18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Kolejny popaprany sposób na załatanie dziury budżetowej ...

repek1196 • 2013-06-28, 16:10
Czas spie*dalać ... Kolejny chory pomysł na załatanie dziury budżetowej ... ale tym razem to już przegięcie :wodka:


"Stowarzyszenie Dealerów VW i Audi w Polsce przygotowało pakiet zmian związanych z polityką państwa wobec starszych aut. Całość zostanie wpisana w pakiet ustaw i złożona w sejmie jako projekt reformy. Co grozi właśW pewnym momencie każdy kraj dąży do tego żeby ograniczyć import używanych samochodów i nakłaniać obywateli do kupna nowych aut. Teraz przyszła kolej na Polskę, a propagatorem tych zmian jest Stowarzyszenie Dealerów VW i Audi.

O co chodzi? Chodzi o to żeby wszyscy ci, którzy chcą kupić kilkunastoletnie auto używane sprowadzone zza granicy, jeszcze raz przemyśleli swoją decyzję i w efekcie udali się do salonów po kredyt na nowe, mniejsze auto jednocześnie napędzając gospodarkę poprzez sektor finansowy i zwiększanie zatrudnienia w branży motoryzacyjnej.cicielom aut starszym niż 12 lat?Jak pomysłodawcy chcą to osiągnąć? Niestety proces ten miałby się odbyć kosztem kilkunastu milionów Polaków, a więc większości kierowców, bowiem według danych z 2012 roku 60% aut jeżdżących po polskich drogach, czyli około 19 milionów pojazdów, jest starszych niż 12 lat.

Pierwszym z pomysłów jest zwiększenie opłat za ubezpieczenie OC dla wszystkich właścicieli aut starszych niż 12 lat. Mowa o 10%, przez co budżet państwa miałby zyskać około 500 milionów złotych. To jednak dopiero początek.

Do tego doszedłby jeszcze podatek ekologiczny, bowiem starsze auta emitują więcej CO2. Jego wysokość byłaby uwarunkowana od wieku pojazdu, a nie od jednostki napędowej. Według wyliczeń opłata w wysokości około 100 zł pozwoliłaby wzmocnić budżet państwa kwotą 1 miliarda i 138 milionów złotych. Co więcej, chyba najbardziej radykalny wydaje się pomysł zakazu ponownej rejestracji pojazdu, jeśli wcześniej był on zarejestrowany za granicą.

Jedyną korzyścią, którą faktycznie dostaliby właściciele starszych aut byłaby zniżka w momencie zakupu nowego samochodu. Podczas złomowania kompletnego pojazdu właściciel dostałby zaświadczenie, które uprawniałoby go do otrzymania rabatu o wysokości 1000 zł w punkcie dealerskim. Pomysłodawcy są także za tym żeby bardziej restrykcyjnie kontrolować stan techniczny pojazdów, zwłaszcza pod względem emisji CO2.Z jednej strony tego typu reformy faktycznie mogłyby doprowadzić do zwiększenia sprzedaży nowych samochodów, co niesie ze sobą same pozytywy. Z drugiej jednak mogłoby stać się tak, że uboższych obywateli nie byłoby stać na zakup czy utrzymanie starszego auta. Oni na pewno nie poszliby do salonów."

Może to by i się sprawdziło ale nie w tym biednym kraju , nie z tym premierem ...
Kur*a jak tak dalej pójdzie to zaczną wprowadzać podatek od osób powyżej 67 roku życia ...
Tylko z czego na to wszystko płacić ? :samoboj:
tak zaj***ne z portalu :autokult.pl

spooky.

2013-06-28, 16:25
Już widzę tą falę sprzedawania waszych 20-letnich golfów :-D

~DMT

2013-06-28, 16:26
repek1196 napisał/a:

w efekcie udali się do salonów po kredyt na nowe, mniejsze auto jednocześnie napędzając gospodarkę poprzez sektor finansowy i zwiększanie zatrudnienia w branży motoryzacyjnejl



pie**olenie o Szopenie. W Polsce nie ma ani jednej fabryki, która wytwarzała by chociaż śrubki do Audi, wszystko jest ściągane z zagranicy. Tu macie dokładnie gdzie się audice produkuje http://www.mojeauto.tv/Lokalizacja_fabryk_Audi_na_Swiecie,v,82529.html A co do VW w Poznaniu, produkują tam tylko Caddy, Caddy maxi i Częściowo T5. Reszta wszystko ciągnięta jest ze szwabowni. Widzę że Pan Kulczyk, dobrze się dogadał z rządem, bo coś ostatnio było słychac, że wiedzie mu się nie najlepiej. k***a co za kraj...

trabus

2013-06-28, 16:53
k***a jeszcze trochę i będzie tak, źle, że aż zacznie mi się chcieć coś z tym zrobić... też tak macie?

bloodwar

2013-06-28, 17:05
Jak na polskie warunki oczywiście każdy nowy podatek, choćby o stówkę więcej to zgroza ale porównajmy sobie to do innych krajów - w Polsce średnie OC to 600 zł rocznie (czyli będzie wzrost o 60 zł rocznie czyli 5 zł miesięcznie więcej) a podatku ekologicznego się nie płaci (bo tylko przy rejestracji płacisz 500 zł które, tak czy siak, zostanie zwrócone przy złomowaniu - no chyba, że zamiast na złom zostawisz auto w jeziorze :-) a np. w Holandii podatek drogowy od diesla 1,9 TDi to 300 euro, ale nie rocznie tylko KWARTALNIE!!! Czyli płacisz 1200 euro rocznie "za nic" a cena paliwa jest taka sama jak w Polsce (mimo gigantycznych podatków min. drogowego w nim zawartych). Benzyna 1.6 jest trochę tańsza (około 160 kwartalnie) ale biorąc pod uwagę większą cenę i spalanie - wychodzi niewiele mniej. W Anglii ubezpieczanie samochodu starszego niż 8 lat jest tak drogie (biorąc pod uwagę wartość samochodu nieprzekraczającą 2000 funtów + wychodzące z wiekiem usterki, uszkodzenia lakieru etc.) przy rocznych opłatach za ubezpieczenie rzędu 500 funtów i więcej, że trzeba być bardzo bogatym żeby cię stać było na tani samochód :-) W Niemczech praktycznie każda, nawet z pozoru mała kolizja kończy się wbiciem w papiery zakazu ponownej rejestracji gdyż samochód z uszkodzoną, choćby minimalnie ramą nośną nie ma prawa poruszać się po drodze. Biorąc pod uwagę, że samochodu nie można tak po prostu rozebrać na części, sprzedać je z zyskiem i oddać na złom jedynie szkielet (tak jak w Polsce - musi byc złomowany cały pojazd a za brak wagi się dopłaca duże kwoty), możesz w kilka chwil z właściciela średniej klasy młodego samochodu stać się bankrutem którego niemal w 100% sprawny, ale niemożliwy do zarejestrowania samochód wykupuje jakiś Turas za grosze z zamiarem odsprzedaży Polakom.

primex

2013-06-28, 17:06
No spoko, ale żeby mieć auto klasy tego co mam obecnie musiałbym wywalić około 200k zł Niech pomysłodawca mi to sfinansuje.
CO2? w dupie to mam i nie zmienie mojego 3 litrowego potwora na jakieś 1.2 :D

Trzeba myśleć gdzie stąd sp***alać.

kemcia

2013-06-28, 17:14
Cytat:

jednocześnie napędzając gospodarkę poprzez sektor finansowy i zwiększanie zatrudnienia w branży motoryzacyjnej


Tak k***a oczywiście. Przez pierwsze 14 dni wpadłoby trochę pieniędzy, a później w wyniku wypompowania z ludzi ostatnich groszy pie**olnie wszystko co jeszcze nie pie**olło, bo ludzie zaczną kupować samochody na kredyt, a potem będą go spłacać zamiast oszczędzać i kupować. Co z tego że każdy będzie miał nowy "ekonomiczny" samochód skoro za ch*ja nikt się nie wypłaci nawet na benzynę, a że nikt kupował nie będzie to drobni producenci dostaną po dupie, w rezultacie firmy zaczną upadać a bezrobocie k***a wzrośnie a kraj i tak jest bankrutem. Jeżeli ktoś planuje odpie**olić przewrót taki jak niedawno był w Islandii, lub taki w którym obok wiejskiej staną słupy ze sznurami :wisielec: to wpiszcie mnie na listę wolontariuszy. Przystałoby się w końcu tych j***nych komuchów w tym cyrku wysadzić gdzieś na okołoziemską.

FrasQs

2013-06-28, 17:39
Wyj***ne mam na to,będę śmigał simsonem a autem tylko w weekandy.

leleszek

2013-06-28, 17:59
taa, ekologia :P , moje scirocco 1.8 z 1983 90KM pali 6l gazu w trasie, nie emituje przy tym wogóle siarki i ołowiu i nie rozpada się po 200tys km jak dzisiejsze turbokompresorobenzyny. W sumie przeżyłoby już ze 3 dzisiaj produkowane auta więc i odpadów mniej trujących środowisko, ale jakby oni mieli produkować auta na 20+ lat to by tyle pieniążków nie zarobili :P

kapral

2013-06-28, 18:39
bloodwar napisał/a:

Jak na polskie warunki oczywiście każdy nowy podatek, choćby o stówkę więcej to zgroza ale porównajmy sobie to do innych krajów - w Polsce średnie OC to 600 zł rocznie (czyli będzie wzrost o 60 zł rocznie czyli 5 zł miesięcznie więcej) a podatku ekologicznego się nie płaci (bo tylko przy rejestracji płacisz 500 zł które, tak czy siak, zostanie zwrócone przy złomowaniu - no chyba, że zamiast na złom zostawisz auto w jeziorze :-) a np. w Holandii podatek drogowy od diesla 1,9 TDi to 300 euro, ale nie rocznie tylko KWARTALNIE!!! Czyli płacisz 1200 euro rocznie "za nic" a cena paliwa jest taka sama jak w Polsce (mimo gigantycznych podatków min. drogowego w nim zawartych). Benzyna 1.6 jest trochę tańsza (około 160 kwartalnie) ale biorąc pod uwagę większą cenę i spalanie - wychodzi niewiele mniej. W Anglii ubezpieczanie samochodu starszego niż 8 lat jest tak drogie (biorąc pod uwagę wartość samochodu nieprzekraczającą 2000 funtów + wychodzące z wiekiem usterki, uszkodzenia lakieru etc.) przy rocznych opłatach za ubezpieczenie rzędu 500 funtów i więcej, że trzeba być bardzo bogatym żeby cię stać było na tani samochód :-) W Niemczech praktycznie każda, nawet z pozoru mała kolizja kończy się wbiciem w papiery zakazu ponownej rejestracji gdyż samochód z uszkodzoną, choćby minimalnie ramą nośną nie ma prawa poruszać się po drodze. Biorąc pod uwagę, że samochodu nie można tak po prostu rozebrać na części, sprzedać je z zyskiem i oddać na złom jedynie szkielet (tak jak w Polsce - musi byc złomowany cały pojazd a za brak wagi się dopłaca duże kwoty), możesz w kilka chwil z właściciela średniej klasy młodego samochodu stać się bankrutem którego niemal w 100% sprawny, ale niemożliwy do zarejestrowania samochód wykupuje jakiś Turas za grosze z zamiarem odsprzedaży Polakom.




a ch*j mnie obchodzą ceny w innych krajach skoro mają inne zarobki. hmm?

bo...........ol

2013-06-28, 19:44
Tekst byś chociaż poprawił zanim wrzucisz, a nie taki poprzerywane fragmenty kontynuowane parę linijek niżej.

Radysh

2013-06-28, 21:54
bloodwar Przesadziłeś ciut ale ogólnie się zgadzam z twoim postem.
Sam polecam zapoznanie się z obowiązkami ciążącymi na właścicielach aut w Norwegii. ;)

defcon1

2013-06-30, 18:12
Ale propozycję z lat 90-tych o konstytucyjnym zakazie uchwalania budżetu z deficytem wówczas wyśmiano :)

PodłyManiek

2013-06-30, 18:23
czyli ich logiką biorę 200 tysięcy kredytu(pewnie pod zastaw mieszkania/domu) kupuję od nich auto,tracę pracę,nie mam z czego płacić rat i zabierają mi samochód.


WTF?

jarzembina

2013-06-30, 18:27
Cóż, w Brazylii odpowiedź na podwyżki była dość zdecydowana, mam nadzieję, że przyjdzie i pora na Polskę. Zwłaszcza, że historię powstań narodowych przeciwko władzy mamy konkretną.