Jak widać, wczoraj upolowałem staruszka Jelcza na stacji paliw.
Krótka rozmowa z kierowcą weterana, wykazała, że ten (Jelcz, nie kierowca) jest starszy ode mnie i to sporo.
Rocznik 1971. Cały czas w gotowości bojowej. Bierze bidulek udział w akcjach przeciwpożarowych do tej chwili!
Operator "czegośtam", który był z kierowcą, powiedział, że "niedługo" dostaną, tu cytuję - Pożarnego MAN`a. A biedna Jelcz`yna pójdzie w przyszłym roku na aukcję z której pieniędzory zostaną przekazane dla WOŚP, ponieważ więcej sprzętu (nosze i jakieś przyległości) dostali od Orkiestry niż z własnej gminy.
Zdjęć więcej nie będzie bo nie ma. Ale jeśli ktoś dziwnym trafem chciałby te dwie foty w dużej rozdziałce i RAW`ie to -> via priv.
Ajtam kurde, ostatnio wezwałem strażaków do domku na wsi gdzie przyjeżdzam raz na rok i gdzie miałem ogromne gniazdo szerszeni, to zaj***li mojej dziewczynie telefon. Oczywiscie zorientowalismy sie po fakcie. I ch*j.
@up: Radiowozy wymieniają cały czas. Niedawno zakupili najnowsze suki Mercedesa, wcześniej Kie i Alfy.
Karetki w sporej części są teraz prywatnych firm, które mają kontrakty z NFZ. Straż Państwowa w większości też ma nowy sprzęt. To jest wóz ochotniczej, która jak wiadomo jest w gorszej sytuacji, ale nie jest państwowa.
Czyli panowie szanowni mialem racje ze to star nie bylem pewien ze to model 25 , ale ktos bystrzejszy rozwiazal problem natury technicznej ze byly te stary montowane w jelczu pozdrawiam
Pamiętam jak kiedyś, za gówniarza, jeździły stare "babcie" Podobne do tego tutaj, z tym, że babcie były zielone i przynależne do straży leśnej. Piękna sprawa z takimi wozami strażackimi, tym bardziej, gdy są jeszcze "na chodzie".
A ja powiem Wam tyle, że niestety jest jeszcze dużo wozów bojowych w tym wieku i na szczęście sobie jakoś radzą.
Sam jestem strażakiem w OSP i mamy do dyspozycji Magirusa Deutza 170d(ok 30 lat) oraz Stara 266(ok 35 lat)(najlepszy wóz w dziejach straży do akcji poza terenami zabudowanymi). A z tego co słyszę, to wcale nie jesteśmy biedną gminą a nawet jedną z najlepiej wykorzystujących fundusze UE...
( 
Podobne do tego tutaj, z tym, że babcie były zielone i przynależne do straży leśnej. Piękna sprawa z takimi wozami strażackimi, tym bardziej, gdy są jeszcze "na chodzie".
