Fajne dupeczki w tej nowej prawicy mają, pyknąłbym tego chłopaczka. Mądry to on jak cała prawica (stara i nowa) nie jest, ale przynajmniej jest na czym oko zawiesić.

Za każde postawione piwo do tego materiału, w pakiecie jest również budzenie o szóstej rano przez czarnych smutnych panów. Dobrze, że mam na 5.30 do roboty.

Czuje się dumny będąc czynnym członkiem forum wymienionego jako jedno ze znanych z jakiejś orientacji politycznej i mentalności w ogóle. Słychać oklaski sadoli w 2.50. Właściwie na dzień dzisiejszy nie mamy żadnego sensownego wyboru jeśli chodzi o partię polityczną

Mówi ma ! Piwo i podłączam się do zaproszenia

To można powtarzać jak mantrę :
prawicowość szczególnie w polskim wydaniu to pełnia szalejącej głupoty, bagno bezmyślnych oskarżeń i jeszcze głupszych solucji. Trzeba się bać samej prawicy i potęgi ludzkiej głupoty, którą owa prawica ucieleśnia. Teraz jest czas budowania naszej nowej ojczyzny i jej przyszłej potęgi. Prawica w tym przeszkadza jak może, buntując głupszą część społeczeństwa (jak widać po postach prawicowych oszołomów).

widzę, że tylko twój chłopak - tranzystor - postawił ci piwo.

Już się rzygać chce od tego argumentu o podnoszeniu podatków, jak tym ma wojować nowa siła polityczna to krzyż im na drogę. Rynki światowe w 2008 się załamały, niektóre państwa do tej pory stoją na granicy bankructwa więc Polska i tak przeszła przez ten kryzys łagodnie. Jest ch*jowo ale stabilnie W Hiszpanii na przykład jest katastrofa. O Grecji i Portugalii nie wspominając.
Nie mówię że to zasługa ryżego ale jak ktoś atakuje oponentów politycznych takim argumentem biorąc pod uwagę owe okoliczności to znaczy że jest słaby i nie ma czym straszyć.

Wciąż brakuje genialnego "najlepszego komentarza", który pocisnąłby lewakom i innym zwierzętom

Edit: Cofam to, co napisałem

"Internautów z Sadistica" poczułem sie jak by moję imię wymówił

Berkowicz, Zawisza, Bosak, Koriwn-Mikke - Wymarzona partia.

widzę, że tylko twój chłopak - tranzystor - postawił ci piwo.

Ja mam żonę, z którą mieszkam. Warto, abyś i ty się w końcu usamodzielnił, żebyś nie wylewał frustracji tutaj. Albo chociaż wyciśnij pryszcze i idź na dz**ki, ale nie wracaj po 22, bo się starzy będą martwić....

Oby to coś zmieniło w tym kraju. Zacna masakracja.

Akurat uwielbiana przez socjaluchów Szwecja wychodziła z kryzysu poprzez zmniejszanie oraz likwidowanie podatków i wyszło jej to na dobre więc przyłapałem cie na kłamstwie katamito.

To można powtarzać jak mantrę :
prawicowość szczególnie w polskim wydaniu to pełnia szalejącej głupoty, bagno bezmyślnych oskarżeń i jeszcze głupszych solucji. Trzeba się bać samej prawicy i potęgi ludzkiej głupoty, którą owa prawica ucieleśnia. Teraz jest czas budowania naszej nowej ojczyzny i jej przyszłej potęgi. Prawica w tym przeszkadza jak może, buntując głupszą część społeczeństwa (jak widać po postach prawicowych oszołomów).

idź lewaczyć się na paradę

Akurat uwielbiana przez socjaluchów Szwecja wychodziła z kryzysu poprzez zmniejszanie oraz likwidowanie podatków i wyszło jej to na dobre więc przyłapałem cie na kłamstwie katamito.

Jakie zmniejszanie i likwidowanie? Część opłat zredukowano, ale część podniesiono, w taki sposób, aby wpływy z podatków de facto wzrosły. Podnieśli przede wszystkim podatek akcyzowy na paliwa i tytoń. Poczytaj sobie tutaj durniu, bo jesteś typowym krzykaczem, który coś usłyszy i powtarza jak to gdzie indziej jest super. A prawda jest taka, że każde państwo musi obciążać obywateli podatkami, sztuką jest tylko to robić w taki sposób, aby stymulować rozwój gospodarki. Nie trzeba być mistrzem ekonomii, żeby to zrozumieć, wystarczy pomyśleć.

Ja mam żonę, z którą mieszkam. Warto, abyś i ty się w końcu usamodzielnił, żebyś nie wylewał frustracji tutaj. Albo chociaż wyciśnij pryszcze i idź na dz**ki, ale nie wracaj po 22, bo się starzy będą martwić....

No masz żonę, nazywa się czarek00 i z nią mieszkasz.

Człowieku to był żart. Skoro go nie załapałeś to wątpię, że masz żonę.

Po za tym jak już się tak chwalimy, też mam żonę, też z nią mieszkam, rodziców odwiedzam czasem na wspólny obiadek. Różnimy się tym, że ja mam firmę, a ty nie.