18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Ksiądz szczery do bólu...

Hu...........ia • 2013-01-08, 21:12
Proboszcz z Szonowa w woj. opolskim podczas pogrzebu powiedział o zmarłej: "jakie życie, taka śmierć", "z kim poprzestajesz, takim się stajesz", a jej rodzinę porównał do serialowej rodziny Kiepskich. Żałobnicy w czasie mszy wychodzili z kościoła - informuje NTO.pl.

Pogrzeb 37-letniej Bogumiły D. odbył się 17 grudnia 2012 r. w Szonowie pod Głogówkiem.

Jak relacjonowała NTO.pl szkolna koleżanka zmarłej, ksiądz proboszcz Walenty Kozioł podczas kazania powiedział: - Wczoraj byłem na wigilii diecezjalnej w Mochowie. Połamaliśmy się tam opłatkiem, pomodliliśmy się, a potem ksiądz proboszcz do mnie mówi: Jakie to szczęście, że ten pogrzeb nie jest u mnie.

- Zmarła mieszkała na Rynku. Z jednej strony kościół, z drugiej strony kościół, ale Boga nie znała - stwierdził. Później dodał m.in.: "jakie życie, taka śmierć", "z kim przestajesz, takim się stajesz", "używaj świata, póki młode lata" i że u niej "przelewała się wódka kieliszkami". - Ona zmarła na chorobę nałogową. Wiedzieliście i nic z tym nie robiliście - mówił duchowny.

Kiedy ksiądz porównał rodzinę zmarłej do serialowych Kiepskich, z kościoła wyszedł mąż zmarłej. Za nim wyszli inni żałobnicy.

Zmarła mieszkała w Głogówku. Zgodnie z jej życzeniem pochowano ją w grobie ojca w Szonowie. - Pożyczała pieniądze i przepijała je. Jej mąż przyszedł do mnie po pogrzebie i płakał, że zostawiła po sobie tylko długi. Miałem powody, żeby powiedzieć to, co powiedziałem na kazaniu. Nie można utwierdzać ludzi w takim działaniu. Stoczyła się, a my się od niej odwróciliśmy. Czy jest tu się za co obrażać? - wyjaśniał proboszcz w rozmowie z NTO.pl.

Ksiądz Walenty Kozioł od 35 lat pracuje w Szonowie.




Źródło: niezalezna.pl







PS: A ch*ja! Bo wp.pl :mrgreen:

Hu...........ia

2013-01-08, 23:08
Dudeczek napisał/a:



I tu się mylisz. Ateistą jest ktoś kto nie wierzy w Boga to jakim cudem nazywasz ateistą tego, który w niego wierzy ale nie kultywuje?



Bo wtedy można tylko "gdybać" w jakiego wierzy. Wiara nie tylko istnieje w świadomości, namacalnym jej dowodem są uczynki, które konkretnie mówią, w co lub kogo ta osoba wierzy. Dla Muzułmanina jest to 5 filarów Islamu (ewentualnie dla nadgorliwych 6), dla Chrześcijan Dekalog i Skład Apostolski (czy też Credo nicejskie) na Mszy Świętej. Trochę tego jest, ale już nie będę o tym pisał, bo ktoś zza grobu się będzie mścił... :roll:

maderfakermen

2013-01-08, 23:30
hurtownia_magnetowidów napisał/a:

A konto z facebooka mu chociaż usunęliście? Idź się nawalić, może zmądrzejesz. I nie będziesz go przywoływał podczas pisania postów.



k***a miałem dać już sobie spokój, bo ile z głupkiem można dyskutować. k***a to się nazywa choroba - sam sobie coś wmawiasz a potem próbujesz udowodnić/wmówić to innym...

sam się idź naj***ć. najlepiej psychotropami.


Kupa_w_majtkach

2013-01-08, 23:35
hurtownia_magnetowidów napisał/a:



Bo wtedy można tylko "gdybać" w jakiego wierzy. Wiara nie tylko istnieje w świadomości, namacalnym jej dowodem są uczynki, które konkretnie mówią, w co lub kogo ta osoba wierzy. Dla Muzułmanina jest to 5 filarów Islamu (ewentualnie dla nadgorliwych 6), dla Chrześcijan Dekalog i Skład Apostolski (czy też Credo nicejskie) na Mszy Świętej. Trochę tego jest, ale już nie będę o tym pisał, bo ktoś zza grobu się będzie mścił... :roll:



A jak sam sobie wymyślę jakieś "filary" wiary, to już nie będę ateistą tylko poganinem? A twoje "wiara istnieje nie tylko w świadomości" jest zaprzeczeniem samym w sobie. Jak można wierzyć "materialnie"?
Z drugiej strony rozumiem o co ci chodzi, podsumowując masz na myśli to, że każda wiara ma wykreowanego Boga dzięki takiemu czemuś jak PŚ, ale ja jako deista mogę wierzyć w coś co nazwę Bogiem, nie musi być to w żaden sposób spisane i dzięki temu nie jestem ateistą.

Galian

2013-01-08, 23:38
@hurtownia dałeś się wciągnąć w prymitywna rozmowę. Nie kontynuuj tego bo też zaczynasz wychodzić na idiotę

Hu...........ia

2013-01-09, 00:05
Dudeczek napisał/a:



A jak sam sobie wymyślę jakieś "filary" wiary, to już nie będę ateistą tylko poganinem? A twoje "wiara istnieje nie tylko w świadomości" jest zaprzeczeniem samym w sobie. Jak można wierzyć "materialnie"?
Z drugiej strony rozumiem o co ci chodzi, podsumowując masz na myśli to, że każda wiara ma wykreowanego Boga dzięki takiemu czemuś jak PŚ, ale ja jako deista mogę wierzyć w coś co nazwę Bogiem, nie musi być to w żaden sposób spisane i dzięki temu nie jestem ateistą.



A to przepraszam, zwracam honor. Deizm to dosyć zagmatwana sprawa, bo w tym wypadku masz rację: Bóg jest, ale się nie interesuje światem - jedno z założeń deizmu. Natomiast jeżeli chcielibyśmy sprawdzić, ilu ludzi np.: w Polsce jest deistami, to wątpliwe czy znajdziemy o tym jakieś informacje, wykresy, tabele. Musiałbym gdzieś to sprawdzić, ale wydaje mi się że deizm to raczej jakiś rodzaj pogaństwa. Może w niedługim czasie coś o tym wrzucę, bo to całkiem ciekawe.

@Galian
Racja, brnąłem w gówno i zbłaźniłem się. Chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle.

@Dudeczek
Coś wygrzebałem o tych deistach, ale na razie "w krzywym zwierciadle" :mrgreen:

Deizm, jak wszytko inne za co się zabrano w nowożytności, istniał już w starożytnej Grecji. Mimo to za pierwszego teoretyka tej filozofii uznaje się irlandzkiego pasterza z dyplomem, Johna Tolanda. A chodzi tutaj o to że Bóg stworzył świat... i na tym się właściwie kończy jego robota. Nurt ten znalazł sobie zwolenników wśród Amerykanów którzy nie rozumieją Biblii, postkomunistów z katolickich krajów oraz wśród tych Ateistów, którzy boją się wyprzeć Boga bo myślą że ich zasroma po śmierci. Ponad 80% wyznawców deizmu nie wie, że są Deistami.

Każdy szanujący się Deista spełnia trzy warunki:
Nie chodzi do kościoła (głównie z lenistwa, albo nie czuje takiej potrzeby);
Nie zna Biblii (albo zna żeby się z nią nie zgadzać);
Jak przychodzi co do czego to składa ręce i klepie modlitwę.
Jeżeli zachowujesz się podobnie to możesz zostać Deistą.

Katolicy nazywają ich wierzącymi-niepraktykującymi żeby nie stracić frekwencji.

ambrosz

2013-01-09, 01:36
Hmmm... Ksiądz odprawia mszę dla ateistki, czyli za odpowiednią monetę wszystko jest możliwe..

Aro1

2013-01-09, 02:14
@up k***a od iluś komentów się tam kłócą że nie koniecznie musiała być ateistką więc jeżeli to czytasz to proszę jeżeli wierzę w tego całego boga jestem wierzący, jeżeli wierzę choć nie chodzę do kościoła synagogi etc. jestem wierzący, bo nadal uważam że coś nad nami jest i zgadzam się z resztą tych bzdetów jeżeli uważam że boga nie ma wtedy jestem ateistą.Zajarzyłeś? Nie chodzenie do kościoła nie robi z ciebie ateisty tylko to co masz we łbie.

bloodwar

2013-01-09, 07:37
@Aro1 - zgodnie z nauką kościoła jeżeli nie chodzisz na mszę (albo chodzisz ale nieregularnie) to nie masz prawa nazywać się wierzącym katolikiem. Jeżeli nie chodzisz ale "uważasz że coś nad nami jest" to w oczach KK jesteś dokładnie taką samą osobą jak muzułmanin, Żyd, prawosławny, buddysta, scjentolog - niewierzący. Koniec dyskusji

Cara_Al_Sol

2013-01-09, 13:21
I znów kłótnie nt. Religii i takie tam.
Ból za przeproszeniem dupy katolików, ateistów itp.
Czy ten portal to miejsce na takie spory?
Nie wystarcza poczytać komentarze na wczesniej wspomnianym wp.pl?
Moim skromnym zdaniem Ksiądz powinnien dostać w pysk za takie słowa, ale to
tylko moje zdanie.

Sorg

2013-01-11, 01:20
Uspokoić się już, motłochu. :]
Z pogrzebami i gafami to jakaś moda chyba, ostatnio na pogrzebie u znajomej ksiądz powiedział, że żałobnicy niepotrzebnie kupili tyle kwiatów, bo to się nie przyda, za to wykupienie kolejnej (a najlepiej kilku) mszy pomoże. Nic tylko mu gromnicę wsadzić w dupę i strzelić krzyżem w pysk. Nie mogą ku*asy odprawić normalnej mszy, pogrzebu itd. tylko muszą swoje wydumane na złoconym sraczu mądrości prawić.

!Timon

2013-01-11, 01:23
Zawsze mnie zastanawia dlaczego najwięcej co wypada a co nie w kościele pie**olą tzw. zdeklarowani ateiści. Nie podoba się to tam nie przychodź.
Może katolicy lubią jak ktoś im dzieci molestuje? Może katolickie dzieci mają takie ciągoty? Jeszcze nie słyszałem o księżach czających się na dzieci w ciemnych uliczkach i wybierających tylko te które mają rodziców ateistów.
Tak samo ten pogrzeb. Czego się k***a spodziewali, że ksiądz pie**olnie gadkę jaką to ona cudowną katoliczką była i łączy się w cierpieniu? Po co tam szli skoro wcześniej im to wszystko koło ch*ja wisiało?
Mogli księciowi zapłacić ile trzeba i powiedzieć, że bez mszy ją pochowają.


snikersx

2013-01-11, 01:24
uwielbiam kłótnie na sadisticu. Są prawie pod każdym tematem. A kiedyś to przynajmniej kulturalnie wymieniano się poglądami w komentarzach. Teraz, co do niektórych, to szkoda gadać.

oroboros

2013-01-11, 02:47
Mi mama opowiadała jak mnie chciła juz ponad 20 lat temu. Ksiądz chciał tylko na 6 rano. A, że to 20 lat temu tak nie było jak dzisiaj, że sie wsiądzie w samochod i pojedzie, autobusu teżnie było to co? Ksiądz dobrze wiedział co robi. 200 zł i na 10 godzine. Czarna mafia pie**olona.

Kościół od chrześcijaństwa tym sie rózni, że Jezus za chrzest w Joradnie nie płacił.

KapitanObwies

2013-01-11, 04:21
@up
co to jest k***a "chciła"?

clemenza

2013-01-11, 08:44
ateistów powinno się utylizować, a nie chować na cmentarzu