ZAJEBISTE
Duże piwo dla kolegi BIOSmaster
Miałem 295GTX, który przestał odpalać (trzeba było go wygiąć, aby zadziałał). Czy dobrze myślę, że procedura mogłaby wtedy pomóc?

jeżeli musiałeś ją wygiąć aby działała świadczy to raczej o przerwanych ścieżkach więc takie coś raczej nie pomoże...

Naprawic tak mozna wiekszosc elektronicznego sprzetu typu PS3 (YLOD) czy xbox (RROD) wiec nic nowego i filmik dosyc dziwny

To ja jutro wjebuje swojego GF8500 Gt i zobaczymy czy coś da. Jeśli tak to bedzie zajebiście

karta 8500 GT. W biosie krzaki, windows się ładował ale nie było żadnej akceleracji. Można powiedzieć że karta szła ledwo co. Bo wygrzaniu od razu ruszyła.

Eh... Jakby tu... Układy graficzne są w tzw. obudowach BGA. To takie układy scalone w elektronice, jak te "robaczki" czarne z nóżkami. Właśnie te nóżki w tych układach się różnią, bo tam zamiast nich są kulki stąd skrót BGA, czyli "Ball grid array". No i te kulki są z cyny (lutowia). Obecnie przez dyrektywę UE mamy wycofywaną cynę ołowiową, a zastępowana jest lutowiem Pb-Free, czyli takim który nie zawiera ołowiu. I tu jest problem, bo ten rodzaj lutowia jest może mniej toksyczny, ale ma tendencje do "chorowania". Od utleniania do tzw. cynowych wąsów. W każdym razie chodzi o to, że przez to owa cyna przestaje odpowiednio przewodzić, a często w ogóle. I spośród setek połączeń chipa graficznego (choć dotyczy to wszystkich układów w obudowie BGA, a skrajnie nawet wszelkich połączeń lutowanych) któraś "nóżka" układu nie przewodząc powoduje wadliwe działanie takiej karty graficznej, a równie często np. mostka północnego. Stąd albo brak obrazu, albo artefakty (te wzorki na ekranie). Fachowo naprawa takich rzeczy nazywa się reballingiem, a z góry mówię, że pracowałem w serwisie i się tym zajmowałem, co by nie było, że piszę głupoty wyssane z palca Dodam, że naprawa polega, albo na wymianie samego chipa, ablo wymianie kulek na ołowiowy stop cyny. Można "dogrzać", co na jakiś nieokreślony czas spowoduje ponowne prawidłowe działanie tych układów. Uff się rozpisałem Pozdrawiam obeznanych w temacie i tych co się pasjonują!

Ja tak naprawiłem swojego ASUS GTX550 Ti DirectCU i działał po tym zabiegu pięknie. Jako, że kupiłem go używanego i bez gwarancji to przy pojawiających się błędach (artefakty w grach, mała rozdzielczosć, nie odpalanie się niektórych aplikacji 3D) nie zostało mi nic innego jak metoda "piekarnikowa". Około 8 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza wystarczyło aby poczuć się jak Bill Gates Wszystko śmiga teraz jak z pyty strzelił!

ziew, było 2 miesiące temu na acidzie, ziew, nie nom fajne

No, a o żywotności pieczonej karty nikt nie napisał? Kilka dni i zgon. Oczywiście to nie sprawia problemu aby wystawić ją na allegro za 200zł i pisać że "nófkaa-fófka nieśmigana"

Ciekawe ile gimbusów będzie chciało osiągnąć 190*C w mikrofalówce

Ja swoją już 3x podpiekałem i teraz musze 4 Najgorsze że to wersja mobilna z laptopa to zanim dobiorę się do karty to pół godziny jak dobrze zawieje rozbierania jest ;/

Hah informatyk za naprawę takiego problemu skasuje stówkę albo dwie :-]

nie tylko na 8800 to działa ale również na 9600(sam próbowałem) tylko nie za długo żeby nic nie odpadło

A na pęknięte ciastko też pomaga?
podacie przepis?
może włączyć termo obieg ?

Ps. bym zapomniał czy szczekającego psa sąsiadów też pomaga metoda piekarnikowa ? może 30min ?

a w serwisie skasowali by za to 200 zł, ew kazali kupić nową

@up
Nie pie**ol mi tu, że mało sdystyczne... Wejdź k***a na swój profil i zobacz co Ty tam dodajesz... Ten filmik w porównaniu z twoimi wypocinami jest k***a treścią tak sadystyczną, że ja pie**ole.

Jesteś aż tak głupi czy tylko udajesz? Twoja bystrość jest przytłaczająca jak nawet nie potrafisz sprawdzić, że nigdy nic nie dodałem bo liczy się jakość a nie ilość. Wole nie dodawać nic niż wrzucać takie gówno.

Chyba czas na stałe przejść na harda. Prawdziwy Sadistic umiera na chorobę zwaną gimbusiarstwem złośliwym, którą przywleczono tu z kwejków i innych gównianych serwisów dla bezmózgich gimbusów.

Z resztą nie będę kopać się z koniem. Bywaj gimbusie.