Wczoraj był film z kozakiem z Warszawy jadącym zielonym Punto. W Krakowie też kozaków nie brakuje, czy to na motocyklach czy w kilkunastoletnich sportowych szrotach.
Najciekawsza akcja od 5:05, ale polecam całość od 1:40, kiedy kończy się moralizatorska gadka.
Fajny materiał z ucieczką, jak tylko coś podobnego ci się nawinie to dawaj
A ogólnie to wk***ia mnie to idiotyczne podejście, że prędkość = niebezpieczna jazda. Zamiast propagandować takie głupoty mogliby się panowie policjanci przyłożyć do obowiązków i zacząć ścigać zjebów, którzy faktycznie stwarzają zagrożenie, np. hamując w środku zakrętu albo przyśpieszając kiedy ktoś chce ich wyprzedzić. Ale nie, bo to za trudne, a stanąć z suszarką każdy debil potrafi - więc robi to...
Wszystko jest raczej bardzo zrozumiałe bez dorabiania treści odnośnie tego co BongMan napisał. Jak się jeździ po bezpiecznych drogach to jeździ się bezpiecznie, a jak limity prędkości są wyższe to się ich nie przekracza. Wyższe to może nie do końca adekwatne słowo. Nie ma kuriozalnych limitów prędkości.
pozwole sobie na komentarz w stylu j***nego debila i z takim samym wydzwiekiem
"o typowe buraki z poza Warszawy.
jak masz to wrzucaj wiecej takich filmikow"
btw. WPI to nie Warszawa tylko wies Piaseczno , a jak "prawdziwi warszawiacy" (a nie przyjezdne wiesniaki ktore psuja opinie warszawiakow) wiedza ze to wlasnie z tamtad pochodza mistrzowie parkowania np. na parkingu przed realem