18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Jak NIE ratować tonących ludzi z przerębla!

Snafu1013 • 2012-12-30, 13:48
Jakim debilem trzeba być, żeby zareagować tak jak ci ludzi?
Swoją drogą nierzadko słyszymy, że gdzieś w Polsce utonęli ludzi właśnie w taki sposób...

blazejudo

2012-12-30, 21:50
A Bear Grylls uczył jak wychodzić z lodowatej wody. Się nie inwestuje w Discovery to tak jest.

kris444548

2012-12-30, 21:53
aż mnie ciarki przechodzą jak widzę tego typu filmiki, a to dlatego że sam kiedyś wpadłem pod lód i właściwie to nie polecam ;d

wasiuu

2012-12-30, 22:07
Najbardziej wk***iające w tym wszystkim są komentarze tych głupich cip.

PoLi1990

2012-12-30, 22:39
hamerykanie rządzą !!

Z.G.O.N

2012-12-30, 22:55
Dlaczego nie płynęli w stronę osób które nagrywały ? . chyba tam był brzeg.

hogg

2012-12-30, 22:57
No, Amerykanie.. ci od burito i dymania osłów w cieniu sombrero.

piołun

2012-12-30, 23:01
Nie działa Ci "e" ? No ludzi święci..

raistpol

2012-12-30, 23:56
grab de roup pendeho!

Świst

2012-12-31, 03:07
mongoloid napisał/a:

Każdy specjalista i ekspert. A napisz cwaniaku jeden z drugim jak prawidłowo zachować się w takiej sytuacji, a nie ślepo potępiacie ich zachowanie.


Proszę bardzo. Jest wiele technik ratowania osoby tonącej, która wpadła pod lód, można rozmawiać o tym godzinami. Głównie zależy to od danej sytuacji, od sprzętu jakim w danej chwili dysponujemy, czyli generalnie tym co mamy pod ręką. Będąc z branży uważam, że najskuteczniejszy jest poduszkowiec, który przykładowo posiadamy w naszej bazie Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Giżycku (dwa takie ośrodki w Polsce, drugi jest w Sopocie). Tu przykładowy film profesjonalnego podejścia do sprawy. Pozdrawiam, ratownik


okar19

2012-12-31, 04:14
dawno się tak nie uśmiałem

co...........da

2012-12-31, 04:42
Brakowało tylko odpowiedniego podkładu:


peersil

2012-12-31, 12:13
hahaha zajebiste! Nic dodać nic ująć dobra komedia :D

ProfessorHix

2012-12-31, 13:05
Mam rozumieć, że część z Was, którzy umieścili tu komentarz sympatyzuje z debilizmem bohaterów?
Jeden wpadł to od razu na lodzie znalazło się kilkunastu (chyba chcieli pochylić taflę lodu by ułatwić reszcie wspinanie się z wody). Zamiast się położyć to stali, szczególnie tych 2 pierwszych "ratowników" dało czadu stojąc na samej krawędzi lodu (niezbyt długo zresztą).

Swoją drogą to najłatwiejszy sposób na wykończenie bandy Amerykańców.
Wrzucić jednego i pokazać reszcie włączoną kamerę. :D

Stehlen

2012-12-31, 14:03
a niech się topią mniej ścierwa będzie .

wciazszukam

2012-12-31, 14:57
mongoloid napisał/a:

Każdy specjalista i ekspert. A napisz cwaniaku jeden z drugim jak prawidłowo zachować się w takiej sytuacji, a nie ślepo potępiacie ich zachowanie.



trzy posty wyżej:

Syper1 napisał/a:

k***a myślałem ze każde dziecko wie ze w takich sytuacjach trzeba sie kłaść dla rozłożenie ciężaru na wieksza powierzchnie, ale nie, grubasy jak kołki stoją..



Przyklaskiwacz, narzekacz:

wernetto napisał/a:

taki już klimat sadistica obecnie. Każdy specjalista od wszystkiego, z dyplomami z każdej dziedziny. Komentarze tutaj to w większości ten sam poziom co choćby na onet.pl Kiedyś było fajnie, ale czasy się zmieniają, niestety :idzwch*j:



Na szczęście jest jeszcze wielu Polaków, którzy rzeczywiście są wszechstronni i potrafią odnaleźć się w wielu sytuacjach. Jak kierowcy zepsuje się traktor, to sam naprawi, a nie czeka tydzień na mechanika, jak to się dzieje w wyspecjalizowanym zachodnim społeczeństwie. A zaraz po naprawie traktora, pójdzie załatać dach, podłączy elektrykę w nowo postawionej dobudówce, a dzieciakowi system przeinstaluje, jak mu się wysypie. Nie mierz innych swoją miarą. To, że Ty dzwonisz po pomoc drogową jak złapiesz kapcia, to nie znaczy że wszyscy mają dwie lewe ręce i zero pojęcia poza dziedziną swojego wykształcenia. A jak Ci się poziom Sadistica nie podoba, to przecież internet długi i szeroki - znajdź sobie portal, gdzie w temacie ratowania ludzi spod lodu wypowiadają się wyłącznie wyspecjalizowani i doświadczeni ratownicy, którzy odbyli wcześniej konsultacje z dyplomowanym fizykiem i technikami z pobliskiej stacji meteorologicznej, ewentualnie z wędkarzami znającymi morfologię dna danego akwenu.