Kiedyś było gorzej, jak chciałeś założyć jakąś religię bez pozwolenia żydów, to Cię gwoździami przybijali. Teraz jest lepiej, zrozumieli że twórcze przekształcenie to nie plagiat, a tantiemy autorskie pobierają sobie z procentem w każdym banku
Jestem katolikiem, chodze do kościoła na mszę co niedziela, ale jakoś k***a nie mam problemów z żartami o religii. Temat jak każdy inny. Katolik to nie pie**olony zatwardziały i zapatrzony w obrazek katol.
Przynajmniej w dawniejszych czasach nie obawiałbym się potopu muzułmańskiego. A chrześcijaństwo rozwoju nie hamuje, ale fanatycy (jak np. Amisze) już tak.
Do czego to doszło że byle jaki tekst skierowany w chrześcijan ma tyle samo piw co kazirodztwo co jest esencją sadistica. Ani to śmieszne ani mądre...w sumie jak tak słucham o czym gada gimbaza przechodząc obok niej to poziom żartów w ch*j ten sam.
Dowcip niczego sobie, ale muszę napisać coś od siebie. k***a jego za przeproszeniem mać, wk***ia mnie to, że tylko ktoś zrobi wstawkę o tematyce religijnej i już sie k***a zbiega banda sępów internetowych z tekstami ,,BÓL DUPY KATOLI ZA 3, 2, 1", ,,PRZYNIEŚCIE MAŚĆ NA BÓL DUPY". Kontynuujcie dalej swoje gimbo-ateistyczne teksty, z całą pewnością pomoże to wygonić ciapaków z Europy. k***a ludzie, obudźcie się, to właśnie dzięki religii udawało nam się uniknąć napływu szmatogłowych przez ponad 20 stuleci. Ta cała tolerancja protestanckiego zachodniego kościoła i innych organizacji uczyniła to co uczyniła. Nie sraj tam gdzie jesz, przez wieki religia towarzyszyła polskiemu narodowi, dodawała mu otuchy i sprawiała, że ludzie mięli nadzieje i przede wszystkim POKORĘ. Dalej, przekazujcie swoim dzieciakom tą lewacką papkę, nauczajcie ich o gender, niech zapomną o religii. Tfu, gardzę wszystkimi gimbo-ateistami, którzy nie umieją wyjrzeć poza kanon i zaakceptować przekonań drugiego człowieka. Tak samo gardzę katolami, którzy nie umieją zrozumieć, że istnieje coś poza ich religią i są ludzie, dla których Boga nie ma. Znaczna część społeczności sadola postrzega Katolików jako mochery, które ciągle biegają do Kościoła i się modlą... No rzesz k***a... Dobra, chciałbym skończyć swoją wypowiedź dwiema grafikami:
(P.S. Jak tam ateiści, spotykamy się w Kościele na święceniu jajka?)
Swoją drogą dziwne, że sadistica - miejsca obnażeń, dewiacji, zła, szyderstwa, czystego sk***ysyństwa itd. - odwiedzają katolicy, ludzie zdawałoby się na tyle wspaniali, lepsi od ateuszy i w ogóle dobrzy, że stroniący od tego wszystkiego.
Ne...........ro
2013-12-30, 21:22
Katolikiem nie jestem, nie bronię nikogo. Ale na sprawę trzeba spojrzeć obiektywnie.
Wiara zazwyczaj jest naiwna. Albo wierzymy w postać zwaną Bogiem opisaną w jakiejś księdze niepopartej faktami, albo w człowieka, który jest wielkim ideologiem i głosząc swoje utopijne hasła tak naprawdę zaciera ręce na myśl o zysku z bezwolnego tłumu.