Z żebraków szanuję tylko tych którzy mówiąc, że chcą na chleb naprawdę go potrzebują i tych którzy chcą na wino i się do tego przyznają
jak ktoś potrzebuje na chleb, to nie żebra tylko próbuje go dostać na wszelkie możliwe sposoby
żebranie jest jednym z wszelkich możliwych sposobów
jest ostatecznoscia
jedno nie wyklucza drugiego
JEZELI KTOS LADUJE NA BRUKU, ZAWSZE MA SZANSE ZEBY SIE OGARNAC LUB PRZYNAJMNIEJ ZEBY NIE ZEBRAC. ZEBRAJA TYLKO CI KTORYM NA NICZYM NIE ZALEZY I GODZA SIE Z TAKIM STANEM RZECZY. Haraszo ?
Wyłącz kompa, wyjdź na ulicę, zobacz prawdziwe życie i może zmienisz zdanie.
Wyłącz kompa