Dokładnie to miałem napisać. Mając takie warunki fizyczne mógłby nauczyć się zajebiście śpiewać, nawet malować, programować, robić grafiki komputerowe, grać w gry, pisać, etc. A tak na siłę robią nie wiadomo co. Na miejscu tych dziewczyn to by mi chyba żenuncjometr wyj***ło, chyba, że miały zapłacone za odwalanie szajsu.

A przeszła przez twój mózg myśl, że może....
to było właśnie jego marzenie a nie programowanie czy śpiewanie?
Po prostu jara się sztukami walki i dzięki temu się nie poddał i ma kochających ludzi wokół siebie którzy mu zorganizowali taki event.

ale fajne dupy

Chcę zobaczyć jak robi kopa z wyskoku.

Nie jesteś. Jesteś po prostu przygłupem jak 3/4 komentujących wyżej.
Zrobili niepełnosprawnemu chłopakowi imprezę... i doj***liście do tego te swoje ideologie i pokazaliście jakimi gierojami nie jesteście. Srał was pies.

Widzę, że poza wyzwiskami nie stać Cię na jakąkolwiek refleksje. Choć nie, jest jedna "Zrobili niepełnosprawnemu chłopakowi imprezę...". Na tej zasadzie gdy kopną kogoś w dupę, to dochodzi do spotkania wyrobów przemysłu tekstylnego z obuwniczym. Proszę Cię- włącz myślenie!

Ja go widzę w pice nożnej. Takie jebnięcie, że piłka pęka, siatka rwana, a bramkarz wyląduje u lekarza

A przeszła przez twój mózg myśl, że może....
to było właśnie jego marzenie a nie programowanie czy śpiewanie?
Po prostu jara się sztukami walki i dzięki temu się nie poddał i ma kochających ludzi wokół siebie którzy mu zorganizowali taki event.

jarac moze sie czymkolwiek - sek w tym, ze niewazne ile czasu "poswieca" na treningi - i tak zawsze - absolutnie zawsze, bedzie chojuwy.. I nie zmieni tego nic. A wszelkie "treningi" sa tu o kant dupy potluc, bo osobnik i tak nie wykona niczego innego, niz pare podryow - ktore ze sztukami walki nic nie maja i nie beda mialy wspolnego.

To nie jest piekne, on i jego rodzinca NIE sa godni podziwu - zrobili zalosne show z kaleki, ktory tak naprawde gowno potrafi, bo majac przylepione dlonie do ramion i bezuzyteczne nogi, innego efektu tu nie moze byc.

A przeszła przez twój mózg myśl, że może....
to było właśnie jego marzenie a nie programowanie czy śpiewanie?
Po prostu jara się sztukami walki i dzięki temu się nie poddał i ma kochających ludzi wokół siebie którzy mu zorganizowali taki event.

Ale marzenie o czym? O zostaniu słynnym karateką bez rąk i nóg? Nawciskali typowi do głowy że nie ma barier i widocznie w to uwierzył. Jak wielkim sk***ysynem trzeba być żeby odj***ć taką szopkę i wmówić niesprawnemu gościowi że jest wojownikiem. Jeszcze te dziewczyny które się podkładają ... W ich spojrzeniu widać takie zajebiste zażenowanie tą całą sytuacją że to wykracza poza skalę.

Co on sobie myśli jak ogląda potem takie nagranie w necie? Jeśli przepełnia go duma i chęć przekraczania kolejnych barier to ewidentnie jest z nim coś nie tak.

Aż mi się przypomniała sytuacja z życia- mam kolegę który zajebiście nie potrafi w humor i jego ambicją jest zostać standuperem. Jego występy są... no powiedzmy że złe. Wiele osób tłumaczy mu żeby może poszukał czegoś innego ale jest garstka ch*jków którzy go wręcz napędzają na dalsze wygłupy i on się ich słucha niczym piesek. Szkoda mi gościa bo widzę że robi z siebie pośmiewisko ale jest pod tak silnym wpływem swoich "doradców" że nic nie da się z tym zrobić. A potem muszę wsłuchiwać jego żali jak to się ludzie z niego śmieją a nie z jego poczucia humoru.
Tu jest pewnie podobnie.

W tagach brakuje jedneo slowa... kabaret.

Nie chcę być nazbyt górnolotny, ale to jest dowód na upadek europejskiej cywilizacji, całkowite oderwanie od rzeczywistości i skrajne zakłamanie w imię "dobra".

Lepiej bym nie odpowiedział. Nie możesz być kim chcesz. To bajki dla wariatów. Dla mnie pokaz żenujący.

Jim petarda naprawde istnieje

We trzy nie mogą mu dać rady?
Sam bym mu grubo wpie**olił.
Złapał bym go za to kacze skrzydełko i nałożył z garści po ryju.

To do dzieła bo jak narazie to wpie**alasz ojca dzidę xD

Najbardziej frapuje mnie jego codzienne życie i podstawowe funkcjonowanie. Musi być baardzo trudne.
Jak on się podciera? Jak drapie po jajkach?

Straszne. Poprawność polityczna na ogromnym poziomie.
Oczywiście mówimy o zjawisko humanizmu również, pojęciu nieznanym 90% komentujących pryszczatych nastoletnich wąsaczy tutaj.

Mimo wszystko lekka przesada z tym show.

co to k***a jest

Z karate nie ma to nic wspólnego ale prawdopodobnie opłaca się i daje zarobić wizerunkowo dla szkółki.

I to jest źle zrozumiana demokracja, czyli wszelkie fanaberie i zachcianki dowlonej mniejszości mają obowiżek być akceptowane a nawet chwalone i podziwiane przez większość. Druga sprawa to według tego modelu masz prawo być np. najlepszym judoką wśród rudych... jest już? a to śród rudych i zezowatych... jest już? to wśród rucych, zezowatych kadłubów z nibyrączką i nibynóżką... no i jesteś. Choćby i mistrzem świata.