Przecież to jest specjalny samochód dla niepełnosprawnych. Oczywiście, że można zdawać na takim egzamin. nawet na swoim samochodzie można zdawać (jak np zdajesz na automatyczną skrzynię tylko). nie musi być k***a WORDowski!

to nie jest samochód WORDa p*zdo jedna, tylko jakiejś tam szkoły uczącej... Krzystof - szkolenie osób niepełnosprawnych więc nie śmiej się kaleko umysłowa z innych

Tyś czlowieku byl w DG ... a na L-ce napisane jak byk "Siemianowice Śląskie". Polecam okuliste, chyba ze ktos uwaza ze egzamin polega na zasuwaniu przez pare miast i powrocie do osrodka. Pomijajac fakt ze to nie jest L-ka egzaminacyjna, tylko tak jak ci nade mna napisali nauka jazdy dla niepelnosprawnych.

Nie widzę oznakowania WORD'u, ale szczerze mówiąc taka osoba nie powinna nigdy dostać prawka. Takie kobiety [jak mniemam] zabiją potem ludzi na drogach, tępe c**y, którym wydaje się, że prowadzenie samochodu to wyznacznik bycia nowoczesną i wyzwoloną kobietą...


DO GARÓW k***A!!!

Po pierwsze, to to jest WORD w Dąbrowie Górniczej. Po drugie, tak to była kobieta, tyle że niesłysząca... wzięła L-kę ze swojej szkółki, dlatego ten samochód nie jest z WORDU... zestresowała się kobitka na łuku i zamiast nacisnąć pedał hamulca to nacisnęła gazu... Nie słyszała że ktoś krzyczy, ani nic, bo jest k***a głucha. P.S. domyślam się, że Ty od niemowlaka zapie**alałeś po ulicach 200 km/h. Ale k***a typie trochę wyrozumiałości... Ciekawi mnie k***a jeszcze jedno, czy bez tych "tępych cip" by Ci ktoś loda zrobił, albo dał dupy.

Nie widzę oznakowania WORD'u, ale szczerze mówiąc taka osoba nie powinna nigdy dostać prawka. Takie kobiety [jak mniemam] zabiją potem ludzi na drogach, tępe c**y, którym wydaje się, że prowadzenie samochodu to wyznacznik bycia nowoczesną i wyzwoloną kobietą...


DO GARÓW k***A!!!

jak mniemam po takich bluzgach jedyną kobietą jaką miałeś była własna rączka bo strasznie drażliwy jesteś... wierz mi ja jak jeżdżę uważam na drodze i dostosowuję prędkość do warunków na niej panujących ale co nie znaczy że nie umiem przygrzać po za tym nie wspomnę o Panach w Golfach wchodzących w zakręty 100tką czy pijanych baranach za kółkiem

o h*j wam chodzi wyjechała na miasto -wyjechała -więc o co kaman

To jest WORD w Dąbrowie, moja była tam zdawała, dla zainteresowanych ze Śląska (nie z Sosnowca) jest to jedno z najłatwiejszych miast do zdania prawa jazdy, większość ulic to jednokierunkowe, szacuje się, że każda laska zdaje max. 3 razy.
Inna sytuacja w Katowicach, gdzie ja zdawałem, to już inna bajeczka. W każdym jeśli chodzi o sam łuk to ch*je oblewają nawet jak zatrzymasz się w wyznaczonym miejscu po cofaniu na łuku, dlatego że jesteś za blisko jakiejś linii, ch*j że stoisz w kopercie -.-

P.S.
Do autora: Ty widziałeś kiedyś samochody Wordu? Bo byś nie pie**olił, że to od nich, nie wiem czy ona wjechała od strony jezdni czy jakimś cudem była na łuku. Ale samochody WORDu w Katach i Dąbrowie są czerwone, co widać w tle..

Poczytaj sobie przepisy pajacu to był egzamin

nawet oznaczenie na aucie się zgadza. Prowadzi kaleka

Ja pie**olę -,- To był egzamin niepełnosprawnej osoby, więc przeprowadzany był na samochodzie nie WORD-owskim tylko nauki jazdy.