W piątek mamy tak ułożony plan, że wypada nam 5 przedmiotów zawodowych z rzędu. Czasem jak się dogadamy z nauczycielem to nas wcześniej wypuści do domu (kto chce siedzieć do 16 w szkole, a w dodatku w piątek) nie zawsze się udaje, ale warto walczyć. Nauczyciel już w sędziwym wieku, żart się wyostrzył. Koleżanka już na początku lekcji próbuje zapytać właśnie o to czy skończymy wcześniej (ma pociąg do domu) i wychodzi taki o to dialog:
- Proszę Pana, skończymy dzisiaj wcześniej? - pyta koleżanka
- Jesteś pierwszą kobietą, która się mnie pyta, czy szybciej skończę...
Zajęcia do 16 to długo ? Widać jeszcze Cię planista nie rozdziewiczył. Ja w ukochane czwartki mam 8-20 plus cztery okienka, barany pie**olone planu nie umieją ułożyć. Niech giną.
To jak ci się nie chce uczyć to w ogóle nie przychodź, będziesz miał cały dzień wolny... Nikt nikogo nie zmusza do edukacji. Możesz bujać bycze jaja na starość.
dr...........97
2013-10-29, 16:13
Jesteś w szkole po gimnazjalnej masz do 16 w piątek lekcje i narzekasz ? Pozdrawiam I technikum , piątek lekcje do 19:30 a w domu jestem po 20
dominik_jachas, Nie trzeba chodzić do gimnazjum żeby być gimbusem. Tzw. gimbusjada mentalna. Tak sie składa, że w ogólniaku siedziałem nieraz do 17.30 i nie płakałem. A teraz gdyby nie to że, państwo ściaga odemnie mase kasy m. in. na edukacje leniwych pasożytów i pryszczatych nolife'ów, którzy i tak nic nie wyniosą ze szkoły i albo szczytem ich marzeń będzie socjologia na studiach, aby tylko przebimbać kolejne 5 lat za kase rodziców, albo pójdą do zawodówki żeby szkolić sie dalej w cięciu w ch*ja, bo nic innego nie potrafią, to ja nie dałbym na to złamanego grosza.
Ko...........in
2013-10-29, 22:28
Ta wiem, że połowa z Was ciężko pracuje po 12 h dziennie (dlatego możemy zapewne przeczytać wasze komentarze, które w większości zostały dodane w godzinach południowych) i nie potrafi sobie wyobrazić, że my uczniowie z zajebistym nauczycielem chcemy się jakoś dogadać co do tego jednego yebanego dnia. Ohh Wy, w sumie za to Was kocham.