18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

WiecznyCham

2012-12-15, 11:49
@Cryan

Masz rację, część ludzi nie chce być kojarzona z moherami, inna część stara się być "modna", ale są ludzie tacy jak ja, którzy mają w dupie to w co wierzą inni. Uważam, że wiara (w cokolwiek, niekoniecznie jakąś religię) to naprawdę potężne narzędzie, które potrafi bardzo pomóc. Niestety spora część ludzi nawet nie myśli o tym czy to w co wierzy jest wg. niej możliwe. Na pewno zauważyliście, że bardzo dużo Polaków jest katolikiem z przymusu i wychowywania od małego w takiej wierze, bo jak inaczej można nazwać ochrzczenia dziecka półrocznego i od małego tłumaczenie wszystkiego wg. biblii? Dlaczego wybór tego w jakiej wierze ma się żyć należy do rodziców? Powinno tego się dokonywać gdy jest się pełnoletnim, gdy ma się świadomość tego co się robi i jakie są tego konsekwencje. Mimo, że jestem ateistą ze świadomego wyboru, ponieważ jestem człowiekiem, który potrzebuje na wiele rzeczy dowodów aby w to uwierzyć to zauważam kilka zalet w wychowywaniu dziecka po katolicku. Nie będę opisywał wszystkich, a jedną. 10 przykazań Bożych, 6 prawd wiary itd., wszystkie te opisane w punktach zakazy, nakazy i obowiązki kształtują człowieka od małego i w przyszłości ten człowiek będzie miał to wpisane w sumieniu, więc zanim zrobi coś złego, zastanowi się kilka razy. To nie są tylko zasady kościoła katolickiego, są to zasady moralne, które kształtują człowieka na normalnego człowieka, który nie będzie bezmyślnym zwierzęciem bez żadnych zahamowań, a osobą myślącą, tolerancyjną, sprawiedliwą, która będzie realnie oceniała co można, a czego nie. Jednakże w tym miejscu muszę zadać pytanie. Dlaczego gdy człowiek osiągnie pełnoletność spotyka się z tak wielką krytyką gdy nie chce wierzyć dalej? Ja tego nie rozumiem.. przecież wartości o których wcześniej była mowa ma wpisane już w swoje sumienie, sposób myślenia przynajmniej w jakiejś tam części. Dlaczego katolicy tak krytykują tych co nie chcą wierzyć? Myślę, że właśnie ten co nie wierzy jest człowiekiem myślącym, bo odróżnia fikcję od rzeczywistości. Spróbujcie sobie przeczytać jakąś księgę w której jest zawarte wszystko na temat innej wiary, to czym dla chrześcijan jest biblia i spróbować uwierzyć w to co jest tam napisane albo wykazać chociaż cień zainteresowania. Większość pomyśli sobie "Co za bzdury" "Jak można w to wierzyć", dlatego, że oceniamy to z perspektywy wierzącego w coś innego gdzie jest to odmienne lub sprzeczne z tym co jest napisane w tej księdze. Gdybyście się urodzili i wychowali w innej wierze to tak byście myśleli właśnie o chrześcijaństwie. Zmierzam do tego aby uświadomić niektórym, że wierzą w coś, bo rodzice, rodzina albo ktoś inny mu tak nakazuje i nie znosi sprzeciwu. Tak jest w wielu rodzinach w Polsce nawet gdy dziecko jest pełnoletnie. Po prostu wierzą w to, bo zostali w takiej wierze wychowani i ch*j. Ludzie, pomyślcie nad tym w co naprawdę wierzycie i w co chcecie wierzyć, a nie dajcie sobą manipulować. Jesteście wolnymi ludźmi, macie wolną wolę, rozum (część go nie ma..), więc zacznijcie sami decydować o swoim życiu. ;)

BongMon

2012-12-15, 12:24
Co to za historyczne gówno ?

kurczasty

2012-12-15, 12:44
co do palenia na stosie
w Polsce w kronikach jest opisany tylko jeden przykład spalenia na stosie.
Co ciekawe względy religijne były tam tylko prawniczą furtką bo tak na prawdę chodziło o konflikt szlachcica z kimś niższego stanu.

No ale porozmawiajmy o Hiszpanii :D

dback

2012-12-15, 15:26
Ten obrazek ma tyle wspólnego z katolicyzmem co tvn24 z wolnością wypowiedzi.

GnOmen

2012-12-15, 23:42
W średniowieczu obowiązywały tylko dwa rodzaje kary śmierci, tj. ścięcie mieczem i spalenie na stosie. Wzięte bezposrednio z prawa rzymskiego. Oczywiści mowa o średniowiecznej Europie.
Tortury natomiast nie maiały doprowadzić do śmierci i też nie były takie wymyślne jak się dziś uważa.

Brutalizm, patologie itd jak na tej rycince to puźniej jak 16 w. Hiszpania, lub rewolucja francuska.

Ps. jeśli ktoś uważa że na tym obrazku to kobieta, znaczy się że rzadko tu bywa.