stacu5
Masz rację, na pewno da się znaleźć firmę dla której czas pracy to świętość, ale...No właśnie jak czas pracy to świętość to zarobisz tyle co na kasie w supermarkecie a nie ma cię 5 dni albo 3-4 tygodnie w domu.
Co do mojej sprawy, na szczęście mam jeszcze dwa małe biznesy które teraz się trochę ożywiły i nie muszę wracać do pracy. Prawko w moim przypadku miało być zabezpieczeniem na trudne czasy, nigdy nie wiadomo, co będzie w firmie za rok, czy dwa. Jak w firmie będę znowu dupa to pójdę do pracy.

O tutaj się mylisz, co na parkingach gadałem to piątka z przodu jest.
Mój kuzyn ma szóstkę z przodu, na legalu i co weekend w domu ale firma 120km od niego.
Wystarczy dobrze poszukać i nie koniecznie pod nosem
Tylko nie zapomnij sobie kasy odłożyć na odnowienie prawka i kwalifikacji.

takie tam pierdzielenie o szopenie :} mam ojca ktory juz dobre 16 lat jeździ, przewaznie wraca w piątek a rusza w poniedziałek, głownie PL>Niemcy>Holandia>PL, 4 tys to wyciaga minimum, czasem kapke wiecej wiec jak widać da się, czas pracy oczywiście przestrzegany itp... zależy jak sie trafi wiec nie widzę sensu wsadzać do jednego wora. oczywiście praca ta wymaga specyficznego trybu życia więc nie jest dla wszystkich, do niedawna sam myslalem zeby C+E nie robic, ale stwierdziłem że pie**ole to póki co

pracuję jako spedytor (początkujący jak na razie). codziennie ładowanie busów + tirów i wysyłka w Polskę i za granicę. rozmawiałem z chłopkiem, który już siedzi w tym 10 lat. 90% wszystkich jeżdżących busów i tirów jest przeładowanych.

umowa jest taka: kierowca dostaje mandat - płaci go firma. kierowca jest czysty. sprawy sądowe zazwyczaj są bardzo szybkie i kończą się zawsze na karze pieniężnej. czas pracy kierowców? jest ogólny schemat: jazda - odpoczynek - jazda - odpoczynek. gówno prawda. dopóki kierowca nie będzie padnięty na ryj lub będzie chciał być szybciej w domu, to będzie jeździł, ile wlezie.

więc czysto na to patrząc - żadne przepisy i większe kary tego nie zmienią. liczy się hajs, a pan Zbyszek zza kierownicy będzie dalej pracował w tej samej firmie, co najwyżej potrącą mu z premii

Dla was to na prawdę normalne? Czy wy powariowaliście ludzie! Koleś zapewnił 7900zł kary dla siebie i pracodawcy za to że jechał dłużej niż przewiduje ustawa!! Co to za chore prawo koleś pracuje co tam pracuja zapie**ala i za to jest karany zapewne całą pensją wraz z podatkiem jaki odprowadziłby pracodawca. Sam sobie wybrał taką pracę nie pracuje fizycznie cały dzień macha tylko wspomaganym kółkiem i więcej musi się martwić o inspekcje drogowe policje pauzy karty niż się skupia na drodze. Poza tym kamera jeżdząca za wymiarem niesprawiedliwości tylko prowokuje policję do łapanek i tak dalej i to jest patologia.

Tak naprawde to jak zlapia kierowce, ktory manipuluje tachograf lub uczesticzyl w smiertelnym wypadku to do firmy, dla ktorej pracowal wpada ITD i maja wglad do WSZYSTKICH danych zwiazanych z jazda au t i kierowcow (tarczki i ciągłość km na pojazdach) za rok wstecz! wiec najzwyklej powiedziawszy.... PRZEj***nE! Firma uzbiera 21 pkt z wykroczen swoich kierowcow i wlasciciel traci pozwolenie na transport. Dowidzenia

takie tam pierdzielenie o szopenie :} mam ojca ktory juz dobre 16 lat jeździ, przewaznie wraca w piątek a rusza w poniedziałek, głownie PL>Niemcy>Holandia>PL, 4 tys to wyciaga minimum, czasem kapke wiecej wiec jak widać da się, czas pracy oczywiście przestrzegany itp... zależy jak sie trafi wiec nie widzę sensu wsadzać do jednego wora. oczywiście praca ta wymaga specyficznego trybu życia więc nie jest dla wszystkich, do niedawna sam myslalem zeby C+E nie robic, ale stwierdziłem że pie**ole to póki co

I 4 koła to niby dużo? Za międzynarodówkę?

w rosji jada jak chca i nic sie zlego nie dzieje

Mój były facet jeździ od kilku lat, od 4 miesięcy w polskiej firmie z Gdyni. Polska>Niemcy>Holandia>Francja>promem do Anglii i tak z powrotem. 5 dni kurs, weekend w domu. Bez premii za same kursy ma 8 z przodu. Godziny przestrzegane, żadne magnesy nie wchodzą w gre, Daf nowy 2014, wszystkie naprawy, koszty mandaty ponosi szefu. Co prawda pracował predzej bliżej domu w kilku firmach, ale tam albo nie wypłacali, albo lali paliwa na styk, że zawsze brakowało i stawało się gdzieś w polu, albo magneto, albo ch*j wie co.
Można znaleźć spoko pracodawce, ale w każdej pracy zdarzają się ch*je.

Też chciałam zrobić prawko na C+E, ale mało kto chce przyjać laske do pracy. "Przecież one sie tylko do kuchni nadajo" :<

Odbierać sk***ysynom prawa jazdy, a właścicielom tych gównofiremek zamykać interesy. Śpiący rycerze, k***a jego mać. j***ne polactwo.

Jak będziecie zdolni płacić za każdy produkt parędziesiąt % więcej albo za przesyłkę kurierską zamiast 15 zł to 40 zł to i kierowcy nie będą naginali czasu pracy. Wtedy firmę przewozową będzie stać na podwójną obsadę i problem z głowy.

A Wy k***a chcecie wszystko jak najtaniej, paczkę w mniej niż 24h z drugiego końca kraju itd. i czepiacie się, że ktoś jedzie "na magnesie".

Znam specyfikę tej branży i niestety terminy dostawy niekiedy są takie, że nie ma innej opcji jak oszukiwanie.

@gregor40 zajebisty pomysł kolego. Nie zostałaby ani jedna funkcjonująca firma spedycyjna a ceny towarów by drastycznie wzrosły nie licząc braku towarów eksportowanych. Świetny pomysł. Naprawdę.

Mandat za brak odpoczynku, dobry absurd. Szkoda, a może i dobrze, że na produkcji nie nakazuje się odpoczywać jak człowiek zasuwa po 16 godzin żeby powiązać koniec z końcem.

A czy zakłócanie CB radia przez ITD jest legalne ? tak tylko pytam

Oooo... wojna tirówek i osobówek

Ja tylko tak wtrącę do któregoś tam posta, że gdybyś gościu nie jeździł w firmie u kogoś, a u siebie, to zamiast 3-4 tys. miałbyś 18-20 tys. na czysto Ogarnięty spedytor i dobra księgowość(nie mówię tu o kreatywnej) pozwalają zdziałać cuda.

Swoją drogą polecam zainteresowanie się tematem busów - to samo, tyle że mniejsze, a też od ch*ja zleceń i kasa na tym samym poziomie - a prawko kat. b

już k***a pokrokodylkowane bo ich likwiduja w ch*j...