Karambit (Korambit, Kerambit) to nóż wywodzący się z Indonezji, popularny na Filipinach. W Polsce mało znany i ciężko dostępny. Nóż wyjątkowo skuteczny w walce wręcz. Dough Marcaida pokazuje tutaj co można z tym przyrządem zrobić.
Po angielsku, ale jak ktoś nie zna, warto obejrzeć same sekwencje ruchów. Endżoj.
Najlepsza obrona przed atakiem nożownika to unikanie Krakowa, noszenie broni palnej (wymaga pozwolenia w Polsce, są bodajże 3 kategorie), albo sp***alanie na sam widok.
Dokładnie macie racje panowie, to co oni tutaj przedstawiają to pokazy dla głównie zysku. W rzeczywistości emocje biorą górę i liczy się tylko instynkt pierwotny - przetrwać. Totalna pustka w głowie..
Najtrudniejszy do przezwyciężenia jest strach przed bólem i utratą życia. Jeżeli jednak przezwyciężymy tą barierę to są duże szanse że wyjdziemy z opresji cało. Większość wyposażonych w broń białą opryszków nie ma pojęcia jak się nią posługiwać.
Prawdopodobieństwo, że na ulicy napadnie nas sensei z kataną jest nikłe.
Postępowanie w przypadku tego krótkiego ostrza dokładnie takie same jak w przypadku dłuższej broni białej z tą różnicą, że dłuższe noże czy tasaki są groźniejsze, ale łatwiej jest je "wytrącić" przeciwnikowi z dłoni.
Przede wszystkim należy:
1. przygotować się psychicznie na pierwszy cios, w pierwszej kolejności chronić twarz, szyję i korpus
2. za wszelką cenę po pierwszym uderzeniu odizolować rękę trzymającą nóż, następnie o ile to możliwe przedramię, cały wysiłek "włożyć" w to aby maksymalnie ograniczyć ruchomość ostrza
3. współpracować z grawitacją, obniżyć środek ciężkości, ciągnąć napastnika ku ziemi
4. atakować oczy, szyję, splot słoneczny, krocze, gryźć, nie wstydzić się i drzeć jape najgłośniej jak można
Jestem fachowcem. Na obozie harcerskim dostałem odznakę z ziemniaka za najlepsze posługiwanie się finką.