Jakiś czas temu w Rawiczu, w woj. wielkopolskim odbyła się I Rawicka Gala Sportu MMA, podczas której odbyła się walka na zasadach Muay Thai... Walkę te stoczyli dwaj dwunastolatkowie, moze nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, ze walka nie odbyła się w Tajlandi
Organizator nie zadbał nawet o odpowiednie odzianie tych mlodych wojowników, powinni mieć przede wszystkim KASKI jak również ochraniacze na łokcie i kolana.
Trzeba mieć niezły pie**olnik pod kopułą, żeby posłać własne dziecko na tego typu zabawy. Kilka knockoutów i w wieku 15 lat będzie na poziomie mentalnym Binkowskiego.
Ludzie to maja kredki we łbach... Jak od 12 roku on zacznie ko łapać na ryj to później (zakładając że będzie chciał byc zawodowcem) będą mu piegami jak pan kleks płacić...
Moze i tak, ale nie zmienia to faktu, ze jest to walka na zasadach Muay Thai amatorska. Na zawodach Muay Thai/Kickboxingu nawet starsi zawodnicy muszą mieć ubrane ochraniacze na glowe oraz z uwagi na to, ze w takich walkach dozwolone sa uderzenia lokciami i kopniecia kolanami rownież ochraniacze na lokcie i kolana. Tutaj ci chlopacy zostali potraktowani jak profesjonalisci, ktorzy sami za siebie odpowiadaja, a jak widac, jeden z nich w porownaniu do drugiego jest zupelnie zielony w temacie i skonczył z porzadnym KO.
Nie wiem nawet czy takie walki full-contactowe w tym wieku nie sa prawnie zakazane...
wystarczy wygooglowac
"Zważając na to powstają szczególne wymogi, jeśli chodzi o udział dzieci i młodzieży w zajęciach, i chodzi tu zarówno o granice wieku, jak i surowsze wymogi bezpieczeństwa. Przyjęto, że dzieci do lat 12 mogą uprawiać formy bezkontaktowe, uczestnicy w przedziale 12-16 lat z ograniczonym kontaktem, zaś powyżej 16 lat młodzież ćwiczyć może z pełnym kontaktem."
Takze sprawa nawet powinien zainteresowac sie prokurator.
"§ 3. 1. Osoby do lat 12 mogą brać udział wyłącznie w zajęciach, treningach i zawodach w sportach i sztukach walki w formach bezkontaktowych, których uprawianie lub rywalizacja odbywa się w postaci demonstracji techniki albo walki reżyserowanej.
2. Osoby, które ukończyły 12 lat i uczestniczyły w treningach w formach bezkontaktowych, przez co najmniej 9 miesięcy, mogą być dopuszczone do udziału w zajęciach, treningach i zawodach, w sportach
i sztukach walki w formach z ograniczonym kontaktem, których zasady uprawiania lub rywalizacji nie przewidują możliwości pokonania przeciwnika przez zadawanie uderzeń rękami lub nogami z pełną siłą, a w walkach z bronią obszar zadawanych uderzeń jest ograniczony.
3. Z zastrzeżeniem ust. 4, osoby, które ukończyły 16 lat, mogą być dopuszczone do zajęć, treningów i zawodów w sportach i sztukach walki w formach z pełnym kontaktem, których zasady uprawiania lub rywalizacji zezwalają na pokonanie przeciwnika, przez zadawanie uderzeń rękami lub nogami z pełną siłą, a w walkach z bronią obszar zadawanych uderzeń jest nieograniczony.
4. Granica wieku, o której mowa w ust. 3, może być obniżona do 14 lat w przypadku stosowania podczas zajęć, treningów i zawodów w sportach i sztukach walki sprzętu ochronnego."
To jest już przesada.
Jak dorosłe małpy chcą się napie**alać w tych klatkach to niech to robią...
Ale dzieciaki?...
Ciekawi mnie przyszłość.
Ale widząc takie rzeczy coraz bardziej widzę ją w czarnych barwach.
A co jeśli 8-12 letnie dzieciaki naoglądają się takich "bodźce" w tej coraz bardziej zj***nej TV?
Stryczki powinny być w każdej podręcznej apteczce.
Ja też w wieku 12 lat nak***iałem (kickboxing). Kumpla rodzice mieli silownie i mialem z nim indywidualne treningi (tzn. my dwaj i trener). Każdy trening kończył się 15 minutowym sparingiem (3x5min), ale mieliśmy ochraniacze na twarz i rękawice bokserskie. No i oczywiście mieliśmy mniej-więcej ten sam poziom.
Bzdura z tymi ochraniaczami na kolana i łokcie. Dla takich dzieciaczków to ochraniacze na głowę , golenie oraz taki duży korpus. U mnie w klubie nawet i 7 latkowie sparingują ze sobą. Wszyscy są nauczeni szacunku do siebie oraz rygoru. Mamy też łebów po 16-17 lat i w przeciwieństwie do ich JP rówieśników nie są "kozakami na dzielni" a z treningów wynieśli wiedzę czym różni się przemoc od walki. Ci młodzi sportowcy wyrosną na porządnych mężczyzn.