ojczystego, to (a ch*j, dostanę warna, ale braku szacunku do języka nie zniosę) wypie**alaj do książek!