Paluch zawsze na propsie.

jada na wezwanie więc co w tym dziwnego? A że ludzie oszołomy i jada ciagle lewym i głusi bo nic nie słyszą to nie dziwie im się że używają takich słów. Nie ma to jak zapie**alać lewym pasem widząc karetkę za sobą na bombach i jechać dalej niech wyprzedza prawym pasem bo co... czysty idiotyzm polskich kierowców. Druga sytuacja na światłach stoją idioci tylko z prawej zjechali na krawężniki zaś ci na środku dupy nie ruszyli na bok. Buraki zaj***ne. To tyle. PiFKO

1 to nie pogotowie tylko karetka przewozowa
2 to nie ratownicy medyczni tylko sanitariusze w prywatnej firmie przewozow sanitarnych
3 nie jada do wypadku na pewno
4 zjezdzajcie z drogi jak jedzie karetka na sygnale bo na 10 burakow co jada na sygnale zeby zawiesc babcie do przychodni moze trafic sie jedna ktora jedzie dajmy na to z dzieckiem po reanimacji

Prawda jest taka, że ratownik czy tez strazak musi swoją prace odreagować, gdyż płacz nie płacz jest ona mega stresująca i dla zwykłego odbiorcy to może być szokiem, fakt mogli tego nie nagrywać, ale kto jeździ na akcje to wie, ze takie sytuacje są na porządku dziennym. My tez (strazacy) często podczas powrotu np ze śmiertelnego wypadku żartujemy sobie z tej sytuacji, żeby tylko odreagować stres, taki czarny humor typu " podobno jego głowe przewieźli do szpitala X a reszte do szpitala Y - wyjdzie z tego"

Panowie już dawno nie pracują. Jeździli dla Delfina w Bydgoszczy, wylecieli z roboty głównie za buractwo.

Co mnie obchodzi to, co oni robią podczas jazdy do potrzebującego? Ważne, żeby dojechali szybko i pomogli.

Wy normalni do cholery jesteście? Wchodzicie pod filmik tylko po to, żeby napisać że to co w nim jest zupełnie was nie interesuje

piwo za muzę

Komorowski dość, że piszesz 'w bulu' to jeszcze czytania ze zrozumieniem nie ogarniasz... Kryzelek skomentował, żeby nie spinać dupy o ich jezyku, stylu czy ch*j wie czego. Jeśli dojeżdżają na miejsce to niech i Chopina po drodze słuchaja i recytują Mickiewicza.

To mnie teraz wk***ili!! Jak tylko karetka jedzie, to ja ze łzami w oczach i trzęsącymi rękoma zjeżdżam na pobocza, trawniki i inne takie, żeby tylko oni zdążyli do ledwo zipiącego rannego (chorego), żebym nikogo na sumieniu przypadkiem nie miała, a oni do mnie sp***alaj wołają. Co za dupki...... jestem z Bdg.

1 to nie pogotowie tylko karetka przewozowa
2 to nie ratownicy medyczni tylko sanitariusze w prywatnej firmie przewozow sanitarnych
3 nie jada do wypadku na pewno
4 zjezdzajcie z drogi jak jedzie karetka na sygnale bo na 10 burakow co jada na sygnale zeby zawiesc babcie do przychodni moze trafic sie jedna ktora jedzie dajmy na to z dzieckiem po reanimacji

1. No, na karetkę przeciętny człowiek nie będzie mówił "eska", "erka" tylko po prostu karetka, pogotowie, więc argument dość dziwny.
2.Sanitariusze? Wiesz w ogóle kiedy ten zawód przestał istnieć? Ja mam 18 lat, a już pewnie go nie było, gdy się urodziłem. Rat. med. wg prawa to osoba po studiach lub studium. Nadal twierdzisz, że to nie ratownicy medyczni?
3. Skąd wiesz?
4. Naprawdę sądzisz, że karetki jeżdżą tylko na gwizdkach? Jeśli już jadą na światłach, to wątpię, aby była to błahostką, choć przyznam, że to nie reguła. Faktycznie, głupie jest ich zachowanie, ale praca ratownika medycznego nie jest "normalna".

Kierowca wyluzowany, i w kamerę ma czas spojrzeć, i zaśmiać się, pogadać. j***ny superman, potrafi skupić się w 100% na otoczeniu (a ono jest nieobliczalne, nawet w przypadku karetki) i robić jednocześnie pięć innych rzeczy. A kretynik obok siedzi i się cieszy, rzucając k***ami na prawo i lewo. No Panowie, popis godny pokazania w internecie...

Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Sorry, ale kierowcy w pojeździe uprzywilejowanym podczas jazdy na sygnale nikt nie powinien w najmniejszym stopniu przeszkadzać. A już na pewno nie w taki sposób.

nadal potrzeba wszystkie kategorie prawa jazdy, żeby tym jeździć? tak zwaną "jedynkę", o ile się nie mylę?

5.57 - Jakby mu autobus wyleciał z Łęczyckiej to by się zdziwił, a zresztą wczoraj na Kamiennej rozj***ła się karetka, ciekawe czy to ten sam typ

@jendrke, nie, wystarczy kat. B i odpowiednie przeszkolenie na kierowce karetki.

Jedzie ratować życie - szacunek. Ale wyzywanie innych kierowców od debili i idiotów jest, delikatnie mówiąc, burackie. Nie zrozumcie mnie źle, po prostu nie widziałem nigdy filmiku, w którym policjanci lub strażacy w ten sposób komentują innych uczestników drogi jadąc na wezwanie.

Bo nikt nie jest na tyle durny, żeby taki filmik rozpowszechniać