Prawdziwy sadystaCo jakiś czas robi tzw. happeningi uderzeniowe. Akcje polegają na zrzuceniu do sądu (w Radomiu, Ostrowcu, Szczecinie) partii 100 tys. pism, co powoduje paraliż, gdyż kilkunastu urzędników cały dzień musi spędzić na kosmetyce, czyli biciu pieczęci przy każdym poleconym
Jego styl w biurokratach musi wzbudzać niepokój: „Negatywna decyzja może przenieść się w postaci chorób na Pana/i, dzieci i pokolenia”; „Jeśli wierzy Pan/i w fatum, proszę sprawę potraktować priorytetowo, żeby los nie zrewanżował się”; „Z ruin ziemskiego życia Wam to obwieszczam”. Ludzie kserują sobie pisma Zbynia jako prawniczą poezję, zmieniają tylko nazwiska i daty.
Ciekawe skąd kase bierze na same znaczki pocztowe , przecież to można splajtować .
Dziadek zamiast smędzić spiski , poszedłby na ryby strzelił 3 browarki i było równie dobrze