18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kierownica

euphonist • 2012-12-17, 16:16
Kierownica w Peugeocie. Mamy eksperta na sali?

atha

2012-12-17, 21:16
Wszystkie francuzy i stare i nowe są ch*jowe. Może i trafi się nieraz lepszy egzemplarz ale to wyjątek.
Te auta są tak niesolidne jak murzyńska chata. Klamki zostają w rękach, elektryka siada a zawieszenie leci jak cygan po zupę. I od razu powiem popie**olonym gimbusom którzy piszą że ktoś jest popie**olonym gimbusem że nie jestem popie**olonym gimbusem ani w ogóle nie jestem gimbusem i że wiem co piszę bo jeżdżę często francuskimi autami.

Dziamian

2012-12-17, 21:22
a ja powtórzę kolejny raz, mam francuza, kupe kilometrów za mną i się nie psuje ;) jeździ i nie narzekam, fakt jest jedynie taki, ludzie się boją bo wszyscy kupują auto okazjonalnie zamiast w normalnych pieniądzach a jak wiadomo okazjonalne auta to są dłubańce, bite, składane i szczególnie we francuzie Pan Stasiu zlepi kabelki i jest wszystko OK

longer07

2012-12-17, 21:54
Włączył im się tryb testowania Force Feedback'a i tyle...

HAL-9000

2012-12-17, 22:05
jestę żydę napisał/a:

soban2100,

Kolejna teoria spiskowa ,o godzinie 0 w dniu minięcia gwarancji samochód eksploduje a na niebie ukazuje się numer do serwisu :)



Kolejne populistyczne pieprzenie o teorii spiskowej. A prawda jest taka jak wypisał. Ale jeśli się nie urobiłeś przy paru autach z różnych epok po łokcie to nie zrozumiesz.

Pio4t

2012-12-17, 22:39
tak się dzieje przy odwrotnym podłączeniu węży z płynem hydraulicznym do maglownicy.
Nic szczególnego

kyk

2012-12-17, 23:08
zgaś go fch*j

Stato

2012-12-17, 23:22
Mój brat ma C4 Grand Picasso z tym ich pneumatycznym zawieszeniem, to akurat zj***ło się kilka miesięcy po gwarancji.
Przebieg 65 000 km. A w Civicu ojca wszystko bangla a ma 78 tys. i nawet zawiecha jeszcze sie trzyma, a jest 2 lata starszy.
Przypadek?

Dziamian

2012-12-17, 23:42
może przypadek, ja mam C5 i pneumatyka i mam przejechane 315 tysi a kuzyn ten sam model ma 450 tysi i nic się nie dzieje :)

wympal

2012-12-18, 04:04
Każdy, kto trochę grzebał przy autach (a dokładnie, uj***ł się po łokcie wielokrotnie) wie doskonale, że francuskie auta to gówno, bez znaczenia jakiej marki. Jedyne co je ratuje to silniki diesla, które od lat kupuje od PSA cały świat. Jak Peugeot wypuścił pierwszy HDI na osprzęcie Boscha to niemieckie buraki z VAG lansowali swoje słynne pompowtryskiwacze (PD tak zwane, gówno jeszcze gorsze niż elektyka w lagunie). Teraz VAG robi diesle na common railu, ale bmw, jaguar, toyota i jeszcze wiele innych od dawna lata z dieslami PSA a nie VAG. Francuski tylko z dizlem albo do pieca.

Kakutniaczek

2012-12-18, 09:02
HAL-9000 napisał/a:



Ciesz się że ci napisali. Może kiedyś zabrylujesz na salonach wiedzą.



Zacznę od Ciebie bo ni w ząb nie zrozumiałeś ironii...

Dziamian

2012-12-18, 09:59
Cytat:

Każdy, kto trochę grzebał przy autach (a dokładnie, uj***ł się po łokcie wielokrotnie) wie doskonale, że francuskie auta to gówno, bez znaczenia jakiej marki. Jedyne co je ratuje to silniki diesla, które od lat kupuje od PSA cały świat. Jak Peugeot wypuścił pierwszy HDI na osprzęcie Boscha to niemieckie buraki z VAG lansowali swoje słynne pompowtryskiwacze (PD tak zwane, gówno jeszcze gorsze niż elektyka w lagunie). Teraz VAG robi diesle na common railu, ale bmw, jaguar, toyota i jeszcze wiele innych od dawna lata z dieslami PSA a nie VAG. Francuski tylko z dizlem albo do pieca.



no i kolejny który się nasłuchał od ludzi albo jest mechanikiem, gdzie do niego tylko same syfy przyjeżdżają ;)

toomek89

2012-12-18, 11:41
Gamge napisał/a:

Poszedł silniczek ze wspomagania ^^



Możliwe przyczyny:
- Uszkodzony czujnik położenia kierownicy
- zwarcie przewodów "silniczka" do obudowy przekładni.
- zwarcie na pinach lutowniczych.

HaSz23

2012-12-18, 13:16
@ Dziamian pół miliona i nic sie nie psuje? k***a człowieku po takim przebiegu to juz fotele sa wytarte,kierownica zmechacona a silnik jezeli to nie dobry diesel charczy ostatkami sił

blendziooh

2012-12-18, 16:13
wympal napisał/a:

Każdy, kto trochę grzebał przy autach (a dokładnie, uj***ł się po łokcie wielokrotnie) wie doskonale, że francuskie auta to gówno, bez znaczenia jakiej marki. Jedyne co je ratuje to silniki diesla, które od lat kupuje od PSA cały świat. Jak Peugeot wypuścił pierwszy HDI na osprzęcie Boscha to niemieckie buraki z VAG lansowali swoje słynne pompowtryskiwacze (PD tak zwane, gówno jeszcze gorsze niż elektyka w lagunie). Teraz VAG robi diesle na common railu, ale bmw, jaguar, toyota i jeszcze wiele innych od dawna lata z dieslami PSA a nie VAG. Francuski tylko z dizlem albo do pieca.



Francuzy różnią się od niemieckich tylko tym, że mają więcej elektroniki więc skończ pie**olić. Takich mamy ciulatych polskich mechaników, że nikt nie potrafi nic naprawić poważniejszego, a większość warsztatów nawet maszyny do wyważania kół z czujnikami w środku nie ma, bo Polska to ciemnogród. Potem każdy ma opinie "franzuc to gówno" a czemu? Bo słyszeli od mechanika, który jest dla nich autorytetem. Mało jest specjalistycznych warsztatów, bo po prostu większość polaków jeździ haszplami z dojczlandów, które mają 10-20 lat i przebieg cofnięty z 300.000 na 160, żeby nie było dwójki, a co gorsza trójki z przodu, bo wtedy polaczek nie kupi, bo się nasłuchał, że taki samochód to już trup.

Jedyne z czym się zgodzę to z silnikami, faktycznie przykładowo 1.6 HDI 110km pasuje zarówno do peugeota 407 (307 bodajże też) jak i do nowszych BMW Mini.

@up: samochód mający nawet te 300.000 czy 400.000km to w normalnych krajach nic niesamowitego, w odróżnieniu od Polski w krajach zachodnich posiadają coś co nazywa się "sieć autostrad". W Polsce jest zaledwie kilka ch*ja wartych autostrad, które zaraz po wybudowaniu zaczynają być remontowane, np. nowa A1. W Polsce samochód 200.000 to faktycznie może być trup, bo wszystko jest już zniszczone przez dziury. Ale na szczeście handlarze to takie sprytne stworzenia i wiedzą co zrobić, aby Polak głupek kupił samochód zza granicy. Tam samochód 200.000km to ledwo dotarty samochód, tym bardziej atrakcyjny dla idiotów po cofniętym liczniku.

Świat idzie do przodu, a producenci mają coraz większy apetyt na pieniądze.
Kilka przykładów:
- nowe samochody są często poskręcane w ten sposób, aby niemożliwe było samodzielne jego naprawienie, przykładowo klucze za grube tysiące odkręcające jedną, pie**oloną, niewymiarową śrubkę
- producenci najdroższe części pakują z przodu samochodu, jak najbliżej strefy zgniotu tak, aby w razie wypadku generować jak największe straty, bo na tym zarabiają. Głupim ludziom wmawia się, że chodzi o bezpieczeństwo w ustawianych testach sreuro milion. ch*ja warte te testy, jak zapie**alasz to giniesz, nieważne tico czy mercedes, możesz jedynie mieć większe szanse w mercu.
- buduje się coraz to nowsze silniki, z malutkich pojemności duża moc co w efekcie bardzo szybko zużywa części
- dlaczego nie robi się samochodów takich jak np. Mercedes Beczka? Bo skapneli się, że stworzyli samochód, który jeździ bez usterek 1,5 mln kilometrów, nie zarabiali na nim, więc musieli następne samochody projektować tak, aby się to opłacało.

Przestańcie mysleć o nowych samochodach w kategoriach niemieckie, japońskie, francuskie. To jest jeden ch*j tak naprawdę. Porównajcie sobie ceny części np. w mercedesie z peugeotem albo citroenem. Jak się w mercu automat sp***oli to można powoli zastawiać mieszkanie.

Dziamian

2012-12-18, 18:43
Cytat:

@ Dziamian pół miliona i nic sie nie psuje? k***a człowieku po takim przebiegu to juz fotele sa wytarte,kierownica zmechacona a silnik jezeli to nie dobry diesel charczy ostatkami sił



to mam rozumieć że niemieckie auto trzyma się lepiej od francuza ? ;) gówno prawda ;)