a teraz nie ma? Czy coś mnie ominęło?
[a propos biedy]
Tak, piszesz ten tekst na ZX Spectrum, a wysyłasz go na forum Pocztą Polską. Dojdzie za dwa tygodnie, jak się listonosz nie najebie o 13.06 pod sklepem wielobranżowym. W oknach masz kartony, a jadasz salceson na kartki z lewym keczupem wygrzebywanym ze słoika aluminiowym nożem.
Tak wiem, uplągłem się w '91. roku i ch*ja wiem - ale rodzice i dziadkowie opowiadają jak było. I nie wiem czy nie wolałbym komuny, wtedy jakoś ludzie potrafili się cieszyć z tego co mieli, życie towarzyskie było bardziej rozwinięte, znalezienie mieszkania nie było problemem, praca była, wszystko szło załatwić, miało się dojścia, itp.
Mhm, za komuny nic nie było - ludzie jedli musztardę i pili ocet, podcierali się makatkami i w ogóle było be!
Bez przesady, wtedy Państwo organizowało pracownikom i dzieciom wyjazdy na kolonie, turnusy i inne wczasy. FWP, ZSMP i inne zakłady miały w ch*j obiektów w całej Polsce i ludzie mieli gdzie miło odpocząć. Na przykład Lubniewice w Lubuskiem: Za komuny działał tam duży ośrodek FWP, użytkowane były dwa zamki, baszty, wszystko żyło, miejscowi mieli pracę. Po 20. latach popadania w ruiny, zamek odkupił ten ch*j Kulczyk i obiekt stał się prywatny.
Nieważne, chodzi o to, że kiedyś było naprawdę dużo ośrodków wczasowych, sanatoriów, itp. A ludzie pracujący mogli sobie bez problemu na takie wczasy pozwolić.
Tak wiem, uplągłem się w '91. roku i ch*ja wiem - ale rodzice i dziadkowie opowiadają jak było. I nie wiem czy nie wolałbym komuny, wtedy jakoś ludzie potrafili się cieszyć z tego co mieli, życie towarzyskie było bardziej rozwinięte, znalezienie mieszkania nie było problemem, praca była, wszystko szło załatwić, miało się dojścia, itp.
Najlepiej jest mówić, że PRL była do dupy, nic nie było w sklepach, wszędzie kolejki.
aż ciężko uwierzyć że młoda osoba może tak myśleć. Ludzki mózg jest tak skonstruowany że zapomina złe rzeczy i pamięta dobre, a szczególnie przeszłość się idealizuje. Ale spoko się pisze z perspektywy dnia dzisiejszego, gdzie jest internet, wolność wypowiedzi, brak granic i pełne półki w sklepach. Podsumowując: pie**olISZ
Kolonie i wczasy za komuny? A wiesz kto mógł sobie na nie pozwolić? No właśnie...
(...)No ale to może ze względu na to, że babcia była kierowniczką PPHU Jubiler, a dziadek był kapitanem w łódzkiej SB. (...).