Nie każdemu. Mam 23 lata i wciąż nienawidzę ani gorzkiego smaku piwska (dla mnie napój musi być słodki, a to jest gorzkie), ani smaku jakiegokolwiek alkoholu.
Ale co innego zaprosić kogoś na piwo, lub postawić piwo - nie ma sprawy, ale ja z towarzystwa wolę napić się jakiejś coli, albo soku, zamiast tego gorzkiego paskudztwa na cztery litery.
Możecie mnie teraz hejtować, bo nigdy nie byłem nawet pijany.