18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

kawał

Labalbal • 2013-02-21, 23:58
Pewnego dnia przybiegłem do Tomka. Po lunchu gadaliśmy i podzielił się ze mną sensacją.
- Marek - powiedział - Beata i ja rozwodzimy się.
Byłem zdumiony.
- Dlaczego? Co się stało?! Wyglądaliście na szczęśliwą parę!
- No cóż - powiedział - odkąd się pobraliśmy, żona próbowała mnie zmienić. Oduczyła mnie picia, palenia, powrotów w środku nocy. Nauczyła mnie, jak się elegancko ubierać, oglądać dobrą sztukę, wyrobić sobie gust kulinarny, muzyczny i robić zapasy w sklepie.
- I co, jesteś teraz zgorzkniały, bo tak bardzo cię zmieniła?
- Nie, nie jestem zgorzkniały. Teraz jestem tak dobry, że ona na mnie nie zasługuje.

mihaueeek

2013-02-22, 00:03
k***a nie mogłeś zmienić tego lunchu na obiad...

''lunch to taki obiad tylko że w warszawie''

Chwytak

2013-02-22, 00:36
@up: jeśli jesz dwa główne posiłki zamiast jednego obiadu, to jak je według ciebie rozróżniać? obiad jeden i obiad dwa? lunch (nie tylko w Warszawie) jada się mniej więcej w południe, obiad grubo po południu, a podwieczorek pod wieczorek :amused:
nie rozwija się tylko łacina, bo to martwy język, a zapożyczenia są elementem tego rozwoju. zapytaj prof. Miodka jeśli masz wątpliwości.

damianwro

2013-02-22, 00:49
Labalbal napisał/a:

zapasy w sklepie



:krejzi:


Bladź

2013-02-22, 12:06
To do kogo przyszedł do Tomka czy do Marka?

Pu...........na

2013-02-22, 12:12
Chwytak napisał/a:

@up: jeśli jesz dwa główne posiłki zamiast jednego obiadu, to jak je według ciebie rozróżniać? obiad jeden i obiad dwa? lunch (nie tylko w Warszawie) jada się mniej więcej w południe, obiad grubo po południu, a podwieczorek pod wieczorek :amused:
nie rozwija się tylko łacina, bo to martwy język, a zapożyczenia są elementem tego rozwoju. zapytaj prof. Miodka jeśli masz wątpliwości.



Pierwsze danie i drugie danie. Takie k***a trudne?

lukevmax

2013-02-22, 12:14
LUNCH to jedzą Warszawiacy, u nas się jada obiad.

S.O.A.D.

2013-02-22, 12:16
@Bladź

Doradzam powrót do gimnazjum, albo i nawet podstawówki, może tam nauczysz się czytać ze zrozumieniem.

Bladź

2013-02-22, 12:22
No chyba ty masz z tym problem. Przeczytaj jeszcze raz ten kawał a potem się weź za porady.

Jeśli Tomek by opowiadał o Marku to autor nie powinien pisać "Wyglądaliście na szczęśliwą parę!" tylko jak już "Wyglądali na szczęśliwą parę" jeśli już rozmawiają o nieobecnych.

auliszek

2013-02-22, 12:23
Jak czytam tytuł "kawał", "dowcip", "żart" albo coś co sugeruje, że będzie kawał, to szybko sprawdzam czy to nie BongMan wrzucił, żebym mógł się psychicznie przygotować.

A za kawał piwko, nie powala ale często prawdziwy. :spoko:

Bladź napisał/a:

Jeśli Tomek by opowiadał o Marku to autor nie powinien pisać "Wyglądaliście na szczęśliwą parę!" tylko jak już "Wyglądali na szczęśliwą parę" jeśli już rozmawiają o nieobecnych.


:homer: Miałeś kiedyś otwartą książkę w ręku? Jakąkolwiek?

S.O.A.D.

2013-02-22, 12:35
@Bladź

Poświęcę swój czas i ci to wytłumaczę, bo chyba nie widzisz dokładnie ekranu z kołyski własnej głupoty.

Marek przychodzi do Tomka, który mówi mu, że on i Beata się rozwodzą (Tomek nie opowiada o tym, że Marek rozwodzi się z Beatą, no k***a). Nie wiem dlaczego uważasz, że powinno być napisane "Wyglądali na szczęśliwą parę", bo k***a nie rozmawiają o nieobecnych. Tomek tam jest i rozwodzi się z Beatą, więc "Wyglądaliście na szczęśliwą parę" jest jak najbardziej na miejscu.

Człowieku, ty naprawdę masz problem z rozumieniem tego co czytasz. W kawale nie ma żadnego błędu merytorycznego.

Bladź

2013-02-22, 12:38
A no widzisz bo nie wiedziałem że Marek to główny bohater teraz już się zgadza.

byszek

2013-02-22, 14:52
no i gdzie ten kawał?

Chwytak

2013-02-22, 16:48
PustaKiermana napisał/a:



Pierwsze danie i drugie danie. Takie k***a trudne?



trudne to było twoje dzieciństwo skoro nie rozumiesz, że nie chodzi o podział na dania tylko na posiłki o różnych porach. obiad jest zwykle 2-3 daniowy, z lunchem bywa różnie, ale w rozróżnieniu chodzi o PORĘ tych posiłków. przyjmij do wiadomości jeśli nie przekracza to twoich zdolności poznawczych, że istnieją też inne posiłki między śniadaniem a kolacją, a zdrowo odżywiający się człowiek jada pięć razy dziennie, stąd potrzeba słowotwórczego rozróżnienia między lunchem a obiadem. ty możesz tej potrzeby nie zauważać, bo sądząc po twoim nicku swoją dzienną dawkę paszy wpie**alasz na raz i każdy posiłek, danie, przekąska to dla ciebie OBIAD, zgadza się?

Aro1

2013-02-22, 19:49
@up to się nazywa drugie śniadanie